Home WiadomościArchiwum Miesięcznik Katolicki LIST – prezentacja numeru marcowego

Miesięcznik Katolicki LIST – prezentacja numeru marcowego

Redakcja
spowiedz.png Dziesięć zdrowasiek, a może jedna? Która pokuta jest lepsza? Która pomaga lepiej? I czy w ogóle pokuta może człowiekowi pomóc? Ojciec Roman Bielecki, dominikanin, odpowiada, że aby pokuta była skuteczna, to musi być prawdziwa.
W marcowym numerze Miesięcznika Katolickiego LIST autorzy tekstów starają się odpowiedzieć na pytanie: jak pokutować? Numer o zagadkowym tytule „Spowiedź, czyli wyznanie tego, co jest w nas bez sensu” rozpoczyna seria artykułów o rosyjskim filmie pt. „Wyspa” w reżyserii Pawła Łungina.

Życie głównego bohatera filmu, prawosławnego mnicha, Anatola, pokazuje
sens pokutowania. Ojciec Andrzej Kamiński, dominikanin pracujący na
Ukrainie, pisze m.in. o tym, jak ważna jest postać głównego bohatera: „Anatol stale powtarza słowa modlitwy Jezusowej: Panie Jezu, zmiłuj się nade mną grzesznikiem. Żeby zrozumieć jego postawę trzeba sięgnąć do duchowości prawosławnej, w której pokuta (ros. epitimia)
ma przede wszystkim pomóc w rozwoju duchowym, doprowadzić do
nawrócenia. Nie musi być proporcjonalna do grzechu, najważniejsze jest
jej oddziaływanie wychowawcze – przemiana serca”.

Film rozbija wiele schematów myślenia o pokutowaniu, ale to samo
zrobili też autorzy tekstów, spowiednicy, zapytani o znaczenie pokuty.
Ks. Stefan Czermiński podkreśla, że pokuta nie jest zadośćuczynieniem,
odpłaceniem Bogu i ludziom za nasze winy. „Dostałeś rozgrzeszenie i
słyszysz od kapłana: a teraz odmów taką a taką modlitwę. Traktujemy to
jak pańszczyznę, jakby pokuta była zapłatą wpisaną w relację handlową.
Skoro Bóg mi przebaczył, to ja mu teraz zapłacę te 50 groszy. Jak głosi
niejedna prefacja mszalna, Jezusowi nie są potrzebne ani nasze
uwielbienia, ani pokutowanie”. Natomiast ojciec Józef Augustyn,
jezuita, zauważa, że często prawdziwą pokutą jest już samo szczere
wyznanie grzechu i akceptowanie swojej codzienności, gdy żyjemy pod
jednym dachem z ludźmi, których skrzywdziliśmy, czego nie możemy już
cofnąć. Ojciec Roman Bielecki, opiekun duszpasterstwa akademickiego,
zauważa, że w pokucie najważniejsza jest miłość. Młody zakonnik opisuje
sytuacje, podczas których uczył się jak szczerze wypełnić pokutę, ale
też jaką pokutę zalecać przychodzącym do niego penitentom. Z kolei
ojciec Mateusz Hinc, kapucyn, zastanawia się, co mogłoby nam pomóc w
odkrywaniu sensu pokuty: „Kiedyś spowiadałem mężczyznę, któremu kapłan
kazał kupić żonie kwiaty – wspomina – Miesiąc czy dwa miesiące później
ów mężczyzna ponownie przyszedł do spowiedzi i zaczął od tego, że nie
wypełnił pokuty. Bo niby dlaczego miałby kupować żonie kwiaty? Po co?”.

Numer zamyka pasjonujący tekst Mary Wielek. Czytelnik znajdzie w
nim informacje o współczesnych zwyczajach bractw pokutnych, a także o
ich historii i o pokutujących świętych. Okazuje się, że procesje
pokutne w wielu miejscach świata nadal istnieją, a co więcej – stały
się atrakcją turystyczną. Tak dzieje się w m.in.
w hiszpańskiej miejscowości San Vicente, gdzie w Wielki Piątek:
„Trzydziestu mężczyzn w białych tunikach rusza główną ulicą miasta. Ich
twarze są ukryte pod białymi spiczastymi kapturami. Idą boso, z
odsłoniętymi plecami, niektórzy potykają się o przywiązane do nóg
łańcuchy. W pewnym momencie wszyscy zaczynają rytmicznie chłostać swoje
plecy pięciokilowymi biczami z powrozów”.

Zapraszam do lektury najnowszego numeru LISTU.

Urszula Jagiełło, redaktor prowadzący marcowy numer LISTU

Za: Radio Watykańskie.

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda