Home WiadomościArchiwum Nie zmarnować podróży – o lipcowym numerze miesięcznika ‘W drodze’

Nie zmarnować podróży – o lipcowym numerze miesięcznika ‘W drodze’

Redakcja
w_drodze_logo.jpg Różnym obliczom podróżowania poświęcony jest najnowszy, lipcowy numer dominikańskiego miesięcznika w ‘W drodze’. Wakacje to dobry czas na wyprawę w świat. Pakujemy się i opuszczamy domy, aby poznać nowe miejsca, zobaczyć, jak żyją inni, odpocząć od tego, co zajmuje nas na co dzień.
Numer otwiera rozmowa z podróżnikiem Ryszardem Czajkowskim. Był uczestnikiem wypraw w różne części świata, w roku 2001 przeleciał dwupłatowym ‘Antkiem’ z Krakowa do afrykańskiego Bukwavu. Z fascynacją opowiada o ludziach, których spotkał na swej drodze, często tak różnych od niego.

Z tekstów zebranych w dziale ‘Nie zmarnować podróży’ przebija pasja
poznawania nowych przestrzeni. Widać ją u zauroczonego Hiszpanią
holenderskiego prozaika Ceesa Nootebooma, którego Drogi do Santiago
omawia Marcin Cielecki.

Refleksjami z wojaży dzieli się poeta
Józef Baran oraz trzej dominikanie: Jarosław Kupczak, Roman Bielecki i
Stanisław Nowak. Każdy mierzy się z tym zagadnieniem z innej
perspektywy. Jarosław Kupczak pokazuje, że zabiegany turysta widzi
mało, a traci wiele, i namawia nas do niespiesznego smakowania Rzymu –
jego świątyń, nie tylko tych wymienianych w przewodnikach na pierwszym
miejscu; jego galerii, do których warto wejść, aby zapatrzyć się
najwyżej w jeden, dwa obrazy i zachować je pod powiekami.
Dla
Romana Bieleckiego chodzenie śladami św. Franciszka po Asyżu i
okolicach to okazja do rozważań o sposobach zbliżania się do Boga.

‘Trudno
mi się modlić. To Miasto, te ulice, te kamienie. Pismo Święte stało się
zbyt dosłowne – takie przejmujące zdania notuje w Jerozolimie Stanisław
Nowak OP. – Wszystko przecież stało się gdzieś za rogiem, byłem tam
dzisiaj, w tym miejscu chodził ON i apostołowie, modlili się Tutaj. Nie
umiem tego ogarnąć. Czy to spowszednieje?!’.
Smutne wieści z Moskwy
przywozi Grzegorz Górny, który podczas swojej wizyty w tym kraju
dowiedział się o zatrważającej praktyce wychowywania dzieci przez
państwo. Zdolni kilkulatkowie z całego kraju są przywożeni do stolicy
aby z dala od rodziców edukować ich wychowując przyszłe elity
przywódcze państwa. ‘Zimni geniusze do zadań specjalnych’ – komentuje.

Jana Górę 35-lecie kapłaństwa prowokuje do Wyznania wiary.

Piotr
Napiwodzki OP w tekście pod zadziornym tytułem W Kościół wierzyć nie
trzeba przekonuje, że ‘W Kościół nie należy wierzyć tak, jak w Boga.
Jeśli ktoś jednak myśli, że to proste stwierdzenie osłabia autorytet
Kościoła, to bardzo się myli. Nic tak nie służy czyjejś pozycji, jak
właściwe określenie jego funkcji, wartości, misji, bez odejmowania mu
niczego, ale też bez dodawania wartości mu nieprzynależnych’.

W
nowym opowiadaniu Jana Grzegorczyka Piekło i niebo udręczona Izabela
spotyka się z pisarzem, którego książka – jak twierdzi kobieta –
uratowała jej w sensie dosłownym życie.

Czy jest szansa na
to, że ‘uświęci się niewierzący mąż dzięki swej wierzącej żonie’? Jak
wychowywać dzieci w związku, w którym jedna z osób nie wierzy w Boga?
Na te aktualne pytania odpowiada ojciec Jacek Salij w rubryce ‘Szukającym drogi’.

Wybierając się w wakacyjną podróż, nie zapomnij zabrać ze sobą miesięcznika ‘W drodze’.

 
SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda