Home WiadomościArchiwum Siostry ’domowe’ na skupieniu

Siostry ’domowe’ na skupieniu

Redakcja
Trzydniowe dni skupienia dla ponad 200 sióstr zakonnych „domowych” rozpoczęły się we wtorek, 17 marca na Jasnej Górze.


Siostry „domowe” to takie, które na codzień pracują w instytucjach kościelnych i domach zakonnych, np. w kuriach biskupich, w parafiach, jako zakrystianki, w instytucjach katolickich, na furtach i w ogrodach. „To są te siostry, które nie pracują na zewnątrz – tłumaczy s. Krystyna Dębowska, franciszkanka od cierpiących, przewodnicząca Komisji ds. Życia Konsekrowanego Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych – Są to przedstawicielki ze wszystkich zgromadzeń zakonnych i wspólnot”.

Mszy św. o godz. 13.30 w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył bp pomocniczy arch. częstochowskiej Jan Wątroba. „Na co dzień, właśnie w tej szarości dnia, w utrudzeniu, często niezauważone, rzadko dobrym słowem nagrodzone i uradowane wypowiadają swoją miłość do Boskiego Oblubieńca, realizują powołanie, którym On je wezwał – powiedział na początku liturgii ks. biskup – (…) Przybywają by modlić się o umocnienie dla siebie, o potrzebne światła, ale także by wypowiedzieć, wyznać swoją wielką miłość i upraszać dla siebie łaskę trwania w tej miłości”.

W homilii bp Jan Wątroba podkreślał wagę przebaczenia: „Bóg darzy nas nieustannie miłością, tylko czeka na to, aby nasze serce odpowiedziało przebaczeniem na krzywdę, czy choćby najmniejsze, najdrobniejsze zranienie ze strony naszych braci”.

„Jeśli dziś nasze serca biją w rytmie przebaczającej miłości, to dziękujmy Bogu, bo jest za co – mówił dalej kaznodzieja – Jeśli stać nas na przebaczenie, urazy chętnie darować, jeśli potrafimy przebaczyć natychmiast, a nie dopiero jutro, jeśli słońce nie zachodzi nad naszym zagniewaniem, to dziękujmy Bogu za takie serca. To wielki dar. A jeśli jest trochę inaczej, to powtarzajmy z uporem wiele razy dziennie: ‘Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom’, po to, by lepiej zrozumieć jak działa moc przebaczenia”.

Siostra Krystyna Dębowska mówi, że: „Jasna Góra to miejsce, gdzie się jest u Matki, gdzie się ze wszystkim przychodzi, i z tym, co raduje i z tym, co smuci i z tym, co jest wielką troską. Tu się przynosi problemy i pytania, a Matka Boża spokojnie słucha i potem mówi do serca. Stąd wyjeżdża się z innym nastawieniem”.

o. Stanisław Tomoń – www.jasnagora.com

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda