1980.01.14-24 – Kraków, Warszawa – Bp Paweł Socha CM, Podstawy ewangelizacji młodzieży ze szczególnym uwzględnieniem wypowiedzi Papieża Jana Pawła II. Przemówienie podczas dni skupienia misjonarzy i rekolekcjonistów

Bp Paweł Socha CM

PODSTAWY EWANGELIZACJI MŁODZIEŻY ZE SZCZEGÓLNYM UWZGLĘDNIENIEM WYPOWIEDZI PAPIEŻA JANA PAWŁA II. PRZEMÓWIENIE PODCZAS DNI SKUPIENIA MISJONARZY I REKOLEKCJONISTÓW

Kraków – Warszawa, 14-24 stycznia 1980 r.

 

 

WPROWADZENIE

W świetle adhortacji Papieża Pawła VI „Evangelii nuntiandi” istota ewangelizacji polega na doprowadzeniu ludzi do spotkania z Chrystusem, a konsekwentnie na przemianie ludzkich sumień i ich sposobu myślenia. Inaczej mówiąc przez ewangelizacją należy rozumieć tworzenie nowej świadomości w człowieku w oparciu o osobisty kontakt z Jezusem Chrystusem i Jego Dobrą Nowiną.

Papież Jan Paweł II, który jako uczestnik III Synodu Biskupów w 1974 r. miał duży wkład w przygotowanie wspomnianej adhortacji, w swoim nauczaniu wyjaśnia pojęcie ewangelizacji w następujący sposób: „ewangelizować – oznacza nie tylko opowiadać o Chrystusie. Głosić Chrystusa oznacza działać tak, aby ten, do którego zwrócone jest posłannictw, wierzył, czyli widział siebie samego w Chrystusie, odnalazł w Nim właściwy wymiar własnego życia, czyli po prostu odnalazł siebie samego w Chrystusie” /przem. na audiencji generalnej dnia 14.II.1979 r./.

W niniejszym opracowaniu chodzi o ewangelizację młodzieży. Poszukiwania podstaw ewangelizacji młodych ludzi należy zacząć od samej natury zbawczego działania Boga. Pierwszym bowiem, który działa w tego rodzaju dziele jest sam Jezus Chrystus i Jego Duch. Jeden z uczestników dyskusji na temat duszpasterstwa akademickiego, zabierając głos na temat „bazy” czyli podstaw duszpasterzowania, tak się wypowiada: „Nie wiem czy duszpasterze nie zapominają praktycznie w gorączce działania /choć są tego w pełni świadomi, jak się ich zapyta/ o tym, że nie ma ludzkiej siły na to, aby dotrzeć i samemu przemienić człowieka. Na duszę może działać tylko Bóg, który dał jej życie. On jest właściwie jedynym autentycznym „Duszpasterzem”. Ala choć brzmi to paradoksalnie, do skuteczności swego działania włącza naszą ofiarę i modlitwę” /Znak n. 139/140, s. 43/.

Konieczność działania w łączności ze źródłem skutecznego ewangelizowania wyakcentował również J. Galot w książce „Ciało Mistyczne”, gdzie pisze: „Apostołowi na nic się nie przyda przystosowanie się do ludzi, którym chce pomóc w uświęceniu, jeśli najpierw nie dostosuje się do źródła łaski, do Ducha Świętego” /s. 169/.

Przy omawianiu zagadnienia ewangelizacji młodzieży zakładamy czynnik wierności i łączności z Bogiem u duszpasterza. Stoi natomiast pytanie otwarte: co wybrać z doktryny teoretycznej i co wybrać z doktryny praktycznej? Co jest podstawowe dla ewangelizacji młodego pokolenia w dzisiejszych czasach? Wiadomo, że należy wybrać to, co zasadnicze /dla Dobrej Nowiny i dla młodzieży/ i to, co da się przekonująco uzasadnić /przekonująco, to nie znaczy tylko „rozumowo”, to znaczy także przez odwołanie się do źródeł Objawienia/. Bowiem dla młodych ludzi, dla ich osobowego rozwoju niebezpieczny jest tzw. „naiwny optymizm doktrynalny”, czyli postawa, iż Kościół Katolicki posiada recepty gotowe na wszystkie ludzkie problemy. Młodzieży odpowiada chrześcijaństwo dramatu, krzyża, ewangelia autentyczna. Wzorem ukazywania chrześcijaństwa w taki sposób jest głoszona ewangelia przez Papieża Jana Pawła II-go. I dlatego tak bardzo odpowiada młodzieży.

Wykład niniejszy dzieli się na dwie części. W pierwszej części omówione będą podstawy ewangelizacji młodzieży w świetle „Evangelii nuntiandi”, „Catechesi tradendae”, Programu duszpasterskiego na rok 1980 i innych materiałów duszpasterskich. W drugiej części zajmiemy się głównymi kierunkami oddziaływania duszpasterskiego na młodzież w Polsce.

Całość treści stanowi wprowadzenie do dyskusji i nie rości sobie pretensji do opracowania wyczerpującego. Ten sam temat bowiem można ujmować inaczej. Ponieważ jednak organizatorzy obecnego spotkania nie podali bliższych szczegółów, poza programem Kursu, dlatego zasadniczy wpływ na układ treści miało osobiste studium zagadnienia i odrobina własnego doświadczenia w tej dziedzinie.

Warto nadmienić, że ujęcia zagadnienia odbiega zasadniczo od opracowanego już podobnego tematu „Jak ewangelizować młodzież dzisiaj?” przez Ks. Jana Pałygę SAC. Wykorzystano natomiast niektóre myśli z wykładów Ks. Rektora Józefa Majki pt.: „Warunki ewangelizacji w Polsce dzisiejszej” oraz „Problemy i zadania ewangelizacji na tle adhortacji „Ewangelii nuntiandi”. Obydwa wykłady posiadam w rękopisie.

PODSTAWY EWANGELIZACJI MŁODZIEŻY W ŚWIETLE WYPOWIEDZI PAPIEŻA JANA PAWŁA II I OPRACOWAŃ TEOLOGICZNO-DUSZPASTERSKICH

Biuro prasowe „Katholische Nachrichten”, z dnia 17-go listopada 1979 r. podało informację pod znamiennym tytułem: „Papież udziela lekcji duszpasterstwa młodzieży”. Z informacji tej dowiadujemy się, że w dniu 12 listopada, w czasie Konferencji Episkopatu Amerykańskiego, abp Jan Jadot z Waszyngtonu, nawiązując do niedawnej wizyty Jana Pawła II w Stanach Zjednoczonych, powiedział: „Amerykańscy biskupi powinni uczyć się od Jana Pawła II duszpasterzowania młodzieży”.

Entuzjastyczne w zasadzie reakcje młodzieży całego świata na dzieło ewangelizacji prowadzone przez Papieża sprawiają, że nie tylko biskupi amerykańscy, ale również i duszpasterze w Polsce mają wiele do nauczenia się w tej dziedzinie od Biskupa Rzym. Pierwszy problem, który chce wyjaśnić w skrócie, to treści doktrynalne, jakimi Ojciec święty trafia do serc młodych. Treści te, zawarte w różnych przemówieniach, w encyklice „Redemptor hominis”,stanowią kontynuacją treści nauczania Papieża Pawła VI, a także kontynuację duszpasterstwa Kościoła w Polsce, gdyż Papież pracował przez wiele lat w naszym kraju.

Oto niektóre prawdy podstawowe, zawarte w nauczaniu Papieża:

Pełna wizja człowieka jako osoby ludzkiej w stanie stworzenia i odkupienia

Program Duszpasterski na rok 1980 na str. 17 i n. mówi o zagrożeniu młodzieży z powodu braku „prawidłowej koncepcji człowieka …” Lansowana u nas koncepcja mówi o człowieku jako istocie zdeterminowanej zarówno przez mechanizmy wewnętrzne w postaci popędów, emocji, potrzeb – jak również przez mechanizmy zewnętrzne: sytuacje, działania, grupy, modele, programy /człowiek „zorganizowany”/. Człowiek narzędzie, zdeterminowany, funkcjonariusz, przeraża, zwłaszcza w obliczu doświadczeń historycznych”.

Dlatego też wielka chłonność na wizję człowieka jako osoby. Wyakcentowanie wartości, godności i niewzruszonej wielkości człowieka, który został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, który został wezwany do tego, aby stał się „partnerem” Boga samego, porywa młodzież. Transcendentny wymiar człowieka ukazany jasno w świetle filozofii ludzkiej osoby, a zwłaszcza w świetle Ewangelii, stanowi prawdziwy ideał, który pokrywa się z wzniosłymi ideałami młodych. W dniu 6 grudnia 1978 r. Papież powie do młodzieży: „Pierwsze stronice Biblii … mówią nam, że „Bóg stworzył człowieka na swój obraz” /Rodz 1,26/. To znaczy, że człowiek, że wszelki byt ludzki, a więc także każdy z was ma jakieś szczególne pokrewieństwo z Bogiem. Należąc do stworzeń widzialnych, do świata roślin i zwierząt, każdy z nas różni się w pewien sposób od wszystkich innych stworzeń … im bardziej wnikamy we wnętrze człowieka, tym bardziej stwierdzamy, że w większym stopniu różni się on od przyrody niż jest do niej podobny”.

Młody człowiek jest bardzo uwrażliwiony na własną tożsamość. Nikt nie chce być narzędziem, przypadkiem, odciętym od korzenia. Tak jak każde dziecko pragnie mieć rodziców i być ich owocem, tak też w okresie dojrzewania chciałby wiedzieć, że „zanim świat zaczął istnieć już /w Chrystusie/ Bóg przewidział nas i przeznaczył, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem” /Ef 1,3/.

„Chrystocentryzm” – Chrystus Pan jako prawdziwy ideał pełnego człowieczeństwa

W przytoczonych na wstępie słowach Ojca Świętego widać było jasno, że celem ewangelizowania jest doprowadzenie człowieka do tego, by „odnalazł siebie samego w Chrystusie”. Dnia 30.IX.1979 r. w Galway /Irlandia/ woła Papież do młodzieży: „W Chrystusie odkryjecie prawdziwą wielkość waszego człowieczeństwa: On da wam świadomość waszej godności jako istot ludzkich, stworzonych na obraz i podobieństwo Boże /Gen 1,26/. Chrystus ma odpowiedź na wasze pytania; On ma klucz historii; On ma moc wychowywać serca …”.

Ten „Chrystocentryzm” jest logiczną konsekwencją postawy Chrystusa Pana w Ewangelii. Bowiem, gdy pewien młodzieniec zwrócił się do Chrystusa a zapytaniem: „Nauczycielu dobry …”, Chrystus odpowiada, „dlaczego mnie nazywasz dobrym? Tylko Bóg jest dobry”. Ta dziwna odpowiedź nie jest zakwestionowaniem dobroci w jej ludzkim przejawie, ale ukazaniem prawdziwego źródła dobroci. Człowiek bowiem jest ludzki, jest dobry, gdy kieruje się sumieniem przynajmniej, gdyż to sumienie jest naturalnym odblaskiem prawości, świętości i dobroci Boga.

Chrystocentryzm ten ma również uzasadnienie ontyczna – bytowa dla chrześcijanina. Bowiem w Chrystusie tylko człowiek staje się dzieckiem Boga, staje się człowiekiem wolnym. W przemówieniu do młodzieży, dnia 14.II.1979 r. Papież powie: „… Przekazuję wam tylko to jedno, jedyne orędzie: uczyńcie celem waszego życia tego Jezusa Chrystusa, który jak czytamy to w liście do Hebrajczyków, jest: Ten sam wczoraj, dziś i zawsze …”. Ontyczny Chrystocentryzm znajduje pełny wykład w encyklice „Redemptor hominis” w punkcie 7.

„Chrystocentryzm” w nauczaniu papieskim nie jest eliminacją maryjnego aspektu ewangelizacji. Przeciwnie, Papież pragnie ukazać prawdziwy wymiar tajemnicy odkupienia przez wyakcentowanie roli Maryi w dziele zbawczym. W przemówieniu na audiencji generalnej dnia 2 maja 1979 r. poucza Ojciec św.: „Maryja sama jest żywym wcielaniem tego całkowitego i zupełnego oddania się Bogu, Chrystusowi, Jego zbawczemu działaniu, które ma się wyrazić w każdym powołaniu … Maryja jest najpełniejszym wyrazem doskonałej wierności Dachowi Świętemu i Jego działaniu w duszy, wierności, która oznacza wytrwałą współpracę z łaską powołania …”. Dlatego właśnie Papież zwraca się do młodzieży słowami: „Pragnę do Niej, do Maryi, która jest Matką Pięknej Miłości, przybliżyć w sposób szczególny młodzież całego świata i całego Kościoła. Ona nosi w sobie znak niezniszczalnej młodości i nieprzemijającego piękna. Pragnę i modlę się o to, ażeby młodzi zbliżali się do Niej, ufali Jej, zawierzali Jej to życie, które jest przed nimi; ażeby Ją miłowali prostą i gorącą miłością serc, na którą Ona najlepiej potrafi odpowiedzieć”.

Oprócz ogólnej antropologii i chrystocentrycznej wizji człowieka odkupionego, szczególnym zainteresowaniem młodzieży cieszy się ewangelizacja, która w swej treści akcentuje zasadnicze czynniki wchodzące w integralną wizją człowieka

Przeciwko wielu irracjonalizmowi tkwiącym we współczesnej mentalności, przemawia do młodych podkreślenie roli inteligencji i rozumu i to zarówno w twórczości kulturalnej i technicznej, jak zwłaszcza w zrozumieniu sensu istnienia i celu. Irracjonalizm przejawia sią zwłaszcza w czci bałwochwalczej, czyli podnoszeniu do rzędu najwyższej wartości tego, co tą najwyższą wartością nie jest. W całej gamie sloganów i haseł oraz mocno rozbudowanej propagandy, młodemu człowiekowi trudno odkryć, że za tymi hasłami kryje się podstąp, który polega na systematycznym „ogłupianiu” człowieka. Każdy bożek jest bardzo zainteresowany tym, żeby objąć władzą nad dopływem informacji. Jedne informacje przepuszcza, inna zamyka, jeszcze inne modyfikuje. Bożek nie chce zamknąć przed człowiekiem całej informacji o świecie. Bowiem niewolnik zupełnie głupi jest nieprzydatnym. Potrzebna mu jest więc wiedza, potrzebna mu jest zwłaszcza fachowość. Ale bożek panicznie się boi mądrych niewolników, bo jeśli człowiek nabędzie mądrości, wówczas przestaje być czcicielem bożka.

W przemówieniu do nauczycieli Kard. Wojtyła powiedział: „Największym głodem człowieka jest głód prawdy. Jest to nawet czasem bardziej dotkliwy głód, aniżeli głód chleba powszedniego. Dlatego – mówi dalej Kardynał – nie można domagać sią od człowieka, który ma uczyć, czyli przekazywać prawdę, ażeby sam żył w nieprawdzie. Nie można go stawiać w sytuacji, w której pomiędzy tym, o czym on sam jest przekonany …, a między tym, co ma obowiązek przekazywać, zachodzi zasadnicza sprzeczność … Najważniejszą sprawą dla każdego narodu i dla naszego Narodu jest człowiek dojrzały, człowiek świadomy, człowiek odpowiedzialny, człowiek wewnętrznie wolny, człowiek duchowo dojrzały …”.

Tego rodzaju formacja jest obowiązkiem zwłaszcza rodziny i duszpasterzy, by człowiek młody mógł się obronić przeciw okłamaniu.

Wolność człowieka jest rzeczywistością złożoną i dlatego może być błędnie interpretowana. W Encyklice Papież ostrzega: „Wymaganie rzetelnego stosunku do prawdy jest warunkiem prawdziwej wolności … Chrystus przeto i dziś, po dwóch tysiącach lat, staje wśród nas jako Ten, który przynosi człowiekowi wolność opartą na prawdzie, który człowieka wyzwala od tego, co tę wolność ogranicza, pomniejsza, łamie u samego niejako korzenia, w duszy człowieka, w jego sercu, w jego sumieniu” /RH 12/.

Wolny człowiek się staje przez prawidłowe wychowanie, czyli takie, które pomaga do interioryzacji. Polega ona na świadomym przyjęciu wymagań otoczenia /wartości i norm proponowanych/ jako własne, po prostu, uczynienia ich częścią własnej osobowości. Mówiąc, że jakieś wymaganie zostało zinternalizowane, stwierdzamy po prostu, że stało się ono wewnętrznym elementem psychiki człowieka, częścią jego osobowości. Wówczas motywy zewnętrzne w formie nagrody czy kary są zbyteczne, bowiem sama treść uwewnętrznionej wartości posiada siłę nagrody. Co więcej uwewnętrzniona wartość staje się nakazem wewnętrznym, który działa bez względu na zewnętrzne okoliczności czy to nagrody, czy też kary lub kontroli. Bowiem w trakcie internalizacji kontrola zewnętrzna ze strony otoczenia, prowadząca, czy też mająca prowadzić do odpowiednich zachowań, zostaje przekształcona w kontrolą wewnętrzną, która działa niezależnie od zewnętrznych sankcji.

W tym samym duchu wolność pojmuje św. Paweł, który twierdzi: „gdzie Duch Pański, tam wolność”. Formacja do tego typu wolności wymaga od wychowawcy radości z wolności własnej w Chrystusie.

Godność swoją wyraża człowiek w zachowaniu zasad moralnych i etycznych. W obliczu zagrożeń współczesnych Papież woła do młodzieży, dnia 30.IX.1979 r. w Galway /Irlandia/: „Droga młodzieży, nie zamykajcie oczu na słabość moralną, która dręczy dzisiaj wasze społeczeństwo i przeciwko której wy nie potraficie się obronić sami. Iluż młodych zdeformowało swoją świadomość i w miejsce zdrowej radości, żyje narkotykami, seksem, alkoholem i pustym mirażem dóbr czysto materialnych. Co innego jest konieczne: coś, co możecie znaleźć tylko w Chrystusie. W Chrystusie odkryjecie prawdziwą wielkość waszego człowieczeństwa: On da wam świadomość waszej godności jako istot ludzkich, stworzonych na obraz i podobieństwo Boże /Gen 1,26/. Chrystus ma odpowiedź na wasze pytania: On ma klucz historii; On ma moc wychowywać serca …”. Żaden problem ludzki – stwierdza Papież – nie może być rozwiązany u podstaw, jeśli się nie uczyni odwołania do człowieka jako podmiotu moralności; jeśli się nie uzna prymatu etyki. W moralności i etyce ujawnia się najlepiej „godność człowieka”, jego panowanie nad światem rzeczy.

GŁÓWNE KIERUNKI ODDZIAŁYWANIA DUSZPASTERSKIEGO NA MŁODZIEŻ W POLSCE

Podobnie jak pierwsza część wykładu miała stanowić jedynie wprowadzenie do problematyki, podobnie należy rozpatrywać treść obecnego zagadnienia. Do podstaw ewangelizacji należy bowiem nie tylko treść, ale również sposób przekazywania Dobrej nowiny. Istotne wskazania w tej dziedzinie podają nam dokumenty Kościoła, a zwłaszcza „Evangelii nuntiandi” i „Catechesi tradendae”.

Idąc śladem „Evangelii nuntiandi”, należy wyróżnić następująca sposoby ewangelizacji:

Świadectwo życia samych wiernych, a zwłaszcza wychowawców. Papież Paweł VI w przemówieniu do Conciliura de Laicis w dnia 2.X.1974 r. przypomniał ważną prawdę, iż „Człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków niż nauczycieli, to dlatego, że są świadkami”. Stwierdzenie św. Łukasza” „Wy jesteście świadkami tego” /24,47/ oraz w Dziejach Apostolskich „… gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami … aż po krańce świata …” /1,8/ przypomina starotestamentową funkcję świadków. Ewangelista korzysta zwłaszcza z judaistycznego znaczenia świadectwa. Bowiem właśnie w judaizmie prawda religijna była przedmiotem wiary, powstającej ze świadectw, składanych przez upoważnionych do togo nauczycieli. Każdy uczeń bowiem stale obcował ze swoim nauczycielem i przez codzienne obserwowanie jego postępowania kształcił się na fachowego świadka. Mógł nauczać publicznie, czyli dawać świadectwo innym, o tym, co słyszał, dopiero wtedy, gdy otrzymał upoważnienie przez włożenie rąk.

W „Evangelii nuntiandi” n. 41 chodzi nie tylko o świadectwo urzędowe, apostolskie, ale także o świadectwo życia, o rolę zwłaszcza rodziców, którzy dla swoich dzieci mają stawać się prawdziwymi nauczycielami wiary.

Drugim sposobem ewangelizowania podstawowym jest przepowiadanie. W liście do Rzymian św. Paweł przypomina jak wielka jest rola przepowiadania: „Jakże więc mieli wzywać tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mieli głosić, jeśliby nie zostali posłani? …” /10,14-15/. Nakaż głoszenia zawarty jest zwłaszcza u św. Marka” „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu …” /16,15/. Słowo „głoście” – gr. keryksate – od keryssein, oznacza przepowiadać, rozgłaszać, pełnić urząd herolda. W literaturze greckiej herold był urzędnikiem państwowym, przewodniczył areopagowi, zwoływał lud na zebrania i ogłaszał na rynku decyzje powzięte na tym zebraniu. Nie było to więc jakieś stanowisko suwerenne, ale polegało jedynie na wiernym oddaniu słów i poleceń mocodawców.

W odniesieniu do myśli św. Marka, słowo „keryssein” wyraża myśl, że apostołowie otrzymali od Jezusa Chrystusa urząd heroldów, którzy mają podawać ustaloną treść Ewangelii do wiadomości publicznej. Ustny charakter przepowiadania potwierdza słowo „euangelion” – dobra nowina, który tak w hellenizmie, jak i u synoptyków oznacza ustne podawanie wiadomości. Dopiero św. Paweł nazywa ewangelią treść przekazaną na piśmie.

Ma to być przepowiadanie autorytatywne: „Kto wierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony” /Mk 16,17/.

W „Evangelii nuntiandi” wyróżniono przepowiadanie w ramach liturgii słowa /n. 43/ i w katechizacji, która ma być systematyczna i dostosowana do wieku /n. 44/.

Uczestników niniejszego kursu dotyczy zwłaszcza przepowiadanie w ramach liturgii Słowa Bożego wraz z jego wiernością dla otrzymanej od Mistrza treści i zobowiązującym charakterem.

Przekazywanie Ewangelii przez dialog międzyosobowy. W Ewangelii spotyka się wiele przykładów decydujących spotkań Jezusa Chrystusa z poszczególnymi ludźmi: Nikodem, Zacheusz, Samarytanka. Dialog wewnętrzny poszczególnego człowieka z Bogiem dokonuje się najpierw na modlitwie. Stąd należy zwracać uwagę na wychowanie do modlitwy. Tylko w modlitwie autentycznej może nastąpić doświadczenie obecności Boga i Jego zbawczego działania.

Oprócz dialogu wewnętrznego, może dokonywać się przekazywanie Ewangelii przez dialog zewnętrzny, realizowany za pośrednictwem ludzi. Dokonuje się to zwłaszcza w sakramencie pokuty i kierownictwie duchowym.

Szczególne miejsce w dialogu osobowym posiada rodzina. Jej funkcje wychowawcza i ewangelizacyjna polega na ustawicznym dialogu międzyosobowym.

Sprawowanie sakramentów świętych i objęcie całego życia człowieka przez dar sakramentów. Skoro sakramenty święte są spotkaniem z Chrystusem, wówczas korzystanie z tych sakramentów świętych świadome i modlitewne staje się dla wierzącego człowieka młodego źródłem najdoskonalszego doświadczenia Bożej obecności.

Szczególną rolę dla ewangelizacji młodzieży ma inicjacja chrześcijańskiego życia przez miłość czynną. Ewangelizacja, która stawia sobie za cel wyłącznie indoktrynację zawodzi, gdyż staje się zaprzeczeniem struktury Bożego Słowa. Bóg bowiem przemawiając czyni, a czyniąc przemawia. Słowo i czyn są bytowo zespolone w Chrystusie: „Jezus czynił i nauczał”. Dlatego najbardziej niezawodnym i podstawowym sposobem ewangelizacji jest przykład chrześcijańskiego życia. Młody człowiek, a zwłaszcza dziecko jest niesione przez wspólnotę. W bezmyślnym społeczeństwie dotyczy to rodzin dorosłych. Dlatego św. Augustyn wołał: „żywa jest nowa, gdy przejawiają czyny”.

PODSUMOWANIE

Z opracowanego program Duszpasterskiego na rok 1980, z nauczania papieskiego i innych opracowań wynika, że dla młodego człowieka niebezpieczną jest postawa konsumpcyjna, wyrażająca się w następujących objawach:

praktycznym materializmie – raczej – raczej poświęcić wszystko, niż dobro materialne;

przyjemność i używanie – odrzucenie ducha miłości ofiarnej, a lansowanie korzyści i przyjemności za wszelką cenę;

umiłowanie świętego spokoju – tylko w warunkach spokoju można realizować postawę konsumpcyjną;

konsumpcyjny stosunek do religii – wiara potrzebna mi jest po to by mi zapewniła spokój i konsumpcję. Nie potrzebuję wiary, która by mnie przekształciła, ale takiej, która będzie na moje usługi.

Aby przezwyciężyć taką postawę, narzucaną młodzieży przez system myślenia, w jakim się obraca, trzeba formować w niej autentyczną religijność, na którą składają się następujące czynniki, omówiona szerzej lub krócej w wykładzie:

czynnik prawdy absolutnej, którą jest Chrystus Pan jako Alfa i Omega. Jako Bóg-Człowiek, Chrystus dał człowiekowi klucz do poznania kim On jest i jaki jest Jego sens życia. Temat ten należy do myśli przewodnich nauczania Jana Pawła II.

czynnik doświadczenia Boga w modlitwie publicznej Kościoła – w sakramentach świętych i modlitwie wspólnej i prywatnej. Prawda absolutna poznana, przez doświadczenie modlitewne jest umiłowana, czyli staje się własną, osobową, która dopiero formuje człowieka na świadomego chrześcijanina.

czynnik działania moralnego i etycznego – kto zna Boga i kocha Go, ten zachowuje Jego przykazania. Dla takiego człowieka przykazania nie są ciężkie.

czynnik świadectwa i odpowiedzialności za wiarę własną i bliźnich. Młody człowiek szczęśliwy Bogiem pragnie się tym szczęściem podzielić z wszystkimi, których spotka w swym życiu. Co więcej, dzieli się Bogiem przez sam fakt bycia takim jakim jest.

Formacja dojrzałego młodego chrześcijanina powinna dokonywać się metodą stosowaną w Polsce przez całe pokolenia, a ujętą krótko przez Ks. Rektora Majkę:

głoszenie integralnej nauki chrześcijańskiej – bez pomijania istotnych prawd i zasad i łączenia ich w praktyczny system życiowy. Tę myśl podniósł w swoim wykładzie na temat Ewangelizacji w Polsce – Kardynał Wojtyła, gdy stwierdził w zakopanym w styczniu 1976 r., że duszpasterstwo w Polsce „powinno służyć realizacji całej prawdy, jaką stanowi Ewangelia głoszona przez Kościół”.

rozwijaniu życia liturgicznego i sakramentalnego. Uzupełnieniem liturgii jest paraliturgia, która powinna być wykorzystana dla rozwoju prywatnej pobożności /szkoła modlitwy/.

wprowadzenie wiernych w życie chrześcijańskie przez działalność wychowawczą, społeczna i charytatywną.

Równowaga tych trzech elementów przekazu nie może być zachwiana.

Materiały Komisji ds. Duszpasterstwa LWPZM

Archiwum KWPZM

Wpisy powiązane

2025.05.16 – Warszawa – Abp Adrian Galbas SAC, Bądźmy apostołami jedności. Kazanie odpustowe wygłoszone w uroczystość Św. Andrzeja Boboli

2025.02.02 – Gniezno – Abp Wojciech Polak, Jubileusz Osób Zakonnych. Homilia na XXIX Dzień Życia Konsekrowanego

2025.02.02 – Warszawa – Abp Adrian Galbas SAC, Osoby zakonne pielgrzymami nadziei. Homilia na XXIX Dzień Życia Konsekrowanego