Przy największym w Polsce pomniku św. Barbary, wykonanym z jednej bryły galeny, w klasztorze na Karczówce, odbędą się uroczystości barbórkowe z okazji święta górników, na które ojcowie pallotyni zapraszają 30 listopada. Tradycje górnicze Karczówki od stuleci przypomina figura św. Barbary, wykuta z jednej wielkiej bryły galeny czyli rudy ołowiu, zbliżona do naturalnej wielkości, o wadze blisko 2 ton.
Bryłę galeny wydobył w 1646 r. samotnie pracujący ubogi górnik Hilary Mala z pobliskiego Niewachlowa, któremu, jak podają źródła – Opatrzność po wielu trudach i wyrzeczeniach, pozwoliła odnaleźć bogate złoża ołowiu w Górze Machnowskiej.
– Barbórka na Karczówce to coroczne spotkanie ludzi, dla których św. Barbara jest szczególną patronką: górników, hutników i wszystkich pracujących w trudnych, niebezpiecznych warunkach, a także pracowników kopalń odkrywkowych z terenu województwa – mówi ks. Mariusz Zakrzewski SAC, rektor kościoła na Karczówce.
Niedzielne wydarzenie – malownicze, bogate w symbole i tradycję, zaczyna się Mszą św. o godz. 12 z modlitwą zawierzenia św. Barbarze. Po Mszy św. – wystąpienia przedstawicieli środowisk pracowniczych związanych z tradycjami górniczo-hutniczymi Karczówki oraz prezentacje artystyczne.
– Chcemy wspólnie dziękować Bogu za opiekę św. Barbary, która od wieków czuwa nad tymi, którym patronuje oraz prosić o dalszą ochronę i błogosławieństwo dla wszystkich ludzi ciężkiej pracy – tłumaczy ks. Zakrzewski.
Msze św. barbórkowe to tradycja reaktywowana na Karczówce w 2001 r. przez Stowarzyszenie Ochrony Tradycji Genius Loci „Karczówka”.
Tradycje barbórkowe na Karczówce sięgają XVII stulecia. Od czasu, gdy zbudowano ołtarz św. Barbary, zbierali się tutaj na modlitwę górnicy i hutnicy z okolic Czarnowa, Białogonu, Niewachlowa i obchodzili tzw. wyzwoliny. Tradycja zanikła po wojnie, głównie ze względów politycznych (górnicy spotykali się wówczas przy galenowej tablicy, ufundowanej w katedrze).
Na szczycie zalesionego wzgórza Karczówka w Kielcach stoi pobernardyński zespół klasztorny. Wzniesienie o wysokości 315 m n.p.m. znajduje się w paśmie Kadzielniańskim i jest widoczne ze wszystkich punktów miasta. Niegdyś było to miejsce intensywnego wydobycia rud ołowiu oraz kamieniołomów.
Na miejscu dawnej kapliczki górniczej znajduje się kościół i klasztor pw. św. Karola Boromeusza, erygowany w 1624 r. przez bp. Marcina Szyszkowskiego jako wotum za ocalenie Kielc od zarazy. Od bazyliki kieleckiej do kościoła na Karczówce prowadzi historyczna, miejska droga krzyżowa erygowana z okazji ocalenia miasta – wciąż czynna. W 1655 kościół i klasztor zostały ograbione i częściowo spalone przez Szwedów, co upamiętnia m.in. obraz przy wejściu do kościoła. Karczówka była miejscem spotkań i potyczek powstańców styczniowych oraz działań żołnierzy Armii Krajowej. Obecnie gospodarzami miejsca są księża pallotyni.
