Home WiadomościArchiwum Relacje międzyludzkie podczas Dni kolbiańskich

Relacje międzyludzkie podczas Dni kolbiańskich

Redakcja
Zakończyły się Dni kolbiańskie w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach k. Oświęcimia. Tegoroczne dotyczyły relacji międzyludzkich. O. prof. dr hab. Zdzisław J. Kijas OFMConv z Rzymu mówił o czterech sposobach wzajemnych relacji: o byciu „wśród”, byciu „z”, byciu „dla” i byciu „w”.

Być „wśród” to być z konieczności jak na dworcu, być anonimowym, być samotną wyspą obok archipelagu samotnych wysp. Być „z” – to już doskonalsza relacja z innymi. Człowiek już nie jest obojętny na innych, zaczyna doceniać bogactwo drugiego, rozpoznaje innych. Być „dla” – celem i programem życia staje się dla człowieka służba innym, poświęcanie się. Ostania relacja bycie „z” zarezerwowana jest dla Boga. „Teraz już nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus” – tłumaczył o. Kijas.

„Relacja , i jest nieodzowna, aby życie nie było udręczeniem, ale miało sens” – spointował profesor z Rzymu.

W tym roku na Dni Kolbiańskie przybył na zaproszenie misjonarek Niepokalanej Ojca Kolbego i franciszkanów prof. Claude R. Foster z West Chester University w Pensylwanii.

Wykładowca ze Stanów Zjednoczonych przedstawił wzorowe relacje św. Maksymiliana z własną rodziną, kolegami studentami, księżmi, zakonnikami, a nawet wrogami.

Zwrócił uwagę, że Święty zawsze był przekonany o tym, że miłość mocniejsza jest od nienawiści, że osiągnął szczyt miłości duchowej dlatego, że kierował się całkowitym oddaniem się woli Bożej.

Dni kolbiańskie zakończyły się mszą św. pod przewodnictwem prowincjała franciszkanów z Krakowa. O. Jarosław Zachariasz podkreślił, że św. Maksymilian patrząc na Chrystusa zrozumiał, że drugiego człowieka trzeba szukać, odnajdywać go, pochylać się nad nim, ofiarować się za niego, że trzeba za tego człowieka nie raz zapłacić najwyższą cenę.

jms

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda