Home WiadomościArchiwum Redemptoryści: XXXIX Zjazd Zespołu Misyjnego ‘Wschód’

Redemptoryści: XXXIX Zjazd Zespołu Misyjnego ‘Wschód’

Redakcja
100509d2.png W dniach 30 IV – 3 V 2010 roku w malowniczym i niezwykle urokliwym miejscu, w Centrum Apostolstwa i Duchowości Redemptorystów na Lubaszowej odbył się kolejny, już XXXIX, zjazd Zespołu Misyjnego „Wschód”. Przyjechało około 40 osób z różnych stron Polski i nie tylko, wśród których, jak zwykle, znaleźli się bracia klerycy z Tuchowa. Nad całością spotkania czuwał obecny szef i opiekun Zespołu o. Witold Hetnar. Poniżej relacja z wydarzenia.

Dzień 30 kwietnia był dniem przyjazdu i radosnych spotkań, długich
rozmów z osobami, których dawno nie widzieliśmy. Najważniejszym punktem
programu była wieczorna Eucharystia, która mimo zmęczenia związanego z
wielogodzinną podróżą zgromadziła nas na wspólnej modlitwie w kaplicy
domu rekolekcyjnego.

1 maja, sobota

Następnego dnia o siódmej rano zostaliśmy wyrwani ze snu dźwiękiem
klasztornego dzwonka. Pół godziny później spotkaliśmy się na porannej
medytacji w kaplicy. Po śniadaniu i przywitaniu kolejnych przyjezdnych, w
sali św. Alfonsa wysłuchaliśmy ciekawej i pouczającej konferencji ojca
Marka Kotyńskiego CSsR. Ojciec ten przyjechał specjalnie do nas z
Warszawy, gdzie jest wykładowcą duchowości na UKSW. Ojciec Kotyński
próbował zachęcić nas w bardzo interesujący sposób, korzystając z wielu
życiowych przykładów, do codziennego rozmyślania. W wielu z nas obudziło
się pragnienie zgłębienia tej formy modlitwy, tak, aby nasze życie nie
stało się swoistym supermarketem, gdzie wszystkiego pełno ale tak
naprawdę łatwo można się zgubić i pójść z prądem tłumu. By nie stało się
ono powierzchowne , potrzeba, abyśmy wielbili Boga nie tylko ustami,
ale przede wszystkim sercem.

Po obiedzie i dłuższej przerwie na
spacery i głębokie rozmowy ze znajomymi mieszkającymi czasem dość daleko
od siebie (pogoda wręcz zachęcała do zwiedzania tej urokliwej okolicy!)
znów zgromadziliśmy się, aby wysłuchać ojca Marka, który tym razem
podał nam konkretną propozycję do modlitwy. Święty Alfons Maria de
Liguori, założyciel Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela pozostawił
swoim braciom zalecenia dotyczące medytacji. Redemptoryści na całym
świecie każdego dnia pogłębiają w ten sposób swoją miłość do Boga. Może
to również dla osób świeckich stać się wspaniałą formą spotkania z
Odkupicielem, umocnienia w wierze.

Wieczorem tego dnia sala
konferencyjna domu rekolekcyjnego zamieniła się w salę kinową. Mieliśmy
okazję przypatrzeć się „Prostej historii”, która, jak się okazało, wcale
prostą, a raczej nieskomplikowaną nie była. Po projekcji filmu o. Marek
zachęcił nas do bliższego przyjrzenia się zawartej w nim symbolice.
Film ten był dziełem znanego reżysera Davida Lyncha, odbiegającym
bardzo od dotychczasowej jego twórczości, kontrowersyjnej, wręcz
szokującej widza. Na widowni rozgorzała długa i żarliwa dyskusja. Po
opuszczeniu zaimprowizowanej sali kinowej, ci bardziej zmęczeni udali
się na spoczynek, zaś koneserzy filmu kontynuowali w kawiarence rozmowy
dotyczące X muzy.

 

100509d1.png

 

2 maja, niedziela

„Ora et labora”, jak mawiają mnisi. Dlatego też po dniu
poświęconym tematowi modlitwy, nadszedł czas na organizowanie grup
wyjazdowych i zapoznanie się z konspektami katechez. Oczywiście najpierw
wzięliśmy udział we Mszy świętej w kaplicy nowicjatu Redemptorystów,
prosząc Boga o światło Ducha Świętego. Po niedzielnym obiadku i wspólnej
modlitwie Koronką do Bożego Miłosierdzia, gdy deszczowa pogoda nie
zachęcała nas już do dłuższych wycieczek, zasiedliśmy w grupach do
modyfikacji przygotowanych katechez. Nie było to łatwe, czasem trzeba
było wręcz stworzyć niemal nowy konspekt, ale nie zabrakło nam pomysłów i
inwencji twórczej. Następnie każda z grup dokonała prezentacji wyników
swojej pracy. Oczywiście ich realizacja będzie dostosowana już na
miejscu do ilości, wieku i wiedzy dzieci, do których pojedziemy podczas
wakacji. Po tym wszystkim czekało nas jeszcze spotkanie w pięciu grupach
wyjazdowych. W tym roku bowiem odbędą się dwie tury rekolekcji na
Białorusi i trzy tury na Ukrainie. Po nabożeństwie majowym otrzymaliśmy
zasłużoną nagrodę w postaci kiełbasek z grilla, gdyż w organizacji
ogniska przeszkodził nam deszcz. Wspólne grillowanie stało się okazją do
składania życzeń majowym solenizantom i jubilatom. I znowu długie,
wspólne rozmowy, których nie przerwał nawet wieczorny chłód, bo nasze
serca rozgrzewała radość spotkania i gorąca herbatka.

3 maja, poniedziałek

Podczas porannej modlitwy uwielbiliśmy Maryję śpiewając Godzinki.
Później nastąpiło podniosłe i wzruszające odczytanie tekstu ślubów,
jakie w katedrze lwowskiej, tak nam bliskiej, złożył Jan Kazimierz
obierając Matkę Chrystusa Królową Polski. Po śniadaniu Eucharystia, na
której rozpoczęcie odśpiewaliśmy „Bogurodzicę”. Tylko dlaczego oczy
znowu wilgotne?…

Znów spotkaliśmy się w sali św. Alfonsa. Nadszedł
czas na dokańczanie prac, ustalanie pewnych spraw, bo zjazd szybko
dobiega końca. Za rok minie 20 lat istnienia Zespołu. Jak to uczcić?
Pewnie gdzieś wyruszymy, byle razem, bo choć tak jesteśmy różni, łączy
nas fascynacja wschodem, ale przede wszystkim miłość do Chrystusa
Odkupiciela. Jeszcze przejrzenie materiałów piśmienniczych potrzebnych
podczas rekolekcji i trzeba się pakować na wyjazd do domu.

Po
obiedzie nadszedł czas podziękowań i pożegnań. Następnym razem spotkamy
się już tam, na Białorusi lub Ukrainie. Prowadź nas, Panie!

Justyna Skrzek i Iwona Stasiowska

Za: www.redemptor.pl.

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda