Home DokumentyReferaty, Konferencje, ArtykułyModlitwa i życie duchowe osób konsekrowanych Kotyński Marek CSsR, Teologiczno-duchowy wymiar ikony i przesłanie ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Kotyński Marek CSsR, Teologiczno-duchowy wymiar ikony i przesłanie ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Redakcja

 

O. Marek Kotyński CSsR

TEOLOGICZNO-DUCHOWY WYMIAR IKONY I PRZESŁANIE IKONY MATKI BOŻEJ NIEUSTAJĄCEJ POMOCY

Warszawa, maj 2016 r.

 

W 2016 roku przypada 150 rocznica powierzenia redemptorystom obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy przez papieża Piusa IX. Jest to data istotna dla zarówno dla Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela, które od 1866 roku propaguje kult tego maryjnego wizerunku, jak i dla Kościoła Powszechnego. Rozpowszechnienie na cały świat kopii ikony, czczonej w rzymskim kościele Najświętszego Odkupiciela i św. Alfonsa M. de Liguori, jest dla Redemptorystów symbolem żywotności i rozwoju ich instytutu zakonnego przez ostatnie półtora wieku. Dla Kościoła jest ono znakiem niezwykłego rozszerzania się i pogłębienia chrześcijańskiej duchowości, poprzez nabożeństwo do Matki Odkupiciela, która swoim wstawiennictwem u Boga prowadzi wiernych, pielgrzymujących po drogach zbawienia.

Od czasu powierzenia Redemptorystom sławnej ikony, nabożeństwo do Matki Bożej Nieustającej Pomocy rozwinęło się głównie, choć nie wyłącznie, w Europie i w Ameryce. Zostało ono zasymilowane przez tzw. zachodnią mentalność kaznodziejów i wiernych, naznaczoną dynamizmem działania, pragmatycznym podejściem do życia i rozwiniętą zdolnością komunikowania. Fakt ten w znacznym stopniu wpłynął na percepcję i interpretację przesłania świętego obrazu, rozumianego – mówiąc ogólnie – w kategoriach „duchowej pomocy” zwłaszcza w doczesnych problemach człowieka[1].

W rzeczywistości jednak obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest ikoną, obrazem teologicznym, wywodzącym się z kręgu duchowości Wschodu. Jego rzeczywista wartość i najgłębsze duchowe przesłanie ujawniają się dopiero w kontekście wiary i duchowości bizantyjskiej, która zrodziła ikonę. Warto zatem zapoznać się z niektórymi elementami tradycji wschodniej, związanymi z ikoną, aby odkryć głębsze, teologiczno-duchowe przesłanie obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Przesłanie ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Chociaż najgłębsza i zasadnicza wartość ikony w życiu duchowym chrześcijanina wypływa z jej omówionych wyżej teologicznych właściwości, to jednak wymiar semantyczny (treściowy), a zatem dydaktyczny świętego obrazu, nie pozostaje również bez znaczenia. W określoną kanonem formę estetyczną zaklęte jest ikonie ważkie przesłanie biblijne. Możemy powiedzieć, że ikona to namalowana Ewangelia, i taką ikoną jest również obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Rzymski oryginał obrazu Nieustającej Pomocy jest ikoną przenośną, której oddawano cześć publiczną, prowadząc w liturgicznych procesjach, lub nad którą pochylano się (proskynesis) w modlitwie osobistej. Stąd właśnie jej skromne rozmiary (54 x 41,5 cm) – na miarę człowieka, dające poczucie bliskości z osobami przedstawionymi na obrazie. Jest ona namalowana techniką cieplną na desce orzechowej, nie znamy jednak jej pochodzenia ani autora. Aby odczytać to przesłanie należy uświadomić sobie, z jakim typem ikony mamy do czynienia.

Tożsamość postaci

Wchodząc w symbolikę ikonę Nieustającej Pomocy należy zauważyć już na początku, że mamy do czynienia z obrazem pasyjnym – zwanym w obrządku rzymskokatolickim the Virgin of the Passion, a cechy kompozycyjno-formalne malunku (zwłaszcza wyprostowana dłoń Matki wskazująca na Syna) są charakterystyczne dla typu ikonograficznego określanego jako Hodegetria (grec. Przewodniczka, Wskazująca Drogę). Należy stwierdzić od razu, że na naszej ikonie są wyraźnie widoczne zarówno wpływy malarstwa bizantyjsko-kreteńskiego, w szczególności duże podobieństwo do niektórych ikon Andreasa Ritzosa (1422–1492), jak i wpływy zachodnie, głównie w twarzy, która utraciła charakterystyczną bizantyjsko-kreteńską surowość. Mogłoby to wskazywać na pochodzenie ikony z kręgów szesnastowiecznego malarstwa wenecko-kreteńskiego.

Tytuł naszej ikony zawiera litery (umieszczone nad głowami postaci) będące skrótami greckich nazw. Mówią one, że ikona przedstawia Theotokos, Matkę Bożą (МР ΘΥ – Mητηρ θεού, Meter Theou), Jezusa Chrystusa (IC XC – Iησού Χριστόζ, Iesous Christos), a także , Michael the Archangel (OAM – Ὁ Ἀρχάγγελος Μιχαήλ) – po lewej stronie patrzącego) i Gabriel the Archangel (OAΓ – Ὁ Ἀρχάγγελος Γαβριήλ).

Warto podkreślić, że tytuł ikony jest istotny dla modlitewnej medytacji, nazywa bowiem postaci na niej ukazane i wiąże je z Pierwowzorami. Wypisanie imion na ikonie związane jest zawsze z aktem poświęcenia obrazu, który to akt umożliwia wiernym nawiązanie intymnego dialogu wiary z Chrystusem i świętymi.

Należy nieustannie pamiętać, że ikony nie przedstawiają jednak świętych tak, jak żyli oni kiedyś na ziemi, a szczegóły ich strojów czy specjalne insygnia na wizerunkach służą wyłącznie rozpoznaniu danej osoby i odróżnieniu jej od innych. Ikona nie odwzorowuje świata zmysłowego, ale świat przemieniony przez zmartwychwstanie. Człowieczeństwo świętych jest przebóstwione i są to postaci żyjące już wieczności, w wymiarze zmartwychwstania, są wypełnione światłem nie jest z tego świata[2].

Najbardziej okazałą i zwracająca uwagę obserwatora postacią na ikonie jest Najświętsza Dziewica namalowana frontalnie, w półpostaci, w pozie hieratycznej[3]. Dostojeństwo Maryi nie razi jednak wyniosłością, gdyż wyraża prostotę i pokorę. W ten sposób malarz pragnie uświadomić oglądającemu, że oto staje on przed kimś niesłychanie ważnym, przed Matką samego Boga. Nie ma to jednak służyć wywołaniu u odbiorcy poczucia lęku, lecz stanowić wyraźniejsze zaproszenie do osobistego dialogu z przedstawioną postacią. Zabieg ten, wzmocniony poprzez efekt dużych, szeroko otwartych oczu Maryi, zwróconych w kierunku patrzącego, ma uświadamiać niezwykłą godność i łaskę, jakimi zostaje obdarzony – oto Matka samego Boga wychodzi mu na spotkanie, aby rozpocząć z nim rozmowę serca. Pragnienie uniżenia i ukłonu modlącego się przed ikoną chrześcijanina, bierze się właśnie z odkrycia godności, jaką został obdarowany[4].

Dziewica Nieustającej Pomocy odziana jest w płaszcz koloru ultramaryny, który okrywając Jej głowę, opada fałdami na ramiona i kończy się rodzajem peleryny z ozdobnymi złotymi frędzlami. Pod płaszczem widać czerwoną tunikę. Wiemy, że rysunek przemawia raczej do rozumu, kolor zaś „oznacza” i jego wartość w ikonie jest wysoce symboliczna. Kolory szat świętych na ikonach wyznaczane były w przeszłości przez specjalne kanony ustalające także ich wymowę, ale i one zmieniały się z biegiem czasu[5]. Na naszej ikonie zaznaczyły się prawdopodobnie wpływy wenecko-kreteńskiej szkoły malarstwa, łączącej inspiracje tradycji wschodniej i zachodniej i dlatego znaczenie kolorów szat Dziewicy Nieustającej Pomocy jest odmienne.

Kolor granatowy na poziomie zmysłowym ma charakter bierny ze względu na słabe odbijanie światła, ale staje się szczególnie aktywny na poziomie duchowym. Kieruje on ku temu, co ponadziemskie, transcendentne. Granatowy płaszcz Matki Bożej przybliża zatem tajemnicę Jej wybrania: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1, 28). Jest on przede wszystkim symbolem Jej wiary, dzięki której Bóg mógł stać się w Niej człowiekiem i przyjść na ten świat, aby dokonać dzieła odkupienia – co właśnie przedstawia ikona. Płaszcz koloru ultramaryny podkreśla także Jej powszechne macierzyństwo, którym jak płaszczem właśnie okrywa i chroni wszystkie swoje dzieci.

Kolor czerwony ma charakter „nieograniczony”, a zatem bliski światłu. Jego mocne promieniowanie i ścisły związek z ogniem i krwią, pierwiastkami życia, klasyfikują go jako pierwszy pośród kolorów. Ma on charakter ziemski, oznacza młodość, piękno, bogactwo, zdrowie, radość i miłość, ale również wojnę, pasję czy gniew. Na płaszczyźnie religijnej symbolizuje miłość uduchowioną, Ducha Świętego. Jest też symbolem miłości, ofiary, altruizmu i męczeństwa, a także wyniesienia i godności. Stąd czerwona tunika Maryi wskazuje na Jej wielką miłość i poświęcenie: przypomina uczestnictwo Najświętszej Dziewicy w życiu i męce Jezusa: „obok krzyża Jezusowego stała Matka Jego” (J 19, 35). Jest też symbolem Jej otwartości na Ducha, wyrażonej zwłaszcza w momencie Zwiastowania: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię” (Łk 1, 35), oraz całkowitego oddania się Bożym planom zbawczym: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” (Łk 1, 38). W połączeniu z niebieskim sugeruje Jej wielką godność, łaska bowiem wynosi ludzką miłość i prowadzi do przebóstwienia człowieka.

Według Tradycji Maryja jest też symbolem Kościoła, dlatego barwy szat maryjnych odnoszą się również do społeczności wiernych. Kolor granatowy ukazuje ich wybranie i usprawiedliwienie przez wiarę w Chrystusa Odkupiciela (por. Rz 8, 33), oraz jest symbolem duchowości Kościoła, jego wierności i powszechnego macierzyństwa na wzór Matki Najświętszej. Czerwony oznacza, że dzięki boskiemu wybraniu największą siłą Kościoła jest miłość, czyli moc Ducha Świętego, która jak ogień płonie w sercach jego członków.

Poprzez swoją bogatą symbolikę szaty Dziecięcia na ikonie Nieustającej Pomocy uwypuklają jeszcze bardziej naturę Jezusa, Syna Bożego, Syna Maryi. Jest On odziany w zieloną tunikę związaną na biodrach czerwoną przepaską i w złotobrązową szatę wierzchnią. Kolor zielony, komplementarny do czerwonego jak woda do ognia, jest symbolem życia wegetatywnego, wiosny, odnowy. Zielony łączy się głęboko z życiem, a zatem również z pięknem rodzącego się życia, młodości i zdrowia. Brąz jest natomiast kolorem słońca, gliny i gleby. Przypomina opadłe liście, jesień, owoce leżące na czarnej ziemi. Brąz może być również symbolem ubóstwa i pokory.

Na ikonie Nieustającej Pomocy zielony kolor tuniki Chrystusa oznacza życie, którego źródłem jest Bóg: „Albowiem w Tobie jest źródło życia i w Twej światłości oglądamy światłość” (Ps 36, 10). Jest to życie wieczne dane nam w Chrystusie, o którym św. Jan mówi w prologu swojej Ewangelii: „W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła” (J 1, 4–5). Chrystus jest zatem Przedwiecznym Słowem, Życiem, które dało nam nowe życie. Stało się ono ludzkim życiem w momencie Wcielenia: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami” (J 1, 14). Przedwieczne Słowo stało się człowiekiem, małym dzieckiem, Synem Maryi. Współdzieliło z nami ludzkie ciało, zniszczalne i poddane skutkom grzechu, ludzką naturę i ludzką historię. Brąz podkreśla niezwykły gest pokory, uniżenia, krańcowy gest ubóstwa: „On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie” (Flp 2, 6–8).

Przepaska w tunice Jezusa, podobnie jak pas wojownika, spełnia ważną funkcję, gdyż scala ją i utrzymuje w ładzie, pozwalając na działanie. Czerwona przepaska Dziecięcia podkreśla zatem, że Wcielenie dokonało się z miłości posuniętej aż do przelania krwi na krzyżu dla zbawienia człowieka. Jest ona symbolem męczeństwa z miłości, ofiary z życia złożonej po to, aby podarować nowe życie. Połączenie barwy zielonej i brązowej kolorem czerwonym to znak Bóstwa i człowieczeństwa Chrystusa. Bóg stał się człowiekiem z największej miłości, która zaprowadziła Go aż na krzyż: „nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 13).

Przesłanie obrazu

Matka Boża Nieustającej Pomocy trzyma na lewej ręce Syna, przedstawionego w dziecięcej postaci, ale Jej prawa dłoń, spoczywająca na piersi, jest wyprostowana, gdyż nie tyle podtrzymuje ręce Dziecka, ile wskazuje na Nie. Gest ten jest centrum geometrycznym obrazu i stanowi klucz do zrozumienia głównego przesłania ikony Matki Nieustającej Pomocy. Fakt, że Matka i Chrystus nie spoglądają na siebie i nie ujawniają w zasadzie żadnej relacji uczuciowej, wywołuje pewne zaskoczenie u odbiorcy nawykłego do zachodnich przedstawień Madonny z Dzieciątkiem[6]. Spojrzenie Jezusa jest zwrócone w górę na lewo, na złote tło obrazu (nie na Archanioła), zaś wzrok Jego Matki skierowany jest nie na Syna, lecz w stronę modlącego się przed ikoną. W rzeczywistości Maryja na ikonie ściąga na siebie spojrzenie obserwatora, aby zaprosić go do modlitwy i kontemplacji, a następnie, wskazującą dłonią kieruje jego uwagę na Syna. W ten sposób wprowadza ona patrzącego w tajemnicę Boga Wcielonego, pokazuje Jezusa jako Zbawiciela wszystkich ludzi, Odkupiciela świata.

Majestat sakralnych gestów, znaczenie spojrzeń i powaga twarzy Dziecięcia, a także staranne ułożenie pozłacanych szat obrazują najpierw prawdę Wcielenia Wszechmogącego Boga. Po uważniejszym przyjrzeniu się twarzy Jezusa, stwierdzamy jednak, że ikona przedstawia raczej człowieka o dojrzałym obliczu, dorosłego Młodzieńca, (co kłóci się z Jego dziecięcą sylwetką). W ten malarski sposób ikona wskazuje, iż ukazany Chrystus to naprawdę Logos[7], Pantokrator (grec. Wszechwładca, Pan wszystkiego), który w tajemniczy sposób stał się Emanuelem, małym dzieckiem w łonie Maryi, czyniąc Ją Bogurodzicą – Theotókos.

Krzyżowy nimb, w który wpisane jest oblicze Chrystusa, wskazuje nie tylko na Jego świętość, ale także na jej ofiarny charakter, na bezgraniczne posłuszeństwo Syna woli Ojca, aż po śmierć na krzyżu. Tym samym otwiera modlącego się również na tajemnicę Odkupienia, dokonanego przez ofiarę krzyża. Wyniosłość obu postaci na obrazie jest złagodzona przez zwrócenie się sylwetki Chrystusa w stronę Maryi i oparcie Jego rąk na dłoni Matki. Podkreśla to Jej udział w zbawczej misji Syna: całkowicie posłuszna woli Boga, Maryja, staje się Matką Jego Syna, towarzyszy Mu czynnie w dziele Zbawienia, jak to postanowiła przy Zwiastowaniu: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” (Łk 1, 38).

Ważnym gestem, wprowadzającym w głębię tajemnicy Odkupienia i jednocześnie rozwijającym teologiczny temat Hodegetrii, jest malarskie przedstawienie sylwetki Odkupiciela. Spoglądając na złote tło obrazu Chrystus patrzy w Niebo[8], w głąb Misterium, w którym żyje Ojciec. Chociaż ukazany jest na rękach Bogurodzicy, cały zwrócony jest w stronę Ojca. W tym geście obraz wyraża podstawową relację Chrystusa do Ojca Niebieskiego[9], od którego otrzymał misję odkupienia człowieka i świata. Syn wypełnił zbawczą wolę Ojca, najpierw, gdy stał się człowiekiem w łonie Maryi, a potem, gdy umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Jezus zapewniał bowiem: „Ja sam z siebie nic czynić nie mogę (…), nie szukam bowiem własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał” (J 5, 30). W ten sposób pokonał śmierć i oto teraz żyje w blasku zmartwychwstania.

Przedstawiona na obrazie Bogurodzica, Przewodniczka, nieustannie wskazuje drogę do Boga. Drogą tą jest Chrystus, jak sam to o sobie powiedział: „Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem” (J 14, 6). Za pomocą znaków malarskich ikona Nieustającej Pomocy wiernie przekazuje prawdę Ewangelii, wyrażoną poprzez znak słowa w Piśmie świętym. Chrystus jest dla nas Drogą do Boga gdyż: „oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego” (J 15, 15) – stąd na ikonie cały zwrócony jest w stronę Ojca. To właśnie z woli Ojca, poprzez swoje posłuszeństwo, objawia prawdę o Bogu: „Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś” (J 17, 6). W ten sposób napełnia nas, grzeszników zasługujących na śmierć, życiem, które jest Życiem samego Boga – miłością nieskończoną: „Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich” (J 17, 26). Poprzez tę Miłość – przez Ducha Świętego, sam Chrystus żyje w nas, przebywa i działa. Dlatego Matka Nieustającej Pomocy nieustannie wskazuje na ikonie właściwą Drogę naszej ziemskiej wędrówki, napełniona Duchem Św. kieruje nas do poznania całej Prawdy, prowadzi do odkrycia prawdziwego Życia w Chrystusie, Jej Synu. Elementy te wytyczają jednocześnie właściwy kierunek medytacji nad ikoną: zapraszające spojrzenie Matki Boga w nie skupia naszej uwagi na sobie, lecz pokornie kieruje ją na Syna, słuchającego i nieustannie wypełniającego przez krzyż zbawczą wolę Ojca.

Archaniołowie namalowani w półpostaci, wychylający się z Nieba jakby zza złotej zasłony Tajemnicy wieczności, wcale nie zwiastują Chrystusowi czekającej Go męki, jak to interpretowano w przeszłości. Z namaszczeniem (w ozdobnych dzbanach i przez uroczyste welony) trzymają oni w rękach narzędzia męki (trójramienny krzyż, gwoździe, dzidę oraz włócznię z gąbką), ukazane jako znaki odkupienia, trofea zwycięstwa nad grzechem i śmiercią poprzez zmartwychwstanie Odkupiciela.

Obecność archaniołów wyznacza sferę boską ikony, wymiar, w którym reprezentują obecność niewidzialnego Boga i Jego przesłanie. W Starym Testamencie aniołowie tworzą dwór Boga, a także Jego wojsko, ale ukazywani są zwłaszcza jako opiekunowie lub przewodnicy człowieka; oznajmiają Bożą wolę i ją wykonują. W Nowym Testamencie działalność aniołów koncentruje się głównie na Chrystusie i dziele Odkupienia, choć również bronią człowieka i wspomagają w dopełnieniu Chrystusowego Odkupienia. W ikonografii natomiast są przede wszystkim symbolem Bożej obecności i najczęściej adorują Chrystusa. Na ikonie Nieustającej Pomocy Archaniołowie pojawiają się jako gwardia honorowa Odkupiciela i Najświętszej Dziewicy. Są namalowani w pełnym namaszczenia i czci ukłonie w kierunku Zbawiciela i Jego Matki – składają Jej hołd jako Królowej Aniołów. Tym samym zachęcają modlącego się do przyjęcia podobnej postawy, zapraszają do kontemplacji i nieustannej adoracji świętych postaci w ikonie.

Archanioł Michał, Książę aniołów, którego imię oznacza po hebrajsku „Któż [jest] jak Bóg”, w Starym Testamencie jest uważany za opiekuna i obrońcą narodu wybranego. W Nowym Testamencie ogłasza on czas Sądu Ostatecznego i zmartwychwstania (1 Tes 4, 16), walczy z szatanem (Ap 12, 7) i uczestniczy w liturgii niebieskiej. Dlatego twórcy ikon malują Go chętnie, aby wspierał modlących się przed obrazem w kulcie oddawanym Bogu.

Archanioł Gabriel, którego imię oznacza „człowieka, któremu ufa Bóg”, w Starym Przymierzu zapowiada przyjście Mesjasza i na polecenie Boga wyjaśnia wizje prorockie (Dn 8, 16). W Nowym Testamencie jest głównie posłańcem i zwiastuje narodzenie Jana Chrzciciela, oznajmiając przy tym swoją godność: „Jestem Gabriel, który stoję przed Bogiem” (Łk 1, 19). Przede wszystkim jednak jest złączony z ewangeliczną sceną Zwiastowania: w imieniu Boga oznajmia przyjście na świat Jego Syna, rozmawiając z Najświętszą Dziewicą (Łk 1, 26–38).

Ikona Nieustającej Pomocy przedstawia Gabriela trzymającego trójramienny krzyż bizantyjski. Oś pionowa krzyża reprezentuje tradycyjnie descensus i ascensus Słowa Bożego, czyli Jego zstępowanie i wstępowanie. Chodzi o posłannictwo Słowa, które wcielając się, zstąpiło z Nieba (descensus), aby nas odkupić, a spełniwszy swoją misję, wstąpiło do niebieskiej chwały (ascensus). W Biblii i ikonografii krzyż jest także niebiańską drabiną (poprzeczne ramiona krzyża), po której szczeblach Bóg zstąpił na ziemię, by stać się człowiekiem (drabina wcielenia), i po których wstąpił do Nieba (drabina wniebowstąpienia), gdyż przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie Słowo wstąpiło do chwały Ojca. Krzyż Chrystusa jest drabiną, po której również wierni, mogą się wspiąć z ziemi do Nieba, dlatego aniołowie zapraszają modlących się przed ikoną do wejścia na tę duchową drogę. Poprzeczne ramiona krzyża jak wyciągnięte ręce wyrażają powszechność zbawienia, obejmującego wszystkich i wszystko, zachęcają jeszcze bardziej do wejścia na drogę nawrócenia i wewnętrznej przemiany, prowadzącej przez krzyż do chwały.

Podsumowując gesty aniołów, możemy stwierdzić, iż pojawiający się przy Zwiastowaniu Gabriel oraz ukazany w Apokalipsie zwycięski Michał wskazują modlącemu się przed obrazem ramy odkupienia, zbawczy kairos (gr. kαιρός – odpowiedni moment, pora), od Wcielenia Syna Bożego, aż do apokaliptycznej odnowy i rekapitulacji wszystkiego w Chrystusie. Na ikonie Nieustającej Pomocy Jezus jest Nowym Adamem, który dokonał nowego stworzenia – Odkupienia. Przy współudziale Maryi, Nowej Ewy, zawarł On w imieniu ludzkości Nowe Przymierze. Ona, będąc Jego Matką, odgrywa zasadniczą rolę w Boskim planie zbawienia: pod krzyżem oddaje Mu swoje życie do końca i staje się Matką wszystkich wierzących.

Welon Najświętszej Panny (gr. maphórion) na ikonach ozdabiany jest trzema gwiazdami (jedną nad czołem i dwiema na ramionach, na znak Jej dziewictwa przed, w czasie i po urodzeniu Chrystusa), dla uświadomienia prawdy o powszechnym macierzyństwie Maryi. Ikona Nieustającej Pomocy zachowała tylko jedną z tych gwiazd – ośmioramienną, umieszczoną nad czołem Matki Bożej. Nawiązuje ona nie tylko do daru dziewictwa, ale też odsyła nas do symbolu gwiazdy betlejemskiej, prowadzącej Mędrców do Zbawiciela. Potwierdza to prawdę, że Najświętsza Dziewica jest na naszej ikonie Gwiazdą Zaranną, Przewodniczką w życiu wiary, Nieustającą Pomocą na drogach życiowych zmagań i duchowego rozwoju (nawiązanie do tytułu ikony). Druga zaś, niewielka gwiazda w kształcie krzyża nad czołem Dziewicy podkreśla Jej uczestnictwo w odkupieńczej misji Syna.

Różnorodnych interpretacji doczekał się też sandał spadający ze stopy Chrystusa. Wbrew dziewiętnastowiecznym komentarzom misjonarzy ludowych, widzących w nim wyraz trwogi Jezusa chroniącego się w objęciach Matki w obliczu zwiastowanej przez aniołów męki, nawiązuje on raczej do Biblii, do Protoewangelii (Rdz 1, 15), mówiącej o potomku niewiasty, który stopą zetrze w proch głowę węża-szatana, a ten zetrze mu piętę. Ukazanie na ikonie Nieustającej Pomocy gołej pięty Dziecięcia wskazuje na Chrystusa jako na Nowego Adama, na Mesjasza, który zniszczył grzech. W tej interpretacji Dziewica na obrazie to Nowa Ewa, która dała światu Wyzwoliciela.

Inna interpretacja, nawiązująca do starożytnych zwyczajów zachowywanych przy zawieraniu kontraktów, (na dowód czego wymieniano między kontrahentami jakąś część garderoby tak, jak dzisiaj wymienia się podpisy stron zawierających umowę), widzi w spadającym sandale znak Nowego Przymierza. W tej interpretacji Nowy Adam, zawarłszy Nowe Przymierze, powierza Maryi i nam jego znak – swój sandał.

Opadający sandał może oznaczać jednak również uniżenie Chrystusa (kathabasis) dokonujące się we Wcieleniu, a zwłaszcza w wyniszczeniu krzyża (por. Flp 2, 6-7), i podkreśla miłość do człowieka, którą Chrystus „do końca nas umiłował” (por. J 13, 1).

Zakończenie

Ikona jest namalowaną Ewangelią, poprzez kształty i barwy, postaci i symbole dociera do naszych zmysłów, do naszego umysłu i serca. Jest ona miejscem, gdzie Bóg wychodzi na spotkanie człowiekowi i daje się oglądać w wierze. Ikona Nieustającej Pomocy jest związana nierozerwalnie ze słowem Bożym i bez niego nie jesteśmy w stanie zrozumieć jej najgłębszego przesłania. Dla kontemplujących Jej ikonę Maryja okazuje się nieustanną pomocą, gdyż prowadzi ich do Odkupiciela. Tylko On ma w sobie życie i jest samym Życiem, tylko On jest Drogą do Ojca, na której można znaleźć pokój. Maryja jest na niej również wzorem tego, kim będziemy, gdy dostąpimy Chwały zmartwychwstania. Stanowi Ona świetlany przykład przyjęcia słowa Bożego, aby mogło Ono zamieszkać w ludzkim sercu i promieniować na całe stworzenie.

 

[1] “Western Christianity has tended to emphasize the didactic, rather than any sacramental, quality of sacred art. Today there is evidence of renewed interest in the visual arts on the part of Western Christians, both Roman Catholic and Protestant. This can be seen as a by-product of the liturgical movement, which has led to a radical revision of the liturgical rites and a reevaluation of liturgical practice and spirituality. Through the study of the history of liturgy and the role of ritual and symbol, there is increased interest in early Christian and medieval art, as well as in traditional iconography. In addition, there is valid criticism of religious art that is overtly didactic or overly sentimental. This has led to a new appreciation of icons and the art of Third World countries, which often expresses a primal vision, and thus can challenge historically limited and culture-bound images of the incarnation and saving work of Christ”, Ronald J. Zawilla, Icon(s), Iconography, in: “The New Dictionary of Catholic Spirituality”, Collegeville Minnesota 1993, p. 519-521.

[2] Ikony pasyjne, dla przykładu, przedstawiają Chrystusa na drzewie krzyża, z oznakami męki, ale też często z otwartymi oczami, nie cierpiącego, lecz żyjącego już w chwale, a nie próbują ukazać Go tak, jak wyglądał on za życia.

[3] Frontalne przedstawienie wypełnia wizerunek Jej obecnością, ma wzmóc siłę oddziaływania postaci i wezwać patrzącego do dialogu spojrzeń, a następnie do głębokiej modlitwy. Na ikonach z profilu pokazywane są tylko postaci, które nie osiągnęły świętości, i dlatego nie mamy z nimi zbyt osobowego kontaktu.

[4] Dziewica patrzy Nieustającej Pomocy nie tyle na oglądającego Jej wizerunek, ile w głąb jego duszy, delikatnie przenikając go wzrokiem. Żyje Ona w świecie ducha i zwraca uwagę na to, co głębokie, duchowe. Oczy Dziewicy Nieustającej Pomocy nie tylko przenikają zatem wnętrze patrzącego, ale otwierają mu jednocześnie dostęp do serca Matki.

[5] Na przykład na starożytnych ikonach kreteńskich Maryja była ubrana w czerwony płaszcz, oznaczający Jej człowieczeństwo, i w niebieską tunikę, symbol przebóstwienia, ponieważ nosiła w sobie Syna Bożego i stała się Jego Matką. Jezus na starożytnych ikonach ubrany był w niebieski płaszcz, ponieważ był Bogiem, i w czerwoną tunikę oznaczającą Jego człowieczeństwo. Widać zatem, że w starożytności kolory były rozdzielane inaczej niż na namalowanej później ikonie Nieustającej Pomocy.

[6] Ikony nie obrazują konkretnej sytuacji z ziemskiego życia Jezusa i świętych, lecz udostępniają rzeczywistość naszego zbawienia, wprowadzają w wymiar uwielbienia i wiecznej chwały.

[7] Na naszej ikonie Jezus nie trzyma w dłoniach zwoju Pisma świętego, będącego symbolem Przedwiecznego Słowa – Logosu, ale gest ten często jest ukazywany na ikonach typu Hodegetria np. Our Lady of Smolensk.

[8] Właściwie wszystkie postaci ikony wychylają się jakby z innego wymiaru, ukazują się „na chwilę” z niebieskiej chwały, w której obecnie żyją, kontemplując Boga. W ten sposób odkrywają one przed wierzącym rąbek Tajemnicy ukrytej za złotym blaskiem tła ikony i zapowiadają to, w co modlący się głęboko wierzy, czego z tęsknotą oczekuje i czego doświadcza w wierze kontemplując ikonę.

[9] Bóg Ojciec nie jest nigdy wyobrażany na ikonach, a czasem jedynie symbolizowany przez błogosławiącą dłoń wychylającą się z nieba.

 

Za: www.redemptor.pl 

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda