Home WiadomościZ kraju “Oblężenie Jasnej Góry” z udziałem tysięcy mężczyzn

“Oblężenie Jasnej Góry” z udziałem tysięcy mężczyzn

Redakcja

1. Ogólnopolska Pielgrzymka Mężczyzn trwa na Jasnej Górze. Pod hasłem „Oblężenie Jasnej Góry” w sobotę, 4 listopada modlą się mężczyźni z całej Polski i świata, łącznie prawdopodobnie ponad 5 tys. osób. Liderzy różnych organizacji męskich zaprosili na Jasną Górę na spotkanie i wspólną modlitwę wszystkich chętnych. Po brzegi wypełnione są dwa miejsca spotkania – Sala o. Kordeckiego i bazylika jasnogórska. Jak stwierdzają sami organizatorzy, nie spodziewali się tak przyjazdu tak dużej liczby mężczyzn.

„Spotykamy się często w małych grupkach, i wydaje się, że jest nas mało. Myślę, że to jest taki fajny moment, kiedy możemy wszyscy, z całej Polski zjechać w jedno miejsce i zobaczyć, ilu jest mężczyzn, którzy nie są obojętni, którzy chcą podejmować odpowiedzialność za swoją rodzinę, za swoje dzieci. Myślę, że to jest taka okazja, którą ciężko byłoby przegapić, dlatego cieszę się, że tutaj jestem, że możemy stanąć razem jako mężczyźni, i zobaczyć, że jest nas dużo – mówi Michał Gębołyś ze Stowarzyszenia Mężczyźni św. Józefa z Krakowa, jeden z organizatorów spotkania – Organizując to wydarzenie spodziewaliśmy się góra tysiąc osób, przygotowaliśmy 2 tys. plakietek, i teraz już zabrakło. Przyjechało dużo więcej osób, niż się spodziewaliśmy, jak widać i bazylika jest za mała, i aula nie wystarcza, tak że za rok musimy spotkać się na murach. Już mamy plan, że przyszłym roku, prawdopodobnie w czerwcu, będzie kolejne ‘oblężenie’”.

„Liczę na to, że ta pielgrzymka, to ‘męskie oblężenie Jasnej Góry’ pomoże mężczyznom odnaleźć się w Kościele – wyznaje ks. Witold Dorsz, proboszcz par. przemienienia Pańskiego w Wieńcu diec. włocławskiej – Nasze duszpasterstwo jest może nie adresowane, ale znajduje oddźwięk przede wszystkim u kobiet, a to, co się dzieje w świecie, to, co się dzieje w Polsce i w naszym Kościele to ogromna potrzeba odnalezienia tożsamości mężczyzny, kim jest mężczyzna w świecie, w rodzinie, w roli ojca, ale też bycia mężczyzną w Kościele, i tej szczególnej formy zaangażowania postulatu dążenia do świętości, jaka jest związana z byciem mężczyzną”.

„’Męskie oblężenie Jasnej Góry’ jest bardzo odczuwalne, ja z perspektywy członka tego domu widzę, co tu się dzieje, po prostu jest wszędzie pełno mężczyzn – zauważa o. Tomasz Chmielewski, paulin – Bazylika, Aula o. Kordeckiego, Hale św. Józefa – wszędzie pełno mężczyzn. To tylko pokazuje, jak bardzo mężczyźni chcą się zakorzenić w Bogu Ojcu, jak bardzo chcą być ojcami, mężami, jak bardzo ta męskość potrzebuje łaski Bożej, bo widzimy współcześnie, jak jest zaniedbana, zdeprecjonowana. Ci mężczyźni, ja widzę po nich, nie przyjeżdżają tylko dla samych siebie, że to nie jest tylko chęć budowania swojej duchowości, swojej tożsamości mężczyzny, ale też swoich rodzin. Oni tu przywożą w sercach swoje żony, swoje dzieci, i to czuć, że tu są całe rodziny, a oni jako fundamenty wzywają Matki Bożej i Boga do ich życia”.

Spotkanie mężczyzn na Jasnej Górze jest odpowiedzią na atak współczesnej kultury na wzorce męskości. Jest ono wyrazem pragnienia upowszechnienia pracy duszpasterskiej wzmacniającej mężczyzn w ich rolach i zadaniach.

Na wspólnej modlitwie zgromadzili się przedstawiciele różnych organizacji męskich, m.in.: Mężczyźni Świętego Józefa, Mężczyźni Pustelni, Mężczyźni Boga, Bractwo św. Pawła, Rycerze Jana Pawła II, Męskie Plutony Różańca i innych.

Jacek Ziółkowski na Jasną Górę przyjechał z par. św. Chrzciciela w Kutnie: „Przyjechaliśmy do Matki, aby przedstawić Jej wszystkie nasze problemy, sprawy. Rodzina jest podstawą w tej chwili w Polsce, rodzina się rozpada, jest atakowana z każdej strony, dlatego jest to moment, kiedy musimy się otrząsnąć, obudzić i spotkać się wszyscy razem, abyśmy mogli razem zastanowić się nad tym, co jest nie tak, co się dzieje złego, że ta rodzina się rozpada, abyśmy mogli wspólnie modlić się, i te rodziny odbudowywać i wspierać”.

„Przybyliśmy wszyscy z nadziejami powierzenia Matce Boskiej opieki nad naszymi rodzinami naszymi problemami, zmartwieniami, troskami, a jednocześnie podziękować za dotychczasową opiekę Matce Bożej – dodaje Kazimierz Jakubiak z par. św. Klemensa Hofbaura w Warszawie – Nasza grupa nie jest zbyt duża, jest 27 osób. To jest różny przekrój wiekowy, przeważnie są to mężowie i dziadkowie”.

„Jako Bracia Zmartwychwstania jest nas na tej pielgrzymce ok. 200 – opowiada Sebastian Wika z Tychów – Jesteśmy stowarzyszeniem męskim, które spotyka się przy wspólnocie Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea, i dzisiaj jako mężczyźni przyjechaliśmy tutaj, aby wspólnie spędzić ten czas z naszą Matką. Wspólnota Chrystusa Zmartwychwstałego jest wspólnotą ewangelizacyjną, ale przy wspólnocie Galilea jest przymierze męskie, które grupuje mężczyzn, którzy chcą dzielić się doświadczeniem i razem żyć blisko Boga. Staramy się jeździć w różne miejsca i korzystać z doświadczeń innych grup i innych stowarzyszeń, bo stowarzyszeń męskich jest coraz więcej w Polsce. Razem z mężczyznami św. Józefa staramy się wprowadzić jakieś zmiany w męskiej duchowości, męskim życiu wiarą. Po tym spotkaniu oczekujemy inspiracji do dalszych działań, do dalszego życia Ewangelią. Jest to zawsze czas wymiany doświadczeń, wymiany poglądów, liczymy na to, że te dzisiejsze głoszenia dodadzą nam natchnienia na przyszłość”.

Wśród gości obecni są: abp Zbigniew Stankiewicz, arcybiskup Rygi na Łotwie, członek Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności Chrześcijan, który podzielił się z pielgrzymami swoim świadectwem oraz bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy diec. legnickiej. Przebieg pielgrzymki koordynował Andrzej Lewek ze Stowarzyszenia Mężczyźni św. Józefa.

Czytaj więcej: http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/czestochowa/a/oblezenie-jasnej-gory-czyli-wojownicy-maryi-w-czestochowie-zdjecia,12643298/

W programie znalazły się trzy konferencje o męskości i ojcostwie, które w bazylice jasnogórskiej wygłosili:
Jacek Pulikowski – autorytet w temacie małżeństwa i rodziny, a równocześnie autor wielu książek, mąż, ojciec, dziadek, doktor inżynier mechaniki budowli, nauczyciel akademicki, świetny mówca. Człowiek z pasją. Specjalista w pokonywaniu kryzysów małżeńskich, budowaniu relacji rodzinnych czy postawy rodzicielskiej;
Mieczysław Guzewicz – mąż, ojciec, dziadek, doktor habilitowany teologii biblijnej i pastoralnej, konsultor Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski, doradca w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, rekolekcjonista, autor wielu książek z tematyki małżeństwa, rodziny, wychowania, cierpienia;
Stanisław Sławiński – pedagog, doktor nauk humanistycznych, od 2005 do 2007 podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Pracownik Instytutu Badań Edukacyjnych. Prywatnie – od 46 lat mąż jednej żony, ojciec trójki dzieci, dziadek 9 wnucząt.

*

O godz. 15.00 na jasnogórskim Szczycie rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem bpa Marka Mendyka, biskupa pomocniczego diec. legnickiej.

„Serdecznie wam życzę, by pobyt na Jasnej Górze umocnił waszą wiarę. Niech błogosławione owoce waszego pielgrzymowania radują wasze serca i przypominają, że chrześcijanin ma zawsze słuchać bardziej Boga niż ludzi. Niech Święta Rodzina ma was wszystkich i wasze rodziny w swojej opiece” – życzył zebranym o. Mieczysław Polak, podprzeor Jasnej Góry.

„Kochani mężczyźni, podstawową waszą misją jest misja Kościoła, a Kościół istnieje nie po to, aby zamknąć się w sobie i stać się kółkiem wzajemnej adoracji. Kościół istnieje po to, żeby ewangelizować i żeby rozpowszechniać Królestwo Boże na świecie. I wy, a większość z was jest chyba mężami, ojcami, waszym pierwszym polem ewangelizacji jest troska o waszą rodzinę, o wasze dzieci, o waszą żonę, i dbanie o to, żeby ta moc królestwa tutaj się objawiała, i potem wasze parafie, wasze miejsca pracy – mówił w kazaniu abp Zbigniew Stankiewicz – Ale jest jeszcze jedna działka, jedno bardzo duże wyzwanie, o którym chciałem powiedzieć. (…) Chcę wysunąć taką śmiałą hipotezę – że widząc to, co się dzieje w Europie i widząc, że niestety Europa, która była nosicielem Dobrej Nowiny na cały świat, jakoś podupadła w wierze, że Ewangelia, Dobra Nowina jest wypychana poza nawias. Ale wierzę, że dla Europy jest nadzieja. I wierzę, że ta iskra, która odnowi Europie, może wyjść z Europy Wschodniej. (…) Wy mężczyźni, jako ci, którzy jesteście stworzeni nie tylko do opieki nad rodziną, nie tylko żeby zatroszczyć się o pożywienie i bronić rodziny, ale też do walki. I musimy stanąć do walki duchowej, żeby oprzeć się i odwrócić bieg historii w Europie w odwrotnym kierunku”.

Na zakończenie pielgrzymki zabrzmiało „Przesłanie z Jasnej Góry do polskich mężczyzn”: „Pragniemy stawać się mężczyznami wielkiego formatu, wolnymi od jakiegokolwiek nałogu, zdolnymi do odrzucania zła i wybierania prawdziwego dobra bez względu na cenę. Chcemy niezłomnie trwać przy Bogu i Jego przykazaniach, być gotowymi do bezinteresownej służby na rzecz małżeństwa i rodziny, miłującymi i odpowiedzialnymi ojcami i mężami. Jako ojcowie pragniemy przykładem i słowem przekazywać dzieciom wiarę naszych przodków, szczególnie chcemy otoczyć troską wszystkie poczęte dzieci i ich matki. Wiele pokoleń Polaków broniło wolności pod sztandarem ‘Bóg, Honor, Ojczyzna’. Potwierdzamy naszą gotowość stawiania czoła wszelkim zagrożeniom. U stóp Maryi przez Jej ręce oddajemy się Jezusowi wyrażając pragnienie, aby nigdy się na nas nie zawiódł”.

Pielgrzymkę objęli patronatem: Prymas Polski abp Wojciech Polak; metropolita częstochowski abp Wacław Depo; przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki oraz metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.

Przesłania do uczestników pielgrzymki skierowali: abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski oraz abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki – obaj księża biskupi nie mogli być obecni na dzisiejszej pielgrzymce, gdyż trwa właśnie ingres abp Grzegorza Rysia na metropolitę łódzkiego.

o. Stanisław Tomoń
BPJG/ dr, es

Za: www,jasnagora.com

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda