1980.05.13 – Warszawa – Przesłanie audio do Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich

 
Kard. Stefan WyszyńskiPrymas Polski

PRZESŁANIE AUDIO DO WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH

Warszawa, 13 maja 1980 r.

 

Umiłowani w Chrystusie Uczestnicy Konferencji
Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich

Najdostojniejszy Ojciec Stanisław Podgórski, Przewodniczący Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich, zawiadomił mnie o odbywających się w dniach 13 i 14 maja rozważaniach nad problematyką braci w życiu zakonnym. Jednocześnie prosił, abym choć na moment włączył się w wasze prace. Niestety, układ moich obowiązków, uprzednio ustalonych, nie pozwolił mi na to, czego tak gorąco pragnąłem. Chciałbym jednak chociaż w krótkim słowie przekazanym na taśmie, połączyć się z Wami, Najmilsi Ojcowie i Bracia wspólnot zakonnych i przesłać Wam braterskie pozdrowienie w imieniu Episkopatu Polski i własnym.

Na wstępie pragnąłbym podkreślić stale pogłębiające się zrozumienie znaczenia życia konsekrowanego w Kościele. Doświadczamy tego szczególnie w naszej Ojczyźnie, wśród wielu trudności i prze­ciwności, przez które przechodzi Kościół święty w Polsce. Ta droga krzyżowa sprawia, że coraz bardziej wiążemy się z krzy­żem Chrystusa, rozumiemy jego słodki ciężar i głębokie znacze­nie dla życia nadprzyrodzonego w Kościele Powszechnym i w po­wołaniu zakonnym. Tym więcej, że Sobór Watykański II – jak to nieraz podkreślałem – zagwarantował właściwe miejsce w Koście­le dla stanów życia konsekrowanego. Konstytucja Dogmatyczna o Kościele w sposób głęboki, choć zwięzły, uwydatnia wszystkie nadzieje, które Kościół Powszechny łączy z życiem zakonnym. Nadto, instrukcje Stolicy Apostolskiej uwydatniają jeszcze bardziej znaczenie życia konsekrowanego przez podkreślenie konieczności współpracy duchowieństwa diecezjalnego i zakon­nego, dla dobra całej wspólnoty Kościoła, przy zachowaniu właściwego charakteru życia konsekrowanego. Uwydatnia się też coraz głębsze zrozumienie doniosłości tego życia w ascetyce zakonnej i w ascetyce konsekracji kapłańskiej.

Najmilsi! W tej sytuacji zwłaszcza w jakiej pracujemy w Polsce, wszystko cokolwiek jest darem Ducha Świętego dla Kościoła, mu­si być należycie wykorzystane dla rozwoju Kościoła, gdyż on jest świadkiem Chrystusa wobec braci niewierzących. Każda więc pozycja w Kościele, każda rodzina zakonna ma doniosłe znacze­nie dla spotęgowania owocowania naszej służby dla Chrystusa.

Na obecnej Konferencji zajęliście się w szczególny sposób problemem braci zakonnych. Myślę, że w dzisiejszych czasach u podstaw tego problemu leży naj­pierw wzrastający stale awans społeczny człowieka w ogóle, a zwłaszcza osób powołanych. Współcześnie ludzie coraz bar­dziej uświadamiają sobie swoją wysoką godność, a cóż dopiero gdy mówi się o godności człowieka wezwanego przez Boga. Jeden i ten sam Duch tchnie swoje powołanie, chociaż w różnym wy­miarze, do ludzi, którzy spotykają się we wspólnocie rodziny zakonnej. Organizm społeczny i nadprzyrodzony, zarówno w Koś­ciele jak i w zakonie, istotowo ma te same elementy i te same wartości. Dlatego też, Najmilsi, rozważanie tego problemu od strony wysokiej godności człowieka, która łączy się z jego awansem społecz­nym, wymaga od nas zasadniczej uwagi, którą musimy poświęcić tej sprawie, gdy chcemy przeanalizować sytuację brata zakon­nego.

Ważną jest rzeczą dla wszystkich uczestników życia zakonnego, a więc i dla braci zakonnych, teologiczne pogłębienie zarówno życia ascetycznego, jak też formacji duchowej – na tle nauki o mistycznym Ciele Chrystusa. Gdy w ten sposób stale będzie pogłębiana świadomość wspólnoty nadprzyrodzonej w życiu zakon­nym, wtedy we współżyciu między braćmi a kapłanami w rodzinie zakonnej, nie będzie tak wyrazistych sprzeczności ze względu na charakter sprawowanej służby.

Bardzo ważną rzeczą jest uwydatnienie wspólnotowości funda­mentalnej, która leży u podstaw godności człowieka w ogóle, a człowieka powołanego w szczególności. Wasze rozwiązania uwydatnią należycie teologiczny wymiar powołania brata zakonnego, zwłaszcza w perspektywie nauczania posoborowego, czy to w życiu zakonu kleryckiego czy niekleryckiego.

Korzystając z miłej sposobności skontaktowania się z Wami, chociaż pośrednio, chciałbym, Najmilsi Ojcowie i Bracia, uwydatnić jeszcze aktualne potrzeby naszego życia na terenie Stolicy. W ogólnych ramach przygotowań Polski na Jubileusz sześciowiecza obecności Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w Często­chowie, czekają nas szczegółowe zadania na terenie Stolicy. Wszystkim wiadomo, jak lata wędrówki Obrazu Nawiedzenia po całej Polsce łączyły się z doniosłą i owocną pracą rodzin zakonnych, które przygotowywały wspólnoty parafialne do spotka­nia się z Bogurodzicą. Zasługi rodzin zakonnych na tym polu nie dadzą się nawet należycie ocenić, z powodu ogromnego rozmiaru wysiłków i poświęceń waszych wspólnot. Tym bardziej więc teraz, gdy dobiega końca Nawiedzenie Obrazu w diecezjach i parafiach, ważną rzeczą jest, aby owoce tego Nawiedzenia uwydatniły się w okresie Jubileuszu Jasnej Góry, zapowiedzia­nego na rok 1982 w Polsce.

Warszawa pragnie się przygotować do tego zadania przez otwar­cie świątyń parafialnych na ponowne przyjęcie Matki Najświętszej w Obrazie Nawiedzenia. Już w dwóch konferencjach, które głosiłem na ten temat do duszpasterzy Stolicy, miałem możność uwydatnić swoje myśli. Pragniemy i teraz odwołać się do waszej pomocy, zwłaszcza misjonarskiej. Ponieważ Stolica korzysta z owocnej pomocy duszpasterskiej wielu rodzin zakonnych, dlatego i do Was, Najmilsi, Wyżsi Przełożeni Zakonów Męskich, odwołuję się z prośbą, abyście w rozpoczynającym się jesienią tego roku Na­wiedzeniu, połączonym z misjami, pospieszyli nam z pomocą. Zdaje się, że czyniliśmy wszystko, co było możliwe, aby życie za­konne w Stolicy należycie się rozwijało. Dlatego też obecnie z tym większą odwagą, świadom waszej gotowości do czynienia dobrze, proszę o to, abyście w okresie zbliżających się misji parafialnych, w związku z Nawiedzeniem Obrazu, pośpieszyli nam z pomocą. Ufam, że ta prośba będzie przyjęta zgodnie z waszą kapłańską i braterską gorliwością.

Przesyłam Wam, Najmilsi Uczestnicy Konferencji – Tobie, Drogi Ojcze Stanisławie, Przewodniczący Konferencji Wyższych Prze­łożonych Zakonów Męskich, oraz wszystkim Przełożonym General­nym, Prowincjalnym i Domowym, moje z serca płynące braterskie, pełne wdzięczności błogosławieństwo i powierzam Was w szcze­gólny sposób opiece Matki Kościoła. Pochylcie głowy, przyjmijcie błogosławieństwo.

przesłanie spisane z taśmy magnetofonowej, tekst autoryzowany

Archiwum KWPZM

Wpisy powiązane

1981.05.01 – Warszawa – List do o. Stanisława Podgórskiego CSsR, przewodniczącego KWPZM

1981.03.06 – Warszawa – Franciszkanizm dzisiaj. Przemówienie z okazji jubileuszu 800-lecia urodzin św. Franciszka z Asyżu

1981.01.08 – Warszawa – List do zakonnych rekolekcjonistów i misjonarzy ludowych, zebranych na dorocznym kursie