Robert P. Maloney CM, Skierujcie do nas głośne wezwanie – bądźcie prości

 

Robert P. Maloney CM

SKIERUJCIE DO NAS GŁOŚNE WEZWANIE – BĄDŹCIE PROŚCI

 

Jestem przełożonym generalnym Zgromadzenia Księży Misjonarzy oraz Sióstr Miłosierdzia. Obie instytucje są stowarzyszeniami życia apostolskiego założonymi przez świętego Wincentego a Paulo. Przemawiam w moim własnym imieniu.

Czy mogę opowiedzieć tu pewne wydarzenie?

Siostry Miłosierdzia, jak wiadomo wielu z obecnych tutaj, odnawiają swoje śluby co roku w dniu 25 marca. W tym roku odprawiałem Mszę św. na maleńkim strychu, ukrytym daleko w głębi Chin, dla grupy 14 starszych wiekiem Sióstr. Gdy ktoś w czasie tej Mszy św. zapukał do drzwi, wszystkie struchlały z przerażenia. Siostry w Chinach od 45 lat są odcięte od swojej wspólnoty. Odnawiały swoje śluby z wielkim wzruszeniem, bowiem po raz pierwszy od 1949 roku zebrały się razem przy takiej okazji. Pozostały wierne, w ukryciu, przez te wszystkie lata. Są bardzo, bardzo ubogie. Modlą się codziennie. Służą ubogim swoją miłością i swoją pracą. Jedna z Sióstr opowiadała mi, że w 1950 r. była przesłuchiwana przez siedem dni i siedem nocy bez przerwy, a potem wtrącono ją do więzienia na 30 lat. Znalazłem w Chinach 70 Sióstr, które w taki sposób dochowały wierności. Ich świadectwo przemawia silniej niż wszystkie moje słowa.

Dlaczego opowiedziałem to wydarzenie? Opowiedziałem je dlatego, ponieważ widziałem, jak Siostry te żyją w całkowitej prostocie. Nie proszą o nic. Promieniują radością. Kochają Boga głęboko i wiernie i dzielą Jego miłość z ubogimi. Ponieważ nasze obecne zebranie prawdopodobnie wyda końcowy dokument, napisany przez Papieża, proponuję, aby ten Synod wydał mocne wezwanie do ewangelicznej prostoty. Zwracam się z prośbą do Papieża, do Biskupów, do wszystkich tu zebranych: wezwijcie nas do ewangelicznej prostoty.

Święty Wincenty a Paulo tak wyraził się na temat prostoty: „Jest to cnota, którą kocham najbardziej” (SV I, 284). „Nazywam ją moją ewangelią” (SV IX, 606) – mówi do Sióstr Miłosierdzia. Prostota żyje prawdą i wypowiada prawdę. Jest to głęboko misyjna cnota. Ludzie prości rozpoznają, jak mówi nam Ewangelia św. Jana, że „kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła” (3,21), że „prawda was wyzwoli” (8,32), że Jezus jest „drogą i prawdą, i życiem” (14,6), że „każdy, kto jest z prawdy, słucha jego głosu” (por. 18,37).

Proszę o skierowanie kilku wyzwań do nas, członków stowarzyszeń życia apostolskiego i osób konsekrowanych na całym świecie.

1. Powiedzcie nam: Żyjcie prawdą. Promieniujcie nią. Żyjcie w całkowitej prostocie. Ukazujcie Zmartwychwstałego Pana i Jego miłość dla ubogich. Ludzie spontanicznie podziwiają tych, którzy żyją tym, co ślubują. Faktycznie, ludzie młodzi zapewniają, że właśnie prawdziwość, autentyzm to cecha, którą najbardziej podziwiają u innych.

2. Powiedzcie nam: Mówcie prawdę. Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, musimy głosić Dobrą Nowinę, nie wstydząc się tego. Musimy mówić innym, że Jezus jest Panem i że On żyje dzisiaj. Kościół wzywa nas do zaangażowania się w nową ewangelizację w sposób jasny i z entuzjazmem, wzywa nas do mówienia drugim o uprzywilejowanym miejscu, jakie zajmują ubodzy w Ewangelii oraz w życiu, posłannictwie i codziennej posłudze dzisiejszego Kościoła. A także – niech wasze tak oznacza tak, a wasze nie niech oznacza nie (Mt 5,37; por. Jk 5,12; 2 Kor 1,17-20). Kościół w swoich najlepszych momentach chce, abyśmy wypowiadali profetyczne słowa krytyki, nawet jeśli słowa te padają „blisko naszego własnego domu”, ale musimy dołożyć starań, by wypowiadać naszą krytykę z miłością.

3. Powiedzcie nam: Szukajcie prawdy. Być „prawdziwym”, czyli autentycznym dzisiaj będzie często wymagało uznania naszej niepewności, szukania prawdy po omacku, razem z innymi, lub uznania, że istnieją prawdy dopełniające. Ponieważ jesteśmy wędrowcami w Kościele pielgrzymującym, istnieje wiele pytań, na które nikt z nas nie ma odpowiedzi. Prawdę poznamy nie przez samo studium, choć jest ono oczywiście potrzebne, ale także przez czyn, przez łączenie się z innymi w ich próbnych wysiłkach, by zamienić prawdy Ewangelii w konkret.

4. Powiedzcie nam: Czyńcie prawdę w miłości. Oznacza to, że powinniśmy wykonywać dzieła sprawiedliwości i miłosierdzia. Oznacza to, że powinniśmy być jednymi z pierwszych w poszanowaniu praw braci zakonnych w życiu wspólnoty, temat poruszany już wielokrotnie na tym Synodzie. Oznacza to, że powinniśmy być jednymi z pierwszych w poszanowaniu praw kobiet w Kościele. Oznacza to, że powinniśmy być jednymi z pierwszych, którzy solidaryzują się z uciśnionymi w różnych naszych krajach – z ludźmi miejscowymi, z czarnymi, z pacjentami AIDS, z kobietami – kimkolwiek by były.

5. Powiedzcie nam: Przyjmijcie prosty styl życia. W społeczeństwie konsumpcyjnym, które nieustannie popędza ludzi do starania się o to, by coraz więcej mieć, prostota życia będzie przemawiać w sposób przekonujący. Nasz ślub ubóstwa, jeżeli ma on mieć konkretne znaczenie, musi wyrazić się w prostocie życia. Nasze rzeczy, nasze rozrywki, sposób odżywiania się, picie, ubiór – to wszystko winno w sposób jasny świadczyć o tym, że – choć wiemy jak cieszyć się darami Boga – jednocześnie posiadamy je i używamy ich w służbie Królestwa Bożego. Będą oczywiście inne kuszące atrakcje, jak: władza, bogactwo, zabezpieczanie się, wygoda. Mam nadzieję, że posiadamy siłę, by im się sprzeciwić, ponieważ stanowią one ruinę życia ślubami. Prostota życia uzdolni nas do dzielenia się naszymi dobrami hojnie z ubogimi i do większego solidaryzowania się z nimi. Ostatecznym przeznaczeniem wszystkich dóbr stworzonych jest używanie ich dla dobra społecznego. „Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim” (Mk 10,21).

6. Powiedzcie nam: Módlcie się w sposób prosty. Ewangelie ostrzegają nas przed wielością słów na modlitwie (Mt 6,7). Wzywają nas po prostu do słuchania. Pan ma nam wiele do powiedzenia, jeśli tylko potrafimy usłyszeć. Dzisiaj, jak w każdym czasie, mówi On do nas szczególnie przez wołania ubogich. Ewangelia Łukasza wzywa nas, byśmy zawsze się modlili i nigdy się nie zniechęcali, byśmy wypowiadali słowa, które są szczere, które pochodzą z głębi serca, słowa miłości, wdzięczności, uwielbienia, smutku, lęku, niepokoju, nadziei. Ludzie młodzi pragną łączyć się z nami w naszej modlitwie. Chcą poznać sekret słuchania Boga i mówienia do Niego. Nie wolno nam bać się uczenia ich tego, zwłaszcza przez żywe świadectwo naszej własnej modlitwy.

Zwracam się do Ciebie, Ojcze Święty, do Was, moi Bracia i Siostry, abyście skierowali do nas głośne wezwanie: bądźcie prości. Wezwijcie nas do skoncentrowania się szczerze i z radością na Jezusie, Panu Zmartwychwstałym, bo On jest prawdą, która nas wyzwoli, abyśmy byli znakami i sługami Bożego Królowania.

Archiwum KWPZM

Wpisy powiązane

Kard. Roger Etchegaray, Ewangeliczne ubóstwo

Kard. Edmund Casimir Szoka, Tożsamość zakonna

Bp Marian Błażej Kruszyłowicz OFMConv, Na ziemi polskiej