Śp. br. Józef Zgliński, profes wieczysty Prowincji Matki Bożej Niepokalanej Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych w Polsce, jubilat w Zakonie, zmarł dnia 19 listopada 2025 r. w Niepokalanowie, w wieku 71 lat, w 32. roku życia zakonnego.
Śp. br. Józef urodził się 6 marca 1954 r. w Spoczynku, w gminie Koneck (obecnie w województwie kujawsko-pomorskim). Pochodził z rolniczej rodziny Józefa i Walerii zd. Marciniak. Miał 1 brata i 3 siostry. Został ochrzczony 21 marca 1954 r. w kościele parafialnym pw. św. Prokopa w Konecku. W tej samej parafii przyjął Sakrament Bierzmowania 16 czerwca 1968 r., obierając za swego Patrona św. Piotra.
Br. Józef rozpoczął naukę w Szkole Podstawowej w Świętem (1961-1969), którą kontynuował w dwuletniej Szkole Przysposobienia Rolniczego w Konecku (1969-1971). Ukończył także kurs traktorzysty, podejmując pracę w Kółku Rolniczym w Konecku. W tym zakładzie pracował do 1984 r., zdobywając prawo jazdy trzech kategorii (A, B, C) i prawo do obsługi technicznej maszyn rolniczych (w tym kombajnu). Następnie przeprowadził się do Torunia, pracując od 1 maja 1984 r. w Zrzeszeniu Transportu Prywatnego jako kierowca taksówki. Zawiesił jednak tę działalność ze względu na stan zdrowia rodziców i w 1990 r. powrócił do rodzinnej miejscowości.
W tym czasie w oczach swojego proboszcza uchodził za dobrego chrześcijanina „zdradzającego od wielu lat objawy powołania do służby Bożej w Kościele”, co przejawiało się w wypełnianiu synowskich obowiązków wobec rodziców, pobożności i pracowitości (ze Świadectwa moralności, z dnia 13.07.1992 r.).
W lipcu 1992 r. br. Józef złożył prośbę o przyjęcie go do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych jako brata zakonnego, by – jak sam pisał – zrealizować pragnienie ofiarowania Panu Bogu swojej pracy, modlitwy i całego swojego życia.
W odpowiedzi został skierowany do Niepokalanowa, gdzie 18 sierpnia 1992 r. rozpoczął postulat, mając za magistra o. Andrzeja Dubowskiego. Po roku, został przeniesiony do Smardzewic, gdzie z dniem 7 września 1993 r., wraz z innymi młodszymi braćmi, pod okiem o. Kazimierza Mościckiego, zaczął się dla niego kanoniczny rok przygotowania do złożenia ślubów zakonnych. Tym samym w święto Narodzenia NMP, 8 września 1994 r., mógł złożyć pierwszą profesję zakonną w smardzewickim sanktuarium na ręce ówczesnego Sekretarza Prowincji, o. Andrzeja Tymińskiego. Na czas junioratu powrócił do Niepokalanowa, gdzie pod kierunkiem o. Marka Zienkiewicza, a następnie o. Mirosława Adaszkiewicza, oprócz praktyk duchowych i nauki, podejmował się licznych obowiązków. W tym okresie formacji niósł pomoc chorym w infirmerii, a także pracował w wysyłalni „Rycerza Niepokalanej” i w niepokalanowskiej piekarni, by ostatecznie trafić prawie na całe swe zakonne życie do działu mechanicznego. Lata na junioracie były naznaczone też śmiercią taty w roku 1995.
W uroczystość św. Franciszka z Asyżu, 4 października 1999 r., w Bazylice w Niepokalanowie – od lat wyrażając pragnienie ofiarowania swojej skromnej modlitwy, pracy i życia na zawsze Panu Bogu i Matce Najświętszej oraz służenia, nie ograniczając swych sił i trudu, w Zakonie Braci Mniejszych w Niepokalanowie (por. Podanie z dnia 26.06.1999 r.) – br. Józef złożył uroczyste śluby zakonne, które przyjął delegat o. Prowincjała i ówczesny gwardian Niepokalanowa, o. Mariusz Paczóski.
Od początku swego życia zakonnego śp. br. Józef uchodził za osobę, która posiadała łatwość nawiązywania dobrych relacji i współpracowania z innymi, przez co był lubiany i akceptowany przez braci, chociaż nigdy tego nie wykorzystywał. W pracy był sumienny i dokładny, ofiarny i usłużny, dyspozycyjny i podejmujący się wielu dodatkowych obowiązków (wręcz je wyszukując, zwłaszcza, gdy widział współbraci potrzebujących). Sam sobie stawiał duże wymagania i od innych wymagał szczerości, otwartości i porządku. Nie szukał życia wygodnego i wiele czasu poświęcał na modlitwę indywidualną. Bracia zapewne zapamiętają go także jako wieloletniego niestrudzonego pracownika działu mechanicznego, który nierzadko do późnych godzin poświęcał swój czas, by szerzyć kult Niepokalanej i przyczyniać się do produkcji swoistego narzędzia apostolskiego do pozyskiwania dusz i oręża do walki ze złem (jak uczył św. ojciec Maksymilian M. Kolbe), przez wybijanie Cudownego Medalika. Wraz z chorobą i śmiercią br. Józefa odchodzi w cień kolejny etap historii Niepokalanowa.
Br. Józef wyszedł na spotkanie z „siostrą naszą śmiercią cielesną” w niepokalanowskim szpitaliku w nocy 19 listopada 2025 r., otoczony obecnością i modlitwą grupki braci, po otrzymaniu świętych Sakramentów. Od kilku lat walczył z chorobą nowotworową i był poddany operacji. W tym roku, ze względu na pogarszający się stan zdrowia i konieczną ciągłą opiekę trafił na kilka miesięcy do hospicjum. Pragnął jednak odejść do domu Ojca w miejscu, w którym przeżywał swoje zakonne powołanie i w którym poświęcał się w skromnej pracy i cichej modlitwie. Dlatego od sierpnia 2025 r. przebywał w infirmerii w Niepokalanowie, przygotowując się na ostatni etap swojej drogi i dając przykład znoszenia cierpienia i choroby.
Powierzamy śp. br. Józefa Niepokalanej Matce Bożej, której się oddał i dał prowadzić drogą do Jej Syna, a naszego Pana. Prosimy też o wstawiennictwo naszych i jego świętych Patronów, zwłaszcza św. Franciszka z Asyżu, w których widział skuteczną opiekę i wsparcie w swym zakonnym i życiowym pielgrzymowaniu i wytrwaniu do końca (por. Podanie z dnia 26.06.1999 r.).
Uroczystości pogrzebowe śp. br. Józefa Zglińskiego odbyły się 21 listopada 2025 roku w Niepokalanowie. Rozpoczęły się o godz. 10.00 czuwaniem modlitewnym w Kaplicy św. Maksymiliana. Następnie bracia przeszli procesyjnie z Sanktuarium do Bazyliki, gdzie o godz. 11.00 została odprawiona Msza Święta w intencji zmarłego Brata. Przewodniczył jej o. Piotr Żurkiewicz, Minister Prowincjalny, a okolicznościową homilię wygłosił o. Zbigniew Deryło z Niepokalanowa. Kondukt żałobny na cmentarz klasztorny poprowadził i przewodniczył modlitwą nad trumną zmarłego brata gwardian niepokalanowskiego klasztoru, o. Piotr Szczepański.
o. Jan M. Olszewski
Sekretarz Prowincji