Przedstawiciele środowisk górniczych, hutniczych, geologowie i gazownicy spotkali się dzisiaj w klasztorze księży pallotynów na Karczówce, przy unikatowym posągu św. Barbary wykonanym z jednej bryły galeny, czyli rudy ołowiu. Barbórkowa Msza św. rozpoczynała jednocześnie tegoroczny Adwent. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił ks. dr Grzegorz Kurp SAC wiceprowincjał prowincji Chrystusa Króla Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego.
Mówił w niej o oczekiwaniu – w kontekście rozpoczętego Adwentu oraz o św. Barbarze – patronce górników, która jest „przykładem czujności w niebezpieczeństwie, ale i w rutynie”. – Jest patronką prac wymagających tego, aby w rutynie nie zatracić czujności – podkreślał.
Zauważył, że współczesny człowiek nie lubi oczekiwania w żadnej formie, gdyż rodzi ono „poczucie zmarnowanej chwili”, stąd będące w powszechnym użytku „szybkie samochody, fastfoody”. – Paradoksalnie, im więcej „fast”, tym mniej czasu, paradoksalnie, im szybciej tym mniej (…). Technika nie wytwarza bliskości, raczej zaspokaja ciekawość – zauważył, stwierdzając zarazem, że „żyjemy na komunikacyjnej autostradzie”. – Bądźmy uważni i czujni, aby nie było jak za dni Noego – mówił, przestrzegając przed „zatwardziałością serca”, zachęcając do „uważności życia”.
Oprawę muzyczną uroczystości stworzyła Orkiestra Dęta ze Skalbmierza.
Tradycje górnicze Karczówki od stuleci przypomina figura św. Barbary, wykuta z jednej wielkiej bryły galeny (rudy ołowiu), zbliżona do naturalnej wielkości, o wadze 1 tona 800 kg. To największy tego typu pomnik w Polsce.
Bryłę galeny wydobył w 1646 r. samotnie pracujący ubogi górnik Hilary Mala z pobliskiego Niewachlowa, któremu, jak podają źródła – Opatrzność po wielu trudach i wyrzeczeniach, pozwoliła odnaleźć bogate złoża ołowiu w Górze Machnowskiej.
Msze św. barbórkowe to tradycja reaktywowana na Karczówce w 2001 r. przez Stowarzyszenie Ochrony Tradycji Genius Loci „Karczówka”.
Tradycje barbórkowe na Karczówce sięgają XVII stulecia.
