Bp Paweł Socha CM
MODLITWA W PRZEPOWIADANIU REKOLEKCYJNO-MISYJNYM. KONFERENCJA PODCZAS DNI SKUPIENIA MISJONARZY I REKOLEKCJONISTÓW ZAKONNYCH
Kraków – Warszawa, 24-29 stycznia 1983 r.
Przepowiadanie Słowa Bożego jako forma ewangelizacji, zawsze wiąże się ściśle z doświadczeniem Boga na modlitwie zarówno u pełniącego funkcję prorocką kaznodziei, jak również u słuchaczy Słowa. W pierwszym wypadku mamy do czynienia z przepowiadaniem uwarunkowanym życiem wewnętrznym i duchem modlitwy kapłana, a w drugim z klimatem właściwym działania Bożego Słowa w słuchaczach, a mianowicie spotkania z Bogiem w sposób osobowy na modlitwie.
O postawie i ustawicznej formacji modlitewnej kaznodziei nie trzeba wspominać, gdyż ona stanowi warunek niezbędny skuteczności Słowa przepowiadanego. W obecnym wykładzie chodzi o ujawnienie się rekolekcjonisty i misjonarza jako człowieka modlitwy i nauczyciela modlitwy. Chodzi również o teoretyczne i praktyczne wskazanie na współzależność działania funkcji nauczycielskiej kapłana z jego funkcją inicjacyjną w tajemnicę życia Bożego przez doświadczenie Boga na modlitwie.
Dlatego na treść wykładu będą się składać: podstawy teologiczne powiązania Słowa Bożego z życiem modlitwy proroka i słuchaczy, następnie omówienie niektórych form modlitw i nabożeństw najczęściej stosowanych w przygotowaniu do rekolekcji i misji i ich przeprowadzaniu i wreszcie podamy konkretne formy modlitw zaczerpnięte z opracowania ks. mgra Jana Kowalika CM – długoletniego misjonarza i rekolekcjonisty.
PODSTAWY TEOLOGICZNE POWIĄZANIA SŁOWA BOŻEGO Z ŻYCIEM MODLITWY
Ścisłe powiązanie Bożego Słowa z modlitwą ujawnia się w działalności apostołów, zwłaszcza św. Pawła Apostoła Narodów, następnie w nauczaniu Kościoła o przekazie depozytu objawienia i wreszcie w stałej praktyce liturgicznej i kaznodziejskiej.
Działalność św. Pawła Apostoła
Św. Paweł, który całkowicie oddał swą osobowość Chrystusowi, w Chrystusie rozwinął tę osobowość do najwyższego stopnia. Nie ograniczał się do formalnego powtarzania nauki, którą mu przekazano. On tę naukę rozważał, zgłębiał jej znaczenie i podawał ją w nowej formie.
Do godnego przekazu Słowa Bożego nie tylko sam przygotowuje się przez medytację Bożej prawdy, ale także błaga wiernych Kolosan, aby modlili się o skuteczny przekaz: „Módlcie się jednocześnie za nas, aby Bóg otworzył nam podwoje /dla/ Słowa, dla wypowiedzenia tajemnicy – Chrystusa, za co też jestem do tej pory więźniem, abym ją obwieścił tak, jak winienem ją wypowiedzieć” /Kol 4,2-3/.
W tym samym liście św. Paweł pisze: „Słowo Chrystusa niech w was przebywa z /całym swym/ bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko /czyńcie/ w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego” /Kol 3,16-17/. Słowo Chrystusa jest tu zarazem czytaniem Pisma świętego, jak i głoszeniem Dobrej Nowiny przez kaznodzieję, a także wszelkie słowa wypowiadane pod działaniem Ducha Świętego. Na tle tak pojętego Słowa św. Paweł opisuje funkcje śpiewów duchownych czyli pieśni śpiewanych w zgromadzeniu liturgicznym. Zwłaszcza mocno akcentuje św. Paweł akt wdzięczności za wszystko, co dokonuje się w człowieku dzięki żywemu i działającemu w wierzących Słowu Bożemu: „wszystko /czyńcie/ w imię Pana Jezusa /czyli pod działaniem Bożego Słowa/, dziękując Bogu Ojcu przez Niego” /Kol 3,17/.
Komentatorzy i egzegeci w specyficzny sposób interpretują urywek z pierwszego rozdziału listu św. Pawła do Kolosan w. 3-14: „Dzięki czynimy Bogu Ojcu Pana naszego Jezusa Chrystusa, zawsze, ilekroć modlimy się za was – odkąd usłyszeliśmy o waszej wierze w Chrystusie Jezusie”. W tym urywku wyróżniają egzegeci trzy elementy: dziękczynienie, modlitwę i otrzymaną dobrą nowinę. Ważna jest tu kolejność tych elementów: dziękczynienie jest uznaniem miłości i prawdy Bożej; modlitwa – to otwarcie serca na miłość i prawdę; otrzymana Dobra Nowina – to Słowo Boże, które jako żywe i skuteczne dokonuje przemiany w wierzącym.
W dalszym ciągu tekstu jest podobna struktura działania Boga, ale ukazana w porządku odwrotnym, a mianowicie: przyjęcie Dobrej Nowiny /Kol 1,4-8/; modlitwa ./1,9-11, por. 2,6-7/ i dziękczynienie /1,12-14/. Do przyjęcia Dobrej Nowiny i jej głoszenia potrzeba więc przygotowania przez dziękczynienie i modlitwę, a po jego usłyszeniu potrzeba modlitwy i dziękczynienia.
W podobny sposób można analizować powiązanie Słowa Bożego z dziękczynieniem i modlitwą w innych listach św. Pawła, a zwłaszcza w drugim liście do Koryntian, w części poświęconej obronie urzędu apostolskiego /r. 3-7/.
W Starym Testamencie przykładem takiego rozwiązania i współzależności otwartości na Słowo Boże – Boże Prawo i modlitwy dziękczynne można dostrzec w księdze Nehemiasza w r. 8, który poświęcony jest sposobowi odczytywania Prawa i reakcji ludu słuchającego. Otóż zarówno przed czytaniem obserwuje się nastrój uroczysty i modlitewny, jak zwłaszcza po jego odczytaniu. Konsekwencją czytania Bożego Prawa jest polecenie dane przez Nehemiasza ludowi: „Idźcie, pożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie … a nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Jahwe jest ostoją waszą …” /w. 10/.
Nauka Kościoła
Przekazowi Słowa Bożego i jego formom poświęcony jest drugi rozdział konstytucji dogmatycznej o Objawieniu Bożym. Ojcowie Soboru podkreślają najpierw, iż „Bóg postanowił najłaskawiej, aby to, co objawił dla zbawienia wszystkich narodów, pozostało na zawsze w całości i przekazywane było wszystkim pokoleniom” /KO n. 7/. Tak więc przekazywanie depozytu objawienia jest wolą samego Boga. Wola ta ujawniła się zwłaszcza w Chrystusie, „w którym całe objawienie Boga Najwyższego znajduje swe dopełnienie” /2 Kor, 1,20 i 3,16-4,6/, polecił Apostołom, by Ewangelię, przyobiecaną przedtem przez proroków, którą On sam wypełnił i obwieścił własnymi ustami, głosili wszystkim, jako źródło wszelkiej prawdy zbawienia i normy moralnej i przekazywali im dary Boże. Polecenie to zostało wiernie wykonane przez Apostołów, którzy nauczaniem ustnym, przykładami i dokonanymi dziełami przekazali to, co otrzymali z ust Chrystusa, z Jego zachowania się i czynów” /ex ore, conversatione et operibus Christi acceperant/ /KO n. 7 a/.
W przekazie Ewangelii – w ewangelizacji wyróżniają Ojcowie Soboru trzy elementy podstawowe: przepowiadanie ustne, przykład /przebywanie z Chrystusem – modlitwa/ i czyny zbawcze /kult, zwłaszcza zbawcze czyny sakramentów świętych/.
Kościół zaś, jak poucza Sobór – „w swej nauce, w swym życiu i kulcie uwiecznia, i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym sam jest i to wszystko w co wierzy /Ecclesia in sua doctrina, vita et cultu, perpetua cunctisque generationibus transmittit omne quod ipsa est, omne quod credit/ /KO n. 8 a/.
Nas tu interesuje szczególnie forma przekazu Ewangelii o charakterze subiektywnym i osobowym, która w apostołach realizowała się za pomocą przykładu, a w Tradycji Kościoła „w życiu Kościoła”.
„Życie” – jest tu pojęciem bardzo bogatym w treść, zwłaszcza w zastosowaniu, jakie posiada w Piśmie świętym. W sensie biblijnym życie oznacza zjednoczenie z Chrystusem, czyli ontyczną świętość oraz samo życie tajemnicą zbawienia czyli odpowiedź na Słowo Boże przez wiarę czynną.
O ile formuła „in doctrina” podkreślała bardziej przedmiotowy aspekt przekazu Ewangelii w Kościele /predicatio/, o tyle formuła „in sua vita” ukazuje mocniej aspekt podmiotowy i dynamiczny Ewangelii.
Syntetycznym zaś ujęciem podmiotowego i przedmiotowego aspektu ewangelizacji w Kościele jest kult, jako forma kościelnego przepowiadania. Odpowiednikiem kultu były u apostołów „instytucje” zbawcze.
O tym, że kult chrześcijański jest ściśle związany z nauką i życiem, a nawet jest samym życiem, świadczy najlepiej biblijna formuła „oddać cześć Bogu” /Dz 12,23; Rz 4,20 i in./, która oznacza uznanie chwały Boga, wyrażone w postępowaniu oraz przez słowa modlitwy.
Kult w Kościele jest nie tylko ustawiczną epifanią Boga, ale także ustawicznym dialogiem. Przyjęte bowiem w aktach kultu Słowo jako prawda i znak Bożego działania skutecznego, czyli łaska, domagają się odpowiedzi. Odpowiedź tę daje człowiek jako jednostka i jako społeczność przez akty kultu, zwłaszcza przez modlitwę i jej uzewnętrznioną formę – ofiarę.
Skrócona z konieczności analiza egzegetyczna tekstu soborowego wskazuje misjonarzowi i rekolekcjoniście, że nie może się ograniczyć do przekazu Słowa Bożego, ale ma uwzględnić przyjęcie prawdy Bożej w życiu słuchaczy i do tego w kontekście dobrze przeżytego kultu, czyli chwały Bożej.
Należy również podkreślić daleko idącą zbieżność nauki Pisma świętego o przekazywaniu Ewangelii w praktyce Apostołów, zwłaszcza św. Pawła – Apostoła Narodów, a tym, co mówi na ten sam temat Magisterium Kościoła. Wszystkie trzy elementy przekazu /lub formy przekazu/: przepowiadanie ustne, życie i kult, realizowane w pracy apostolskiej z całą wiernością dla form przekazu ujawnionych w Chrystusie Panu wskazują na doskonałą wierność Kościoła dla depozytu Objawienia i jego przekazywania.
Praktyka liturgiczna i kaznodziejska
Dokument Synodu Biskupów z 1971 r. o posłudze kapłańskiej poświęca znaczną część tekstu II części ewangelizacji i życiu sakramentalnemu. Ojcowie Synodu podkreślają, że „służba słowa, właściwie pojęta, prowadzi do sakramentów i do życia chrześcijańskiego …”. Z całą wyrazistością Ojcowie Synodu wyakcentowali znów trzy elementy: słowo, życie i kult, które są ze sobą zespolone nie na zasadzie czysto zewnętrznego dopełnienia, co wyraża spójnik „i”, ale na zasadzie jedności organicznej, co wyraża najlepiej łaciński zwrot „una cum” /razem/. Tak więc Słowo Boże razem z życiem i kultem stanowi dopiero autentyczny przekaz Ewangelii i zadośćczyni wymogom ewangelizacji.
Jeszcze dobitniej tę jedność organiczną wyraża inny tekst dokumentu synodalnego: „Proklamacja Słowa Bożego polega na głoszeniu, z całą mocą Ducha, wspaniałych rzeczy dokonanych przez Boga; na wzywaniu ludzi, by uczestniczyli w tajemnicy paschalnej /życie/; na wprowadzeniu tej tajemnicy, jako zaczynu w konkretną historię ludzi /sakrament/”.
Można zapytać, czy tego typu ewangelizacja i przekaz Dobrej Nowiny ukazuje dopiero Sobór Watykański II, III Synod Biskupów, współczesna teologia, czy też całościowa forma ewangelizacji trwa od Chrystusa i czasów apostolskich nieustannie aż po nasze dni?
Analizując historię przekazu Słowa Bożego, historię homiletyki, można by podać przykłady negatywne, tzn. przykłady traktowania przepowiadania jako rzeczywistości „wyizolowanej”, która tylko zewnętrznie dopełnia kult i życie chrześcijańskie. Tzw. krasomówstwo, akcentujące formę, a nie przywiązujące wagi zbytniej do treści i mocy Ducha Świętego w Słowie było tylko w pewnych epokach nadużyciem mandatu przekazywania Dobrej Nowiny. U takiego kaznodziei szczytem doskonałości było jak najwięcej tekstów z literatury pogańskiej i świeckiej, a jak najmniej odwoływania się do Pisma świętego. W ten sposób sztuka oratorska, która miała być pomocną w doskonalszym przekazie Bożego Słowa, stała się faktycznie przeszkodą do jego autentycznego dotarcia do słuchacza.
Historia homiletyki i także historia liturgii ukazuje nam jednak zupełnie inny obraz ewangelizowania. Zwłaszcza homilie Ojców Kościoła oparte są na żywym Słowie Bożym, zaczerpniętym z Pisma świętego i wygłaszane były w kontekście modlitwy i sprawowania kultu.
Szczególnie ujawnia się to w sprawowaniu liturgii Mszy świętej. Liturgia Słowa w Najświętszej Ofierze nie jest celem samym w sobie. Dekret soborowy Presbyterorum Ordinis mówi tak na ten temat: Głoszenie Słowa wymagane jest do samej posługi sakramentów, ponieważ są to sakramenty wiary, która rodzi się ze słowa i nim się karmi. W szczególności odnosi się to do liturgii słowa w odprawianiu Mszy świętej /n. 4/. Natomiast Instrukcja Św. Kongregacji Obrzędów o Kulcie Eucharystycznym wyjaśnia: „Niech przeto pasterze pilnie pouczają wiernych o obowiązku uczestniczenia w całej Mszy świętej, naświetlając w ten sposób wewnętrzny związek, jaki zachodzi między liturgią słowa i sprawowaniem Wieczerzy Pańskiej, aby dobrze rozumieli, że tworzą one jeden akt kultu. Bowiem głoszenie słowa jest wymagane do samej posługi sakramentów, ponieważ są to sakramenty wiary, która rodzi się ze słowa i nim się karmi. W szczególny sposób należy to powiedzieć o odprawianiu Mszy świętej, gdzie liturgii słowa stawia się zadanie, by w specjalny sposób podkreślała wewnętrzną więź, zachodzącą między głoszeniem i słuchaniem Słowa Bożego a tajemnicą Eucharystii.
Wierni słuchając Słowa Bożego niech rozumieją, że Jego niezwykłe sprawy, które są zwiastowane, osiągają szczyt w tajemnicy paschalnej, której pamiątka jest sprawowana w sposób sakramentalny we Mszy świętej. Przyjmując w ten sposób Słowa Boga i nimi się posilając, wierni doprowadzeni są w dziękczynieniu do owocnego uczestnictwa w tajemnicy zbawienia. W ten sposób Kościół posila się Chlebem życia ze stołu zarówno Słowa Bożego, jak i Ciała Chrystusa” /n. 10/.
Na tym tle można łatwiej zrozumieć wyakcentowanie zarówno u Ojców Kościoła, jak również we współczesnej liturgii homilii. Konstytucja o Liturgii przypomina: „Jako część samej liturgii zaleca się bardzo homilię, w której w ciągu roku liturgicznego na podstawie tekstów świętych wykłada się tajemnice wiary i zasady życia chrześcijańskiego” /n. 52/. Homilia powinna być posługą słowa szczerą, która nie fałszuje posłannictwa i odważną – czyli głosi słowo Boże z mocą.
Po tej linii zasadniczo idzie praktyka kaznodziejska dzisiaj. Często jednak szerzy się pogląd, że to dopiero dzisiaj odkryto bogactwo Słowa Bożego, że w okresie przedsoborowym to Słowo było w dużym stopniu ukryte, a często oddzielone od sakramentów i modlitwy.
Sąd taki jest krzywdzący i świadczy o braku wnikliwej analizy praktyki kaznodziejskiej rekolekcjonistów i misjonarzy.
Posłużę się przykładem znanym dla mnie jako syna świętego Wincentego a Paulo. Otóż na podstawie praktyki pierwszych misjonarzy, a zwłaszcza opisów misji prowadzonych w ostatnich 100 latach, a opisywanych często bardzo obszernie w „Roczniku Obydwu Zgromadzeń”, misjonarze nie skąpili czasu na modlitwę. Do ostatnich czasów misjonarze odmawiali z wiernymi pacierz poranny i wieczorny. Dzisiaj, jeśli brak nawet czasu na taką modlitwę, to misjonarze wraz ze zgromadzonym ludem modlą się w różnych ważnych, a często niedocenianych intencjach, jak np.: o dobrą spowiedź dla wszystkich, parafian /po spowiedzi: o łaskę wytrwania w powziętych postanowieniach/, za Kościół, za Ojca świętego, Biskupów i Kapłanów, za nasze rodziny, za chorych, smutnych, opuszczonych i cierpiących w naszej parafii, za tych, którzy lekceważą misje /rekolekcje/, za największego grzesznika w parafii, za konających, za skrzywdzonych i prześladowanych, za tych, którzy kiedykolwiek polecili się naszym modlitwom, za tych, którym wyrządziliśmy szkody na duszy, na sławie lub własności, za naszych nieprzyjaciół, za dusze wiernych zmarłych itp.
Kazania mówione w kontekście modlitwy liturgicznej lub modlitwy przygotowującej do Słowa Bożego. Podobnie też każde kazanie kończy się odpowiednią modlitwą.
Do najczęstszych praktyk modlitewnych należy zaliczyć różaniec i Drogę Krzyżową, przeważnie połączoną z rachunkiem sumienia.
Rekolekcjoniści i misjonarze zdawali sobie zawsze sprawę z tego, że misje czy rekolekcje o tyle są czasem łaski, o ile są czasem modlitwy. Dlatego nie można skąpić czasu na modlitwę choćby na korzyść dłuższych kazań i liczniejszych.
Dzisiaj również zdarzają się wypadki kaznodziejstwa wyizolowanego z kontekstu modlitwy. Zdarza się, że rekolekcjonista, który w ciągu Wielkiego Postu ma wiele .serii rekolekcji, przychodzi do kościoła na samą konferencję rekolekcyjną i zaraz po jej wygłoszeniu wraca na plebanię – Duszpasterze autentyczni uważają, że tego typu rekolekcje są pomyłką. Wszyscy miejscowi duszpasterze pragną, aby rekolekcjonista rozmodlił ludzi, a nie tylko ich pouczył. Zbyt krótki czas jest na to, by im wszystko powiedział. Natomiast, mając przez kilka dni ludzi w kościele, na liturgii i nabożeństwach, może doskonale ludzi rozmodlić. Warunek istotny, aby sam wiele się modlił.
FORMY MODLITW, NABOŻEŃSTW REKOLEKCYJNYCH I MISYJNYCH
Misje czy rekolekcje powinny poprzedzić przygotowania nie tylko informacyjne, ale przede wszystkim duchowe – słowem i modlitwą. Następnie samo rozpoczęcie świętych ćwiczeń w parafii powinno być uroczystością przeżywaną w klimacie uroczystego święta i modlitwy. W czasie trwania rekolekcji akcent położony jest na modlitwę wspólną i indywidualną. Wreszcie zakończenie ćwiczeń przeżywają parafianie w nastroju głębokiego zjednoczenia z Bogiem.
Przygotowanie do rekolekcji – misji
Rekolekcjonista na kilka tygodni przed rozpoczęciem ćwiczeń duchownych w danej parafii, powinien napisać do Księdza Proboszcza list z prośbą o gorącą modlitwę w intencji rekolekcji. Modlitwy te mogą być odmawiane po każdej Mszy świętej przed błogosławieństwem. Najlepiej zaproponować modlitwę znaną lub różne rodzaje modlitw. Intencją modlitewną winien celebrans objąć rekolekcjonistę i całą wspólnotę parafialną. Intencję zbliżających się rekolekcji powinno się powierzyć zwłaszcza chorym i cierpiącym, którzy mają największą moc wstawienniczą u Boga, gdyż w ich wypadku do modlitwy słowa dołącza się ofiara – czyli modlitwa czynu. W wielu parafiach – jak to sam zauważyłem – proboszczowie nawet bez sugestii misjonarza wprowadzają już na trzy lub cztery tygodnie przed rekolekcjami takie modlitwy.
Rozpoczęcie rekolekcji – misji
Zazwyczaj bardzo uroczyście rozpoczyna się misje święte. Na pół godziny przed rozpoczęciem misji odzywają się dzwony. Gdy wierni się zgromadzą, formuje się procesja /zazwyczaj bez procesyjnych feretronów, ale krzyż, ministranci i kapłani/ na spotkanie i powitanie misjonarzy. Proboszcz ubrany w kapę niesie ze sobą pacyfikał, a jeden z ministrantów niesie wodę święconą. Powitanie następuje bądź przy drzwiach plebanii, bądź w bramie placu kościelnego lub nawet w drzwiach kościoła. Przy spotkaniu Proboszcz podaje kierownikowi misji kropidło z wodą święconą. Misjonarz przeżegnawszy się, podaje kropidło pozostałym kapłanom misjonarzom, a potem pokrapia wiernych. Po pocałowaniu pacyfikału procesjonalnie wchodzą do kościoła przy śpiewie okolicznościowej pieśni. Po przyjściu do ołtarza i krótkiej adoracji Najświętszego Sakramentu Ksiądz Proboszcz intonuje pieśń „O Stworzycielu, Duchu, przyjdź”. Powinni śpiewać wszyscy wierni, ewentualnie chór czy nawet sami kapłani /gdy jest ich więcej/, ale nigdy nie powinien śpiewać sam organista. Wówczas lepiej pomodlić się z wiernymi do Ducha Świętego, wykorzystując modlitwy zawarte w Agendzie Liturgicznej, s. 176-180, lub w Służbie Boże j, s. 206. Następnie Ksiądz Proboszcz od ołtarza wygłasza krótkie przemówienie, w którym przedstawia wiernym misjonarzy, zachęca parafian do gorliwego udziału w misji oraz zaznacza, że na czas misji przekazuje misjonarzom opiekę duchową nad duszami, co symbolicznie wyraża gest nałożenia przybyłym misjonarzom stuł na ramiona. Proboszczowie mogą mieć obawy co do takiego stawiania sprawy. Należy jednak wyjaśnić duszpasterzom, że np. misjonarze mają przez św. Wincentego a Paulo przepis podany w Regułach Wspólnych: „Przy rozpoczęciu i zakończeniu misji wszyscy misjonarze poproszą o błogosławieństwo księży proboszczów … i nic ważniejszego nie uczynią bez uprzedniego porozumienia się z nimi, a wbrew ich woli nie ośmielą się niczego uczynić” /r. 11, § 6/.
Po przemówieniu, Ksiądz Proboszcz klęcząc na najwyższym stopniu ołtarza odmawia stosowną modlitwę: „Wszechmogący, wieczny Boże …” /w III cz. Niniejszego opracowania/. Następnie misjonarze, klękając na najwyższym stopniu, przyjmują z rąk Proboszcza stuły /fioletowe/, które dotychczas leżały na ołtarzu. Bezpośrednio po tej ceremonii rozpoczyna się Msza święta, w czasie której, najlepiej po Ewangelii, jeden z misjonarzy wygłasza naukę wstępną. Rekolekcjonistę wita się tylko przy ołtarzu – w podobny sposób jak misjonarzy.
Nabożeństwa i modlitwy w czasie trwania rekolekcji
Msza święta
Stanowi najważniejszą i najbardziej całościową formą głoszenia Słowa Bożego i modlitwy połączonej z ofiarą oraz dziękczynieniem. Zdarza się czasem, że rekolekcjonista nie głosi homilii, ale zaraz po Mszy świętej /czasem odprawianej w pośpiechu/, wychodzi na ambonę i wygłasza kazanie w ogóle nie związane z czytanym Słowem Bożym w czasie Mszy świętej.
Należy podkreślić, że Lekcjonarz przewiduje specjalne czytania mszalne na dni skupienia i rekolekcje. Zamieszczone poniżej czytania wolno stosować, zamiast czytań z dnia – jeśli tylko domaga się tego prawdziwy pożytek wiernych i rektor kościoła lub sam celebrans /rekolekcjonista/ uzna to za stosowne – nawet w dni wspomnień obowiązkowych. W każdym poszczególnym wypadku należy rozważyć, które z czytań będzie bardziej odpowiadało konkretnej okoliczności. Czasem bowiem może się okazać bardziej odpowiednie czytanie z dnia. Wolno też w razie potrzeby dobrać jedno czytanie z dnia, a drugie z okolicznościowych.
Dla informacji podaję dwa zestawy czytań na rozpoczęcie rekolekcji.
Zestaw pierwszy:
Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa 30,10-14.
Psalm międzylekcyjny: Ps 18,8-11.
Refren: Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne.
Słowa Ewangelii wg św. Mateusza 18,15-20.
Zestaw drugi:
Czytanie z listu św. Pawła Apostoła do Filipian 2,1-4.
Psalm międzylekcyjny: Ps 26, 1.4.7.8b .i 9a. 13-14.
Refren: Pan moim światłem i zbawieniem moim.
Słowa Ewangelii wg św. Marka 6,30-34
lub:
Słowa Ewangelii wg św. Jana 14,23-29.
Można wykorzystać formularze i czytania z Mszy świętych okolicznościowych i wotywnych, które odpowiadają tematyce konferencji. Należy przy tym zachować przepisy liturgiczne dotyczące formularzy mszalnych.
Nabożeństwa
Nauki głoszone dla poszczególnych stanów lub poza Msza, świętą powinny być wtopione w oprawę modlitewną odpowiedniej formy nabożeństw. Należy wyróżnić szczególnie następujące nabożeństwa:
Formularz takiego nabożeństwa znajduje się w odnowionym obrzędzie sakramentu pokuty – dla różnych stanów. Wprowadzając nowy obrzęd sakramentu pokuty, należy zwrócić uwagę na rolę Słowa Bożego, koniecznego do przemiany duchowej człowieka. Dotychczas wielką pomocą w takim przygotowaniu do spowiedzi świętej były kazania o sakramencie pokuty. Obecnie prócz tego rodzaju kazań, bezpośrednim przygotowaniem do Sakramentu Miłosierdzia winno być nabożeństwo pokutne.
- Droga Krzyżowa
Zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu powinien rekolekcjonista wykorzystać Drogę Krzyżową jako nabożeństwo pokutne i rachunek sumienia w najlepszym wydaniu.
- Gorzkie Żale
Stosowane są rzadziej przez rekolekcjonistów. Rekolekcjonista jedynie dostosowuje się do programu duszpasterstwa parafialnego, które uwzględnia Gorzkie Żale w każdą niedzielę i wykorzystuje to nabożeństwo do konferencji o Krzyżu i jego funkcji i roli cierpienia itp.
- Różaniec
Nabożeństwo różańcowe opatrzone dobrymi medytacjami jest jedną z bardzo ważnych form zespolenia modlitwy ze Słowem Bożym. Cała historia zbawienia, a zwłaszcza cierpienie i chwała, tak bardzo współzależne ze sobą stają przed człowiekiem w całej wyrazistości i głębokim sensie zbawczym.
- Godzinki o Najśw. Maryi Pannie
Rzadko stosowane nabożeństwo w czasie rekolekcji. Można go wykorzystać tam, gdzie jest ujednolicony lub rzucany na ekran tekst. Godzinki doskonale pomagają w przygotowaniu modlitewnym wiernych do nauki o Najświętszej Maryi Pannie.
Nabożeństwa stanowe
Spotkania z poszczególnymi stanami powinny być zawsze w oprawie modlitewnej /inicjacji/ i pouczającej /indoktrynacji/. Dlatego też rekolekcjoniści odprawiają najczęściej następujące nabożeństwa stanowe:
- Błogosławieństwo małych dzieci
Najlepiej, gdy zaprasza się matki z małymi dziećmi – do 7-go roku życia na Mszę świętą z krótką homilią i zaraz po Mszy świętej odmawia się z rytuału – modlitwy – błogosławienie dzieci. Po błogosławieństwie ogólnym misjonarz /rekolekcjonista/ błogosławi każde dziecko indywidualnie. Należy wyakcentować funkcję modlitwy rodziców z dzieckiem.
- Odnowienie ślubów małżeńskich
Zazwyczaj odprawia się uroczyste odnowienie ślubów małżeńskich w sobotę wieczorem, po spowiedzi mężczyzn. W kościele gromadzą się małżeństwa i to parami – mąż obok żony, aby w czasie uroczystej Mszy świętej, po Ewangelii i kazaniu, odnowić przysięgę małżeńską z podobnym ceremoniałem jak w momencie ślubu złożonego przed laty.
- Dzień chorych
Obowiązkiem misjonarzy /rekolekcjonistów/ jest zorganizować jakby skrócone rekolekcje /misje/ dla chorych i starszych, emerytów itp. W oznaczonym dniu rekolekcjonista odwiedza obłożnie chorych parafian /uprzednio zgłoszonych do zakrystii lub kancelarii parafialnej/, służąc im sakramentem pokuty i Eucharystii, ewentualnie i namaszczeniem chorych. Chorych, którzy są w stanie opuścić łóżko, zaprasza się do kościoła na specjalne nabożeństwo, gdzie mają okazję odbycia spowiedzi, wysłuchania okolicznościowego kazania i otrzymują przepisane rytuałem błogosławieństwo.
Specjalne modlitwy
- Nabożeństwo za zmarłych
Jest ono niezbędne do ukazania prawd wiary o śmierci, zmartwychwstaniu, Świętych obcowaniu itp. Nabożeństwo to dobrze odprawiane – w ramach liturgii Mszy świętej – Słowa Bożego – ułatwia przygotowanie do sakramentu pokuty i podejmowania mocnych postanowień na zakończenie rekolekcji.
- Modlitwy za konających
Za ludzi znajdujących się w niebezpieczeństwie życia. Uczy wierzącego pamięci o ludziach najbardziej potrzebujących pomocy duchowej. Podkreśla się w tym kontekście moc modlitwy chrześcijanina.
- Modlitwy za grzeszników
Przy każdej okazji rekolekcjonista powinien podkreślać potrzebę wewnętrznej przemiany każdego i troskę o jedną zagubioną owieczkę. W tym ujawnia się ojcowska miłość Boga i moc Jego przebaczenia.
Inne formy modlitw
- Modlitwy związane z konferencją
Konferencję, zwłaszcza wygłaszaną poza Mszą świętą powinno się rozpoczynać modlitwą rekolekcjonisty /najlepiej przygotowaną na piśmie – dostosowaną do danej konferencji/, która w formie modlitewnej zapowiada temat. Po zakończeniu konferencji, modlitwa konferencjonisty streszcza jeszcze raz w formie modlitwy treść konferencji. Modlitwy te powinny być gruntownie przemyślane, nie rozwlekłe, czasem mogą być zaczerpnięte z gotowych modlitw.
- Adoracja Najświętszego Sakramentu
Tam gdzie to jest możliwe, powinno się umożliwić wiernym korzystanie z modlitwy prywatnej przed Najświętszym Sakramentem. Dobrze przeprowadzona adoracja jest jedną z najdoskonalszych szkół modlitwy.
- Modlitwy poranne i wieczorne
Ze względu na pośpiech prawie całkowicie zaniechane. Mają jednak duże znaczenie, gdyż stwarzają okazję do pogłębienia treści najgłębszych modlitw, często bezmyślnie odmawianych przez większość chrześcijan. Można w ramach takich modlitw dokonać wielu wyjaśnień i pouczeń o roli i sensie modlitwy wieczornej i porannej, zwłaszcza wspólnej w rodzinie.
- Rozmyślanie
Próba uczenia rozmyślania przez delikatne prowadzenie wiernych w kierunku pogłębienia prawdy zawartej w Objawieniu i jej umiłowaniu, uwielbieniu w niej Boga, zasymilowaniu tej prawdy i podjęciu zadań życiowych związanych z treścią objawioną w formie mocnych postanowień – to ogromne zadanie rekolekcjonisty. Gdyby wierni wyczuli u rekolekcjonisty głębię modlitwy medytacyjnej, wtedy będą gromadzić się coraz liczniej.
Zakończenie misji – rekolekcji
Najczęściej zakończenie misji dokonuje się w niedzielę przed południem. Po uroczystej Mszy świętej jest poświęcenie krzyża misyjnego. Związane jest z tym okolicznościowe kazanie dotyczące postanowień. Po kazaniu misjonarza przemawia Ksiądz Proboszcz /podziękowanie i zachęta skierowana do parafian o wytrwanie/.
Śpiew: „Ciebie, Boże, wysławiamy” i ostatnie błogosławieństwo kończy święte ćwiczenia.
Rekolekcje kończą się zazwyczaj w czasie Mszy świętych niedzielnych generalną Komunią świętą i błogosławieństwem papieskim.
Podsumowanie
W części pierwszej – teoretycznej – problem został tylko nakreślony szkicowo, gdyż – jak się wydaje – sprawa związku Słowa Bożego z modlitwą w życiu przepowiadającego, jak i słuchaczy była i jest tak oczywista, że prawie nikt się tym ex professo nie zajmował.
W części drugiej podane zostały tylko niektóre formy kultu sakramentalnego, nabożeństw i modlitw, stosowane częściej. Jest jeszcze cały szereg innych form, które są stosowane w ramach rekolekcji zamkniętych lub dla grup specjalnych, dlatego też o tych formach nie wspomniano na tym miejscu. Formy wspomniane w niniejszym wykładzie dotyczą głównie rekolekcji parafialnych, a także misji.
Mam nadzieję, że doświadczenie wytrawnych rekolekcjonistów i misjonarzy pozwoli mi w ramach dyskusji uzupełnić niniejsze opracowanie i ubogacić go jeszcze w treść.
Materiały Komisji ds. Duszpasterstwa KWPZM 1983 r.
Archiwum KWPZM
