Home WiadomościArchiwum Jak Kacper+Melchior+Baltazar pójdźmy do Chrystusa!

Jak Kacper+Melchior+Baltazar pójdźmy do Chrystusa!

Redakcja
6 stycznia 2011 roku, przypada w tradycji polskiej święto Trzech Króli czyli w Kościele obchodzona jest uroczystość Objawienia Pańskiego – święto Epifanii (w Polsce od tego roku jest to ustawowo dzień wolny od pracy). Na Jasnej Górze porządek nabożeństw świąteczny.

Uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli Trzech Króli jest jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich. Pierwsze ślady obchodów tej uroczystości spotykamy już w III wieku pod nazwą Epifanii, czyli objawienia się Syna Bożego poganom. O tym wydarzeniu biblijnym mówi jedynie św. Mateusz w swojej Ewangelii.

Początkowo tajemnicę Bożego Narodzenia i Objawienia się ludzkości jako Zbawiciela obchodzono razem. Dopiero od IV wieku na Zachodzie te dwa święta zaczęto obchodzić oddzielnie. Epifania stała się świątecznym wspomnieniem i uobecnieniem trzykrotnego objawienia się Chrystusa światu: w czasie pokłonu trzech Mędrców, w czasie chrztu Jezusa w Jordanie i w czasie cudu w Kanie Galilejskiej. W liturgii Kościoła Zachodniego wyakcentowano szczególnie objawienie się Chrystusa jako prawdziwego i oczekiwanego Zbawiciela poganom w osobach trzech Mędrców i stąd dzień ten określany jest często jako Święto Trzech Króli.

Na Wschodzie w uroczystość Objawienia Pańskiego nie wspomina się pokłonu trzech Mędrców, lecz chrzest Jezusa w Jordanie. Jest to dzień modlitwy o jedność chrześcijan i o ewangelizację narodów, które jeszcze nie znają Chrystusa.

„W uroczystości Epifanii Kościół dziękuje Bogu za dar wiary, która stała się i wciąż na nowo staje się udziałem tylu ludzi, ludów, narodów. Świadkami tego daru, jego nosicielami jednymi z pierwszych byli właśnie owi trzej ludzie ze Wschodu, Mędrcy, którzy przybyli do stajenki, do Betlejem. Znajduje w nich swój przejrzysty wyraz wiara jako wewnętrzne otwarcie człowieka, jako odpowiedź na światło, na Epifanię Boga. W tym otwarciu na Boga człowiek odwiecznie dąży do spełnienia siebie. Wiara jest początkiem tego spełnienia i jego warunkiem.

Dziękując Bogu za dar wiary równocześnie dziękujemy za światło, za dar Epifanii i za dar otwarcia naszego ducha na światło Boże. Taka jest też wymowa tego święta, przez które Kościół niejako dopowiada do końca radość Bożego Narodzenia. (…)

Trzeba pozwolić trzem Mędrcom iść do Betlejem. Z nimi razem idzie każdy człowiek, który za definicję swego człowieczeństwa uznaje prawdę o otwarciu ducha ku Bogu, prawdę wyrażoną w zdaniu: „altiora te quaeras!" (szukaj rzeczy od ciebie wyższych)." (Jan Paweł II, 7 I 1979 r.).



Obrzęd błogosławieństwa kredy i kadzidła w uroczystość Objawienia Pańskiego

Kredę służącą do oznaczania drzwi mieszkań wiernytch można pobłogosławić (wraz z wodą) przed rozpoczęciem wizyty duszpasterskiej, bezpośrednio po uroczystości Narodzenia Pańskiego albo w innym czasie roku. Można to uczynić także w Uroczystość Objawienia Pańskiego.

Błogosławieństwo to odbywa się po homilii albo po modlitwie po Komunii. Celebrans przygotowuje wiernych do przyjęcia błogosławieństwa, przemawiając tymi lub podobnymi słowami:

Mędrcy ze Wschodu, którzy za przewodem gwiazdy przybyli do Betlejem, złożyli Jezusowi w darze złoto, kadzidło i mirrę. Złoto oznaczało godność Jezusa jako Króla, kadzidło – Najwyższego Kapłana, mirra zaś – używana do uśmierzania bólu i do namaszczania ciał zmarłych – była zapowiedzią Pańskiego pogrzebu.

Zgodnie z dawnym zwyczajem w czasie dzisiejszej Mszy świętej błogosławimy kredę, aby nią oznaczyć drzwi naszych domów na znak, że przyjęliśmy Wcielonego Syna Bożego.

Błogosławimy również kadzidło, aby jego wonią napełnić nasze mieszkanie na znak, że wszystko pragniemy czynić na chwałę Boga. Módlmy się, aby Chrystus w nowym roku przebywał między nami i aby wszyscy, którzy Go szukają, tak jak Mędrcy ze Wschodu, mogli Go znaleźć w naszych rodzinach.

MODLITWA BŁOGOSŁAWIEŃSTWA

Po chwili modlitwy w milczeniu celebrans rozkłada ręce i wypowiada modlitwę błogosławieństwa:

P. Boże, jedyna i wieczna Światłości, Ty przyprowadziłeś Mędrców do swojego Syna i objawiłeś im Jego jako Króla nad królami, a oni uwierzyli w Niego, oddali Mu pokłon i złożyli dary. Pobłogosław f tę kredę dla oznaczenia drzwi naszych mieszkań, w których przyjęliśmy światło Twojego objawienia. Spraw, abyśmy się stawali coraz bardziej widocznym światłem dla ludzi, którzy Ciebie szukają.

Pobłogosław to kadzidło, aby jego wonny dym wznosił się wraz z naszymi modlitwami przed Twoje oblicze. Spraw, niech nasze domy (napełnione dzisiaj wonią kadzidła) będą miejscem codziennej modlitwy w jedności z Twoim Synem, który zamieszkał między nami, aby objawiać nam Ciebie. Który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków.
W. Amen.

Celebrans kropi wodą święconą obecnych oraz kredę i kadzidło. W tym czasie wszyscy śpiewają odpowiednią pieśń. Jeżeli błogosławieństwo odbyło się po homilii, po przygotowaniu darów ofiarnych należy okadzić ołtarz.
Jeżeli zaś błogosławieństwo odbyło się po modlitwie po Komunii, po skończeniu śpiewu celebrans udziela wiernym końcowego błogosławieństwa i odsyła ich jak zwykle.

Oznaczenie drzwi mieszkań może się odbyć w następujący sposób: głowa rodziny (lub przełożony we wspólnotach kościelnych), stojąc przed progiem w otwartych drzwiach, mówi:

P. Słowo ciałem się stało.
W. I zamieszkało między nami.

Następnie pobłogosławioną kredą pisze na drzwiach znaki: J+M+J (Jezus, Maryja, Józef) 2011 albo: C+M+B (Christus mansionem benedicat – Niech Chrystus pobłogosławi mieszkanie) 2011, i mówi:

P. Niech każdy szukający Chrystusa znajdzie Go zawsze między nami.
W. Amen.

Można także okadzić mieszkanie pobłogosławionym kadzidłem podczas śpiewu odpowiedniej kolędy.

OBRZĘD ZNACZENIA KREDĄ DRZWI DOMÓW

Dary Mędrców mają znaczenie symboliczne. Składając je Mędrcy uznali w Chrystusie Króla (złoto), prawdziwego Człowieka (mirra) i Boga (kadzidło).

W dniu tym w tradycji polskiej zachował się do dziś piękny zwyczaj znaczenia święconą kredą drzwi domów. Dlatego dawniej, jak przekazał nam w swej relacji Oskar Kolberg, przed każdym kościołem już od świtu stały stragany i sprzedawano na nich kadzidło i kredę święconą. Po powrocie
z kościoła kadzidłem wierni wykadzali swe mieszkania, a kredą gospodarz, przy udziale całej rodziny, kreślił z powagą na drzwiach wejściowych inicjały Trzech Mędrców: KfMfB (Kacper, Melchior, Baltazar). Spotyka się również interpretację, że słowa te w pisowni łacińskiej, a więc C M B są pierwszymi literami słów: Christus mansionem benedicat tzn. Niech Chrystus mieszkanie błogosławi.

Czyniąc i my to samo dzisiaj, wspominamy zdarzenie opisane w Księdze Wyjścia (12,21-23). Naród Wybrany przed wyjściem z niewoli znaczył drzwi i progi domów krwią baranka, wtedy Bóg „nie pozwolił niszczycielowi wejść do tych domów" (Wj 12,23). Drzwi i próg domu stanowią jakby granice naszego domowego Kościoła, a jednocześnie łącznik z otaczającym nas światem. Znacząc drzwi świętymi imionami i znakami, wyrażamy pragnienie, aby tylko dobro i błogosławieństwo przekraczało próg naszego domu. By obrzęd ten miał pełny wymiar religijny i był czytelny w rodzinie, przeprowadźmy go według niżej podanego sposobu.

Po powrocie z kościoła domownicy gromadzą się wokół żłóbka lub stołu, na którym zapalamy świecę bożonarodzeniową lub inne świece. Spotkanie rozpoczynamy od znaku krzyża świętego i śpiewu kolędy.

P. W imię Ojca + Syna + i Ducha Świętego.
W. Amen.

Mędrcy świata…

P. Boże, który w dniu dzisiejszym za przewodem gwiazdy objawiłeś Jednorodzonego Syna swojego poganom, spraw łaskawie, abyśmy poznawszy Cię już przez wiarę, zostali kiedyś doprowadzeni do bezpośredniego oglądania Twego wspaniałego Majestatu. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego.
W. Amen.

P. Posłuchajmy słów świętej Ewangelii, w których św. Mateusz opisuje przybycie i hołd złożony Chrystusowi przez trzech Mędrców ze Wschodu. Wraz z nimi uznajemy w Chrystusie prawdziwego Boga i człowieka oraz króla wszelkiego stworzenia.

(Mt 2, 1-12) Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon». Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: «W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok:

A ty, Betlejem, ziemio Judy,
nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy,
albowiem z ciebie wyjdzie władca,
który będzie pasterzem ludu mego, Izraela».

Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: «Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon». Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny.
Oto Słowo Pańskie.

W. Chwała Tobie, Chryste.

Panie Jezu Chryste, którego Trzej Mędrcy jako Dziecię znaleźli w domu i złożyli Mu hołd, który wzrastałeś w domu w Nazarecie przy boku Maryi i świętego Józefa, uświęć i nasz dom swoją obecnością. Niech panuje w nim Twoja miłość, dobroć i czystość. Niech wszyscy tworzymy domowy Kościół, który w tym sanktuarium niech stale składa Ci uwielbienie i chwałę. Niech święte symbole, które znaczymy na drzwiach tego sanktuarium, przypominają nam i tym, którzy będą nas odwiedzać, że jesteśmy domowym Kościołem i za gwiazdą wiary chcemy iść na spotkanie z Tobą, do domu naszego wspólnego Ojca, z którym w jedności Ducha Świętego żyjesz i królujesz przez wszystkie wieki wieków. Amen.
W czasie śpiewu poniższej kolędy ojciec kropi wszystkie pokoje wodą święconą przyniesioną z kościoła i drzwi znaczy kredą, pisząc chrześcijańskie symbole z datą bieżącego roku.

według: Rytuał rodzinny. Red. Bp Józef Wysocki. Włocławek 2000.

*

TRZECH KRÓLI
Szczodry dzień, zwany tak od darów składanych dzieciom. Uroczystość Objawienia Pańskiego (Epifanii na pamiątkę chrztu Jezusa w Jordanie) obchodzona w Kościele zach. jako święto osobne od końca IV w. w dniu 6 I.

– Na Trzech Króli poświęca się od przełomu XV i XVI w.: złoto i kadzidło; poświęcenie kredy wprowadzono w XVIII w. Król Jan Kazimierz składał na ołtarzu jako ofiarę wszystkie monety bite w roku ubiegłym. Święconym złotem dotykano całej szyi, by uchronić ją od choroby. Kadzidłem okadzano domy, także obory z chorymi zwierzętami. Znaki liter: K+M+B odnoszą się do legendarnych imion świętych Trzech Króli: Kacpra, Melchiora i Baltazara, a powstały zapewne z pierwszych liter zdania: Christus Mansionem Benedicat – „Niech Chrystus błogosławi ten dom". Można także odczytać Cognitio – Matrimonium — Baptismus (Poznanie Boga przez pogan – Małżeństwo w Kanie – Chrzest w Jordanie) lub Christus Multorum Benefactor (Chrystus Wielu Dobroczyńcą).

W święto Trzech Króli rozpowszechniony był zwyczaj obdarowywania dzieci podarunkami, stąd nazwa: —> Szczodry wieczór. W Polsce Trzech Króli znajdujemy w ołtarzu Wita Stwosza; dzieło Jana z Hildensheimu Historia Trium Regum (XIV w.) przełożone zostało na język polski w XV w. Historyja Trzech Króli.

Przysłowia

* Gdy królowie w szopie, a dzień się zachmurzy, siedź w chałupie, chłopie, do Gromnicy wzburzy.
* Gdy Trzej Królowie szarugą częstują, w Zielone Świątki słotę przewidują.
* Królowie pod szopę, dnia na kurzą stopę.
* Na Trzech Króli noc się tuli.
* Na żydowskie Trzy Króle [tzn. nigdy].
* Przyjechali Trzej Królowie w czterech [dowcip kolędników].

*
Sebastian Grabowiecki, Szczodry dzień (Rymy, s.95):
Z królów chaldejskich trzej wieszcze niosąc dary, /
w Trójcy Jedynemu potrójne ofiary: /
bierz mirrę, żeś człowiek, złoto – żeś królwieczny, /
kadzidłem wyznawa Boga zmysł serdeczny. //

Nieba oświadczają nowych gwiazd jasnością, /
anieli śpiewaniem i wielką radością, /
pasterze, lud prosty Zbawicielem znają, /
przed swym Stworzycielem zwierzęta padają. /
Aja, nędzny robak, coć. Panie, przynoszę? /
Ból, wzdychanie z łkaniem przyjmi z łaską, proszę, /
mój ucisk potrójny, a – w Trójcy Jedyny – /
pomóż, bym uchodził Twych gniewów przyczyny.

*
Łukasz Gołębiowski, Lud polski s. 312-314:
W dniu tym kładziono zwykle na ołtarzu złoto, mirrę i kadzidło, które kapłan poświęcał, przydawano do tego i kredę. Jan Kazimierz miał zwyczaj wtenczas ofiarować gatunek wszelki, tego roku bitej monety. […] Złotem święconym określano szyję na ból gardła, kadzidłem i mirrą nakadzano domy, obory, bydle chore, kredą proboszcz kolędując, właściciel albo dyrektor domowy pisał na każdym uszaku mieszkalnego domu, stodoły, spichlerza i obory litery C.M.B, tudzież rok czyli Caspar, Melchior, Baltazar, imiona trzech króli. – W domu na końcu obiadu roznoszono ciasto, którego tyle sztuk było, ile osób przytomnych; w jednym z tych ciast znajdował się migdał. Kto podobne otrzymał, królem tej rodziny został i królowę mianował, ofiarując jej kosztowny wieniec łub piękny bukiet.

*
Maria Konopnicka, Z trzykrólową Gwiazdą (cyt. za: Tryumf Krzyża, s. 43-44):

Wędrowali Trzej Królowie /
Z dalekich mórz, /
Nie wiedzieli, że za nimi /
Idą łany zbóż. /
Nie wiedzieli, że do szopy /
Wszystkie nasze walą chłopy /
Od tych złotych zórz. […]
I stanęli wszyscy kołem, /
Tak, jak wyszli z chat. /
I huknęli – „Pochwalony" /
Na caluśki świat… /
Odhuknęły góry, lasy: /
„Pochwalony po wsze czasy, /
Bóg nasz i nasz brat!".

*
Zofia Kossak, Rok polski s. 24:
W tym dniu kmieć polski pisze święconą kredą na drzwiach domu inicjały Trzech Króli – K.M.B. – przedzielone krzyżykami. Kacper, Melchior, Baltazar. Imiona zaczerpnięte z apokryfu, nie poparte autorytetem Pisma św. lecz wrosle w chrześcijaństwo nie mniej mocno niż obecność osła i wołu przy żłobie. Niewprawną, spracowaną ręką nakreślone litery będą przez cały rok chronić obejście od szkody. Na równi z poświęconymi w czasie sumy szczyptami kadzidła i mirry, z gromnicą, palmą i wodą święconą stanowią dzielną obronę przeciw wszelkiemu złu, linę łączącą chatę bezpośrednio z niebem.

w: Leksykon kultury religinej w Polsce. Pod red. Mirosław Korolko. Warszawa 1999, s.559-560.

*

Epifania

Epifania (z greckiego epiphaneia – "ukazanie się") była niegdyś starożytnym helleńskim świętem światła, które Grecy zapozyczyli od Egiptu, a które przypadało na 6 stycznia (przesilenie zimowe). Nazwa ta mogła również oznaczać ukazanie się władcy wizytującego swoich poddanych. W greckiej wersji Starego Testamentu występuje ona rzadko i oznacza wtedy chwałę Boga, rozpoznwalną w Jego obecności lub w śladach Jego przejścia. W ostatnich swoich listach św. Paweł nazywa epifanią wejscie Chrystusa na świat, przedstawione na wzór ingresu monarchy, który przybywa, aby objąć w posiadanie swoje królestwo.

Z chwilą ustanowienia chrzescijńskiego świeta epifanii (Objawienie Pańskie, 6 stycznia), obchodzono w nim pamiatkę Jezusowych narodzin, adoracji Dzieciątka Jezus przez Mędrców i chrztu Pańskiego. Od IV w., kiedy to Boże Narodzenie zostało przesunięte na 25 grudnia, święto epifanii jest głownie pamiątką objawienia się Jezusa jako światłości dla wszystkich ludów.

w: Encyklopedia Chrześcijaństwa. Historia i współczesność 2000 lat nadziei. Wyd. Jedność. Kielce 2000, s.204n.

zobacz więcej:

List Episkopatu Polski, Przybyliśmy oddać pokłon…

 

 Za: Biuro Prasowe Jasnej Góry.

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda