W swojej homilii ukazał spojrzenia na krzyż w oparciu o świadectwa zapisane w Ewangeliach. Według kaznodziei pierwsze spojrzenie ukazuje Jezusa wyszydzonego, w cierniowej koronie, prowadzonego na krzyż. Ci, którym wydawało się, że posiadają władzę, drwili z Chrystusa, aby ukazać swoją wielkość. Są oni odzwierciedleniem tych, którzy we współczesnym świecie za wszelką cenę pragną ukazać swoją władzę i wyższość nad innymi.
Drugie spojrzenie na krzyż wiąże się z osobą Szymona z Cyreny, który pomógł nieść krzyż Jezusowi. Kaznodzieja na przykładzie tej ewangelicznej sceny mówił o tym, że chrześcijanin winien dostrzec człowieka cierpiącego i starać się mu pomóc w dźwiganiu krzyża. Jako wspólnota mamy być świadkami – również w chwilach cierpienia; gdy wspólnie dźwigamy krzyż, uczestniczymy w cierpieniu innych.
Trzecie spojrzenie na krzyż ma miejsce na Golgocie, gdy Jezus oddał za nas swoje życie. Nie użył swojej władzy, by zejść z krzyża, ale przyjął cierpienie. Tutaj możemy odnaleźć sens cierpienia, które spotyka człowieka. Jezus nie dał wprost odpowiedzi, ale ukazał, że solidaryzuje się ze wszystkimi cierpiącymi, przyjmując cierpienie. Ks. Boniecki zwrócił również uwagę na słowa Jezusa, które wypowiedział z krzyża.
Po wszystkich mszach św. tradycyjnie odbywało się błogosławieństwo pojazdów mechanicznych, gdyż miejscowy zabytkowy kościółek jest także miejscem szczególnego nabożeństwa do św. Krzysztofa, patrona podróżujących i kierowców.
Piotr Wojtyła MIC/xkt
Za: www.marianie.pl