Home DokumentyReferaty, Konferencje, ArtykułyFormacjaFormacja permanentna Liszka Piotr CM, Formacja permanentna w życiu konsekrowanym

Liszka Piotr CM, Formacja permanentna w życiu konsekrowanym

Redakcja

 

O. Piotr Liszka CMF

FORMACJA PERMANENTNA W ŻYCIU KONSEKROWANYM

Zebranie Plenarne KWPZM, Warszawa, 15 października 2002 r.

 

Potrzeba formacji człowieka powołanego do życia konsekrowanego jest sprawą oczywistą. Wiele na ten temat napisano i wszyscy starają, się wprowadzać wskazówki teoretyczne w praktykę życia. Oczekujemy konkretnych dyrektyw, swoistej technologii pedagogicznej, czegoś w rodzaju „książki kucharskiej” gwarantującej jasno określony skutek działań wychowawczych, w szczególności działań samowychowawczych. Ponieważ w literaturze teologicznej, psychologicznej i pedagogicznej istnieje już wiele tego rodzaju opisów, wystarczyłoby odpowiednio ująć je w sposób syntetyczny, krytyczny, dodając swoje przemyślenia. Można sporządzić również pracę monograficzną ujmującą syntetycznie całą teorię na ten temat. Dowiedzielibyśmy się wtedy, które zagadnienia są poruszane często, a które są w ogóle pomijane. Sądzę jednak, że najpierw trzeba nakreślić plan ogólny, schemat teoretyczny obejmujący wszystkie możliwe zagadnienia w sposób jasno uporządkowany. Schemat nie może ograniczać się do odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób formować samego siebie? Najpierw trzeba zapytać, co chcemy osiągnąć i dlaczego?

1. Struktura procesu formacji ciągłej

Przyczyną formacji jest Bóg Trójjedyny, który stworzył człowieka i powołał do zbawienia. Celem ogólnym jest chwała Boża, uświęcenie własne i zbawienie innych. Ogólne powołanie ubogacane jest powołaniami bardziej szczegółowymi, które są wplecione w fundament powszechnego powołania do zbawienia. Zarówno powołanie powszechne, jak i powołanie szczegółowe spełniane są poprzez różnorakie działania. Dlatego schemat składa się z kilku warstw ontycznych, które nakładają się na siebie w miarę ich przybywania, oraz z kilku dziedzin działania. Niektóre dziedziny znajdują się we wszystkich warstwach, niektóre pojawiają się dopiero w warstwach „wyższych”.

a) Pierwszą warstwę stanowi człowieczeństwo. Człowiek nie jest sam. Powiązany jest z Bogiem, Stworzycielem. Jako osoba jest też w relacji z innymi ludźmi. Stworzony na obraz Boga, powinien rozwijać się, aż do osiągnięcia Bożego podobieństwa. Od początku pojawiają się trzy wymiary: religijny (Bóg), społeczny (ziemia) i historyczny (czas). W miarę upływu czasu człowiek rozwija swą osobowość poprzez umacnianie więzi z Bogiem i z innymi ludźmi. Człowieczeństwo zawsze jest powiązane z religijnością.
W tej warstwie formacja dokonuje się w następujących dziedzinach: budowanie relacji z Bogiem (religijność: modlitwa osobista i społeczna), budowanie relacji z innymi („życie wspólnotowe”: rodzina, wspólnota, społeczność), apostolat: mówienie o Bogu i głoszenie Jego przykazań, oraz praca.

b) Drugą warstwę stanowi chrześcijaństwo. Być może bardziej właściwym słowem byłoby „chrześcijańskość”, jakość ontyczna i aksjologiczna człowieka ochrzczonego. Łaska sakramentu chrztu jest sama w sobie pełnią, ale człowiek ochrzczony może i powinien wzrastać „w łasce u Boga i u ludzi”. W miarę upływu czasu człowiek ochrzczony rozwija swą chrześcijańskość poprzez umacnianie tego nowego sposobu więzi z Bogiem (świętość) i z innymi ludźmi, zwłaszcza z chrześcijanami (chrześcijaństwo). Chrześcijaństwo powiązane jest z eklezjalnością i posiada wymiar trynitarny.

Budowanie relacji z Bogiem dokonuje się poprzez Kościół, sakramenty, modlitwę, kontemplację chrześcijańską (w centrum jej jest Jezus Chrystus, treścią i celem Trójca Święta). Do więzi wynikającej ze stworzenia dochodzi więź wynikająca z łaski, obie są ze sobą ściśle sprzężone. Nie można odstawić formacji chrześcijańskiej na później i najpierw formować tylko człowieczeństwo. Nie może istnieć dobry chrześcijanin, który jest jednocześnie złym człowiekiem. Zły chrześcijanin jest też złym człowiekiem. Z drugiej strony, formowanie człowieka ochrzczonego jest już formacją chrześcijańską. Budowanie relacji z innymi posiada charakter eklezjalny. Umacnianie Kościoła jest wartością dla całej ludzkości. Tworzenie relacji braterskich z wszystkimi ludźmi umacnia też wewnętrzną jedność Kościoła. Apostolat posiada charakter eklezjalny, apostołem jest ktoś tylko wtedy, gdy jest posłanym. Celem apostolatu jest nie tylko mówienie o Bogu (o Trójcy Świętej) i głoszenie przykazań (błogosławieństwa), lecz również rozwój życia sakramentalnego, dla pełnej realizacji Ewangelii. Praca jest dziedziną towarzyszącą człowiekowi zawsze, w każdym powołaniu.

c) Życie konsekrowane. To powołanie specjalne istnieje zalążkowo już w warstwie pierwszej, analogicznie do różnych form życia religijnego. W sensie właściwym pojawia się w chrześcijaństwie. Niektórzy teologowie uważają, że życie konsekrowane jest tylko intensyfikacją sakramentu chrztu. Zwróćmy przy okazji uwagę na to, że chrześcijaństwo nie jest intensyfikacją człowieczeństwa, jest czymś istotnie nowym. Inni teologowie, w tym również papież Jan Paweł’ II w Adhortacji Vita consecrata, traktują życie konsekrowane jako zjawisko powstałe w wyniku dodatkowego powołania. Warto przypomnieć, że powołanie to polecenie (nakaz) plus dar umożliwiający realizację tego polecenia (charyzmat). Tylko wybrani otrzymują charyzmat życia konsekrowanego. Wypełnienie powołania wymaga nie tylko wysiłku skierowanego na wypełnienie polecenia, lecz przede wszystkim otwarcia się na Ducha Świętego, dawcę charyzmatów, by On mógł się nami posłużyć w odpowiedni sposób.

Nie istnieje jakiś jeden ogólny charyzmat życia konsekrowanego, jakaś „mgławica duchowa”, w którą zanurzają się powołani. Bóg daje swe dary poszczególnym ludziom, osobom. Każdy powołany do tego rodzaju życia otrzymuje swój własny charyzmat. Ten sam rodzaj charyzmatu może być dany wielu ludziom. Życie zakonne to życie wspólne ludzi obdarowanych tym samym charyzmatem. Różnorodne formy życia konsekrowanego możemy podzielić na dwie zasadnicze grupy:

1) realizowanie istotnych wartości eklezjalnych,
2) realizowanie ściśle określonych zadań.

Na ogół osoby konsekrowane składają śluby lub przyrzeczenia.

Relacja z Bogiem umacniana jest poprzez realizację wszelkich zasad chrześcijańskich, oraz przez wypełnianie swego specjalnego powołania. Nie wystarcza „zwyczajna” świętość chrześcijańska, powinna być ona „według charyzmatu”. Oczywiście błędem byłoby jakieś zewnętrzne realizowanie elementów charyzmatu, w oderwaniu od świętości chrześcijańskiej. Mielibyśmy wtedy do czynienia z wykonywaniem jakiegoś świeckiego zawodu lub z czymś w rodzaju hinduskiego fakira. Jest konieczne jedno i drugie, stopione ze sobą w jedno, w nową całość. Budowanie relacji z innymi dokonuje się w Kościele, czy nawet we wspólnocie (życie zakonne). Wierność charyzmatowi jest najlepszym sposobem budowania Kościoła i jednoczenia ludzkości. Forma apostolatu zależy od danego charyzmatu. W życiu zakonnym nie istnieje apostolat bez wspólnoty, bez posłannictwa. Praca służy realizacji charyzmatu. Zgromadzenia zakonne realizujące wartość eklezjalną mogą podejmować prace różnego rodzaju, w stylu zgodnym ze swym charyzmatem. Zgromadzenia realizujące konkretne zadanie nie mogą tego zadania opuścić.

d) Sakrament, kapłaństwa mogą otrzymać osoby, które nie są powołane do życia konsekrowanego lub osoby powołane do tego stylu życia. Kapłan może otrzymać charyzmat życia konsekrowanego, ale też zdarza się, że powołanie do kapłaństwa pojawia się później. Niektórzy teologowie uważają, że tak nie jest, że powołanie do życia konsekrowanego jest albo od razu powiązane z powołaniem do kapłaństwa, albo jest tylko samo („na brata”). Sądzę, że pogląd ten nie jest słuszny. Oczywiście w życiu zakonnym istnieje zakonna równość kapłanów i braci, ale brat może otrzymać trochę później jeszcze powołanie kapłańskie.

W miarę upływu czasu człowiek może otrzymywać nowe rodzaje powołania. Nie tworzą one wyizolowanych warstw. Wszystkie one są ze sobą ściśle sprzężone. Człowiek ochrzczony podlega od razu formacji chrześcijańskiej. Formacja ogólnoludzka jest kontynuowana.. W efekcie pojawia się formacja, dwóch warstw, w jednej formujący się jest już na zaangażowanym etapie (chrzest dorosłego) lub zaczyna być formowany w obu warstwach od początku (chrzest dziecka). Życie konsekrowane dotyczy tylko ludzi dorosłych, w każdym razie ludzi świadomych. Poziom uformowania ludzkiego i chrześcijańskiego bywa u nich różny. Trzeba to uwzględniać w formacji początkowej. Formacja permanentna zakłada już odpowiedni poziom rozwoju życia konsekrowanego, czyli zakłada tym samym odpowiedni poziom rozwoju życia chrześcijańskiego i ogólnoludzkiego.

2. Formacja współpracą człowieka z łaską

W procesie formacji błędem jest postawa skrajna: albo zaniechanie wysiłku własnego, albo chęć uczynienia wszystkiego jedynie własnym wysiłkiem i przemyślnością. Obie postawy mogą doprowadzić do sytuacji, w której albo formacji w ogóle nie będzie, albo zniknie zupełnie jej religijny charakter. Kiedyś zbyt mało uwagi poświęcano zasadom wypracowanym przez pedagogikę i psychologię. Dziś psychologia, często w wydaniu całkowicie laickim, antychrześcijańskim, anektuje obszary zastrzeżone kiedyś jedynie dla teologii. Dobrze się dzieje, że powstają w naszej ojczyźnie wydziały pedagogiki chrześcijańskiej.

Zadaniem teologii duchowości jest odpowiednie powiązanie wszystkich dziedzin potrzebnych w dziele formacji chrześcijańskiej. Teologia duchowości powinna korzystać z solidnie opracowanej teologii dogmatycznej i solidnie opracowanych wszelkich innych potrzebnych jej nauk. Na ogół specjalista z tej dziedziny, również w odniesieniu do życia konsekrowanego, sięga do najnowszych osiągnięć nauk szczegółowych, natomiast z teologii korzysta, albo ją krytycznie ocenia, znając jej stan sprzed kilkudziesięciu lat. Dotyczy to zwłaszcza fundamentu, którym jest refleksja nad tajemnicą Boga Trójjedynego. W trzech latach poprzedzających Wielkie Millenium dwudziestu wieków chrześcijaństwa nie tylko pojawiła się wielka ilość publikacji, ale dokonał się jakościowy przełom w trynitologii. W tym kontekście każda z dziedzin teologii dogmatycznej zmienia swoją postać, otrzymuje nową jakość. Z jednej strony dokonane zostały wielkie syntezy, z drugiej zaś pojawiła się świadomość zadań, które są coraz wyraźniej precyzowane. W obecnym stuleciu trzeba będzie zrobić o wiele więcej, niż uczyniono w wieku ubiegłym. Teologia praktyczna, w szczególności teologia życia konsekrowanego podejmująca refleksję nad formacją, powinna to wziąć pod uwagę. Konkretne działanie i wiedza doświadczonych zakonników powinny nieustannie dialogować z solidną teologią.

a) Ogólne zasady formacji

Ogólny Plan Formacji Misjonarzy Klaretynów zaaprobowany przez Zarząd Generalny w dniu 25 czerwca 1994 roku pod tytułem „Formacja misjonarzy” stwierdza, że „Nasza formacja czerpie natchnienie z pedagogii, którą Bóg stosuje wobec swego ludu. Ukazuje drogę, którą Jezus Chrystus przebywa wraz ze swoimi uczniami oraz wskazuje na działanie Ducha Świętego w Kościele i w świecie. Jednocześnie opiera się na chrześcijańskiej antropologii, która przypomina, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, skażony grzechem pierworodnym i odnowiony łaską Jezusa Chrystusa, został wezwany do duchowej łączności z innymi i obdarzony łaska osobowego działania Ducha Świętego. Jezus Chrystus jest dla nas nowym człowiekiem, tym, który osiągnął pełne człowieczeństwo i wskazuje nam drogę i sens naszej ludzkiej realizacji” (PGF 29). Z określenia tego wynika, że ważne są takie dziedziny teologii, jak: chrystologia, pneumatologia, eklezjologia i antropologia. Nauczycielem i wzorcem formacji człowieka powołanego do życia konsekrowanego jest Jezus Chrystus.

Formacja jest procesem, dzięki któremu łączymy ściślej ideał życia ewangelicznego ukształtowanego przez własny charyzmat, z codzienną rzeczywistością, w której pełnimy naszą misję (por. PGF 30). Dialog teologicznej teorii z praktyką jest otwarty na wszystko, ale jego rdzeń i właściwe pole działania określa charyzmat dany w powołaniu do życia konsekrowanego. Wszystko trzeba oceniać w jego świetle. Dlatego trzeba ciągle odczytywać swój charyzmat na nowo, coraz lepiej go rozumieć i coraz głębiej przeżywać: „W trakcie procesu formacji osoba musi stopniowo zdobywać świadomość daru otrzymanego od Boga tak, aby mogła rozwijać wszystkie swoje możliwości naturalne i nadprzyrodzone” (PGF 32).

Obowiązek ten jest zaniedbywany nie tylko z braku czasu, czy po prostu z lenistwa, lecz z powodu przekonania, że nie jest to potrzebne, bo wszyscy doskonale wiedzą, jaki jest ich charyzmat. Często się jednak zdarza, że wobec konkretnych pytań dotyczących charyzmatu danego Instytutu życia konsekrowanego pojawiają się wypowiedzi wobec siebie sprzeczne.
Uważam, że ciągła refleksja nad własnym charyzmatem jest jednym z immanentnych elementów procesu formacji permanentnej. Jest to refleksja typowa dla teologii duchowości, gdyż łączy teorię z praktyką, dążąc do modelowania życia zgodnie z wzorcem ukazanym w ramach teologii dogmatycznej. W refleksji tej najważniejsza jest odpowiedź na pytanie, czy dany instytut posiada charyzmat Założyciela, czy tylko charyzmat założenia? Celem formacji jest bowiem „urzeczywistnienie tego, co w nas już istnieje jako dar powołania otrzymany od Boga. Stąd też odkrycie i rozwój własnego charyzmatu oraz możliwości i umiejętności otrzymanych od Stwórcy rodzi w nas stopniową akceptację [swego] powołania i projekt życia, jaki ono proponuje” (PGF 30).

Projekt życia obejmuje całość cech osobowości i dziedzin zaangażowania. Całościowa formacja obejmuje harmonijny rozwój wszystkich cech osobowości, z perspektywy otrzymanego daru. Być osobą konsekrowaną oznacza konkretny sposób bycia ludźmi, chrześcijanami, zakonnikami, kapłanami i apostołami. Integracja, będąca zadaniem i owocem dojrzałości osoby, jest dziełem Ducha Świętego (por. PGF 33). „Osoba realizuje się stopniowo w ścisłej relacji ze światem i napotkanymi sytuacjami życiowymi. Stąd też dojrzałość zdobywa się każdego dnia. Naśladowanie Jezusa Chrystusa jest stopniowe i postępujące […] Stopniowość i progresywność formacji domaga się, abyśmy potrafili odróżnić to, co istotne od tego, co drugorzędne, to, co trwałe od tego, co przemija i nie mylić tych dwóch porządków ze sobą […] Obdarzeni charyzmatem, który nas otwiera na potrzeby całego świata, musimy wzrastać w naszym powołaniu i dochować mu wierności” (PGF 34).

Stopniowość naszego procesu formacyjnego i konieczność harmonijnego rozwoju poszczególnych wymiarów wymagają planowania i oceny celów i działań. Dążymy do wyraźnego ich określenia w spójnej całości, by integralnie umacniać swoją charyzmatyczną tożsamość. Programowanie jest ważne, ale jest tylko narzędziem i nie zastępuje realiów życia, nie gwarantuje automatycznie pozytywnych rezultatów formacji (por. PGF 35).

Proces naszej formacji posiada charakter międzyosobowy, historyczny i kulturowy, w którym każdy z nas wzrasta i doskonali się, otwierając się na wspólnotę i włączając się w historię (por. PGF 40). Nasza formacja, która odbywa się w określonej kulturze i narodzie, powinna dbać jednocześnie o te wszystkie aspekty, które wynikają z otwarcia się na wartości uniwersalne (por. PGF 41). Formacja jest procesem, który przebiega w konkretnych uwarunkowaniach, w „dzisiaj” społeczeństwa i Kościoła. „Współczesny świat daje nam nowe nadzieje, a jednocześnie rzuca wyzwania, które mają wpływ na naszą formację. Obecny kontekst społeczno-kulturowy, kościelny i kontekst życia Zgromadzenia stwarza pozytywne bodźce i możliwości, lecz jednocześnie stawia trudności, które mogą być przeszkodą lub opóźnić proces formacji. Dlatego też musimy dołożyć starań, aby je rozpoznać i właściwie zinterpretować” (PGF 43).

Formacja permanentna jest procesem odnowy, który obejmuje wszystkie aspekty rozwoju osoby powołanej do życia konsekrowanego oraz Instytutu zakonnego jako całości. Droga formacji stałej, jak sama nazwa wskazuje, trwa przez całe życie. Formacja permanentna nie ma punktu końcowego. Jest rzeczą, normalną, że uczeń wsłuchuje się ciągle i jest otwarty na wezwanie płynące ze strony Słowa Bożego i Ducha Świętego (por. PGF 460). Formacja permanentna zakłada odnowę życia osobistego i wspólnotowego w świetle Ewangelii i własnego charyzmatu, która, dokonuje się w zmieniającej się sytuacji historycznej. Trzeba koniecznie sobie uświadomić, że formacja permanentna dotyczy nie tylko jednostki, lecz całej wspólnoty, całego Zgromadzenia, aczkolwiek odpowiedzialna jest jednostka, osoba ludzka. Powołanie jest darem dawanym osobom. Formacja oznacza ciągłe wzrastanie oraz wierność temu powołaniu. Jest ono darem dynamicznym. Bóg wzywa nas nieustannie (por. PGF 463). Osoba powołana przez Pana do Zgromadzenia, wzrasta i rozwija się w pełni poprzez wspólnotę z braćmi oraz realizację wspólnego posłannictwa. „Zgromadzenie, które jest wspólnotą nieustannie wzrastającą i odnawiającą się, jest naturalnym środowiskiem, w którym każdy […] powinien osiągnąć swój najwyższy rozwój osobowy” PGF 364).

Duch Święty rozdziela swe daty w Kościele, dla zbawienia wszystkich ludzi. Dlatego „nieustanna odnowa, domaga się, abyśmy zwracali szczególną uwagę na znaki działania Ducha Świętego w naszych czasach i mogli dać na nie właściwą odpowiedź” (PGF 466). Formacja permanentna wymaga poznania sposobów odnowicielskiego działania Ducha Świętego w naszym życiu osobistym i wspólnotowym. „Musimy pozwolić, aby Duch Święty nas przekształcał tak, byśmy mogli pełnić posłannictwo, do którego zostaliśmy powołani, a poprzez to mogli osiągnąć dojrzałość naszego powołania” (PGF 468). Tłem formacji ciągłej jest nie tylko Zgromadzenie, lecz cały Kościół. Dlatego charyzmat, jako doświadczenie Ducha Świętego, obejmujące nie tylko ludzkie wnętrze, ale całość ludzkiej egzystencji, powinien być „przeżywany, zachowywany, nieustannie pogłębiany i rozwijany w łączności z Kościołem, który nieustannie się rozwija” (PGF 469). Można wiec mówić, w jakimś szerokim sensie, o formacji permanentnej całego Kościoła. Jest to inne imię procesu odnowy, dokonującego się nieustannie. Duchowość życia konsekrowanego jest trwale zakorzeniona w „zmiany i procesy ewolucyjne zachodzące w Kościele i w świecie z nieustannym posłuszeństwem Duchowi Świętemu” (PGF 472).

Centralnym działaniem procesu formacji permanentnej, obok dni skupienia i rekolekcji, jest nauka, zdobywanie wiedzy, refleksja rozumu ludzkiego, kształtowanie i ubogacanie umysłu. Najważniejszym narzędziem w tym dziele jest biblioteka. Nad całością formacji czuwa odpowiednio zarząd generalny i Zarząd Prowincjalny. Generalny Plan Formacji Misjonarzy Kiaretynów zaleca, by powołano „specjalną komisje, w składzie której będą dobrze przygotowane osoby z jasno określonymi obowiązkami, aby mogły opracować stosowny plan na poszczególne kadencje zarządów” (PGF 481). „Podstawowym kryterium działania będzie opracowanie programów formacji permanentnej na różnych szczeblach Zgromadzenia. Należy uwzględnić w nich w sposób uporządkowany i systematyczny: czas, inicjatywy, środki i narzędzia formacji” (PGF 482). Program ten jest ogólnym zarysem dającym ogólne wskazówki i uściślającym najważniejsze działania. Konkretyzacja dokonuje się w projektach wspólnotowych, które stanowią społeczną, syntezę planów osobistych.
Osobisty plan formacji powinien obejmować całą osobę (jej wymiar duchowy, fizyczny, psychiczny, intelektualny oraz apostolsko-służebny) oraz winien być realizowany w porozumieniu ze wspólnotą i przełożonymi” (PGF 484). Formacja permanentna poszczególnych osób jest częścią życia wspólnotowego. „Przygotowując projekt życia wspólnotowego, wspólnota klaretyńska powinna zaplanować swój styl życia i posłannictwa w taki sposób, aby jej członkowie mieli konieczne i odpowiednie środki do realizacji w wierze swego powołania (czas na modlitwę, naukę i odpoczynek oraz fachową pomoc)” (PGF 486). W wypracowaniu i realizacji osobistego planu formacji pomaga „tygodniowy dzień wspólnoty”. Polega ona na „zarezerwowaniu odpowiedniej ilości czasu na wspólną modlitwę, planowanie działań apostolskich oraz ich ocenę, dzielenie się doświadczeniami oraz wspólną rekreację” (PGF 488). „Wspólnoty mogą się również organizować w taki sposób, który zagwarantuje ich członkom dłuższe okresy (dwa lub trzy miesiące) przeznaczone na formację specyficzną (zdobycie doświadczeń duszpasterskich, kursy, rekolekcje)” (PGF 491).

Wiele dyskusji wywołuje możliwość „roku szabatowego” (Zob. PGF 503.503). Teoretycznie taka instytucja powinna funkcjonować, zwłaszcza wobec osób pracujących na uczelniach, które też mają w swoim statucie, nie tylko prawo, ale i obowiązek wielomiesięcznych wyjazdów do innych ośrodków dla podwyższenia kwalifikacji naukowych. Pomimo nakładania się zaleceń z jednej i z drugiej strony w praktyce graniczy to nieomal z cudem. Formacja permanentna jest dziełem Ducha. Świętego i skoro gdzieś brakuje „roku szabatowego”, to znaczy, że Duch Święty ma wobec danej osoby inne zadania i będzie prowadził drogą bardziej skromną, ale owocną.

 

Archiwum KWPZM

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda