Home WiadomościZ kraju “Nie mogło nas tutaj nie być” – młodzież pielgrzymki dominikańskiej

“Nie mogło nas tutaj nie być” – młodzież pielgrzymki dominikańskiej

Redakcja

Chociaż z powodu epidemii nie odbyła się w tym roku 28. Piesza Pielgrzymka Dominikańska z Krakowa, to pielgrzymi z Duszpasterstwa Akademickiego „Beczka” w Krakowie, w liczbie ok. 50-ciu młodych ludzi, przyjechali do Częstochowy. Pielgrzymka Dominikańska miała w tym roku tylko charakter duchowy. Młodzi ludzie chcieli jednak symbolicznie przebyć ostatni etap swojego pielgrzymowania, i od początku Alei Sienkiewicza przeszli na Jasną Górę, a następnie wzięli udział we Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej. Młodym pielgrzymom towarzyszyły relikwie św. Jacka Odrowąża, dominikańskiego kapłana i misjonarza.

„Modlimy się na Jasnej Górze, to spontaniczna akcja dlatego, że w tym roku ze względu na sytuację wszyscy razem nie mogliśmy przejść całej trasy, ale bardzo chcieliśmy tu być, i dlatego tak, jak tradycyjnie jesteśmy 9 sierpnia, tak i dzisiaj jesteśmy w Częstochowie” – mówi w rozmowie dla Radia Jasna Góra o. Paweł Szylak, jeden z duszpasterzy „Beczki”.

„Zbieramy się, żeby w sposób symboliczny przeżyć tę pielgrzymkę w tym roku – mówi Piotrek, student AGH w Krakowie, należący do duszpasterstwa ‘Beczka’ – W ciągu tego tygodnia braliśmy udział w codziennej Eucharystii w Krakowie. Ponieważ nie udało się dominikanom zorganizować pielgrzymki w tym roku, no to postanowiliśmy jako duszpasterstwo zebrać się tutaj grupą, umówić się na miejscu i ten ostatni odcinek przeżyć – trudno to nazwać prawdziwym przeżyciem, bo jednak nie było tej wędrówki, ale właśnie przez przejście ostatniego odcinka przypomnieć sobie trudy, które się przeżywało we wcześniejszych latach, i jak co roku oddać jakieś intencje tutaj, do Matki Bożej, i przeżyć to na Jasnej Górze, kończąc naszą duchową pielgrzymkę. Był żal, że to wszystko nie wyszło tak w pełni, i jak tylko pojawiła się okazja – bo to jest naprawdę dość spontaniczna akcja – to oczywiście z niej skorzystałem, żeby sobie jakkolwiek dać odrobinkę, namiastkę tego, co się przeżywa w tym roku”.

Pielgrzymka Dominikańska miała w tym roku tylko charakter duchowy: „Staraliśmy się o codzienną Eucharystię, codzienną modlitwę różańcową, o rozważania do Ewangelii – w tym roku towarzyszył nam temat wiary. Tak, jak nasze grupy ‘Beczkowe’ zawsze były duże, tak i w tym roku, mimo że reprezentacja jest nieliczna, byli z nami i duchowo pielgrzymowali, dzięki temu mogliśmy tworzyć duchowo pielgrzymującą wspólnotę Kościoła, mimo że nie w jednym miejscu, to w jednym czasie, złączeni jedną ideą pielgrzymowania” – podkreśla o. Szylak.

Młodzież wraz z duszpasterzami „Beczki” modliła się na Mszy św. o godz. 12.30 w Kaplicy Matki Bożej. Eucharystii przewodniczył i kazanie wygłosił o. Paweł Szylak, a koncelebrował o. Janusz Pyda.

„Kończymy nasze duchowe pielgrzymowanie. Myślę, że nie wyobrażaliśmy sobie po prostu, że nas może tutaj nie być, nie wyobrażaliśmy sobie, że może być taki rok, że nas tutaj nie będzie – mówił na początku Mszy św. o. Paweł Szylak – I jesteśmy dzisiaj tutaj, u naszej Matki, to znaczy, że tak naprawdę jesteśmy w domu. I za tą naszą obecność, za ten czas duchowego pielgrzymowania chcemy Panu Bogu w tej Eucharystii dziękować, i prosić także w tych wszystkich intencjach, które przez ten czas naszego duchowego pielgrzymowania zanosiliśmy do Niego w naszych modlitwach”.

W ubiegłym roku na Jasną Górę w Pielgrzymce Dominikańskiej z Krakowa przyszło 1 tys. 300 osób.

o. Stanisław Tomoń / BPJG/ dr
Za: jasnagora.com

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda