Spotkanie ojców prowincjałów i quasi-prowincjałów Zakonu Paulińskiego trwa w dniach 20-21 marca na Jasnej Górze. Dwudniowe spotkanie ma na celu omówienie spraw dotyczących paulińskich prowincji na całym świecie, przedstawienie sprawozdań z życia danej prowincji i zaplanowanie przyszłych działań.
Prowincjałowie i quasi-prowincjałowie przyjechali na zaproszenie generalnego przełożonego Zakonu Paulinów o. Arnolda Chrapkowskiego. W spotkaniu uczestniczą przełożeni z prowincji: niemieckiej, australijskiej i amerykańskiej, wice-prowincji: węgierskiej, chorwackiej i słowackiej oraz delegaci z Ukrainy i Włoch.
„Ojciec generał zawsze raz w roku stara się zorganizować takie spotkanie, abyśmy mogli przyjechać z rożnych zakątków świata, aby wspólnie, z jednej strony dzielić się naszym doświadczeniem pracy w różnych środowiskach i częściach Kościoła, a z drugiej strony też dzielić się doświadczeniem, wsparciem i szukać jakiejś wizji dla Zakonu, dla naszych wspólnot pracujących poza Polską, jak ten charyzmat pauliński utrzymać i dzielić się z innymi ludźmi, którzy ciągle szukają Boga, a w tym wypadku przez naszą posługę paulińską, przez naszą miłość do Matki Bożej – wyjaśnia o. Albert Waśniowski, prowincjał Prowincji Australijskiej – W Australii zaowocowała ta nasza Maryjna duchowość, pobożność, oddanie Matce Bożej. Ona powoduje, że wielu ludzi przychodzi do naszych dwóch sanktuariów i naszych parafii, bo widzą w nas rzeczywiście orędowników kultu Matki Bożej”.
„Sam fakt, że przyjeżdżamy na Jasną Górę jest jakimś odnowieniem naszej relacji z Matką Bożą, okazją do bardzo osobistej modlitwy, spotkania i umocnienia się w tej pracy za granicą” – stwierdza o. Waśniowski.
„Prowincja australijska jest najdalszą paulińską prowincją, nie największą, ale już od kilku dobrych lat rozwijającą się, szczególnie pod względem powołań – opowiada paulin – Również mamy swojego biskupa paulina w Australii, Pan Bóg nam błogosławi w tej pracy na Antypodach. Oczywiście jest w tej chwili dla nas wyzwaniem, żeby w tych dzisiejszych, współczesnych czasach szukać ciągle powołań i nowych braci, którzy by mogli kontynuować tą naszą pracę w Australii. W tej chwili mamy tylko jednego brata w nowicjacie, natomiast w tym roku dwóch diakonów będzie święconych na kapłanów, a jeden złoży śluby wieczyste i przyjmie diakonat. Jest to duża radość naszej wspólnoty w Australii i szansa na dalszy rozwój”.
Ojcowie prowincjałowie wspólnie modlili się podczas Mszy św. odprawionej o godz. 7.30 przed Cudownym Obrazem. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów.
„Chociaż w historii Kościoła i w historii życia konsekrowanego ścierały się różne teorie, i dawano wiele wskazań do tego, w jaki sposób swoją funkcję powinien pełnić przełożony, to jednak zawsze mówiono o przykładzie, który zostawił nam sam Jezus Chrystus – podkreślał w homilii o. Chrapkowski – Musimy nieustannie pamiętać o tym, że kto w pełnieniu urzędu szuka sposobu, by się wybić, albo zdobyć uznanie, pozwolić sobie służyć, albo innych sobie podporządkować, stawia się w sposób wyraźny poza ewangelicznym wzorem władzy. Posługa władzy nie może być sprawowana inaczej niż w służbie Komunii, w służbie jedności, jako prawdziwa posługa towarzyszenia braciom na drodze ku świadomej i odpowiedzialnej wierności Bogu. Do tego jednak trzeba Komunii z Bogiem, trzeba jedności z Bogiem, bo to Bóg daje siły do podejmowania tego zadania. Tylko dzięki codziennej jedności z Tym, który nas powołał, możemy nie tylko przejść przez trudy codzienności, ale możemy także całkowicie otworzyć się na współbraci. Życie w jedności z Bogiem, Komunia z Bogiem, jak mówił papież Franciszek, to życie Ewangelią, która zachęca do prostoty, i która pozwala nam odzyskać wiarę prostaczków i odwagę świętych”.
Paulini pełnią posługę w ponad 70. placówkach w 16. krajach na czterech kontynentach. Ojcowie i bracia służy w trzech prowincjach: amerykańskiej, australijskiej i niemieckiej oraz w trzech quasi-prowincjach: węgierskiej, chorwackiej i słowackiej. Dom generalny Zakonu znajduje się na Jasnej Górze.
o. Stanisław Tomoń
Za: jasnagora.com
