Asyż w Gdańsku 2010

Jednym z najważniejszych darów, jakie daje nam Bóg, jest pokój. Boży pokój nie pochodzi jednak z tego świata, ale przynosi go Książę Pokoju, Syn Boży, Chrystus. Skoro zatem jest to dar Boga, winniśmy o niego prosić. Dlatego właśnie, już po raz piąty, w gdańskim kościele franciszkanów, zebrali się wyznawcy trzech religii monoteistycznych, by modlić się w intencji pokoju.

 
Nic dziwnego, że to właśnie franciszkanie są organizatorami i gospodarzami tego niezwykłego spotkania. To przecież św. Franciszek był heroldem pokoju; jego serce było wypełnione tym darem i sam – poprzez swe życie i słowa – starał się zaprowadzać pokój tam, gdzie Bóg go postawił. Ostatecznie św. Franciszek stał się doskonałym narzędziem Bożego pokoju. Jego duchowi synowie starają się iść drogą, którą kroczył Biedaczyna z Asyżu. Także Jan Paweł II, niezwykły Papież, zapatrzony w przykład franciszkowy, 24 lata temu zaprosił do Asyżu, serca i kolebki franciszkanizmu, przedstawicieli wielkich religii, by wraz z nimi modlić się o pokój dla świata.

Te dwa przykłady-wezwania stały się zachętą dla franciszkanów z Prowincji św. Maksymiliana, by pięć lat temu zorganizować podobną modlitwę w Gdańsku.

27 października 2010 r. na dziedzińcu kościoła Świętej Trójcy zebrali się zatem chrześcijanie, wyznawcy judaizmu i muzułmanie, by wołać o pokój.

Współorganizator spotkania Dom Pojednania i Spotkań im. św. Maksymiliana w Gdańsku, którego dyrektorem jest franciszkanin, o. Roman Zioła, na kilka dni przed samym Asyżem w Gdańsku, przeprowadził kilka projektów mających przygotować do tej ważnej modlitwy o pokój i pojednanie. I tak w Domu św. Maksymiliana odbyło się spotkanie młodzieży z czterech krajów (Polski, Niemiec, Turcji i Ukrainy), która – pochodząc z różnych kultur i wyznając różne religie – rozmawiała wspólnie o prawach człowieka na wojnie. 26 października, w II Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku odbyło się spotkanie z uczniami klas drugich mające przybliżyć trzy religie monoteistyczne, a także zagadnienie solidarności. W dniach poprzedzających spotkanie Asyż w Gdańsku, przy klasztorze gdańskich franciszkanów wyłożony został specjalny zwój, na którym każdy mógł wpisać swą intencję dotyczącą pojednania. Ta swoista „wyspa pojednania" spotkała się z wielkim zainteresowaniem. Już pierwszego dnia rano u franciszkanów pojawił się prezydenta Gdańska, Paweł Adamowicz, który pozostawił wpis: „Pojednanie podstawą pokoju między narodami i ciągłego rozwoju każdego narodu". Przez kilka dni zwój zapełniał się intencjami. „We wszystkich intencjach będziemy modlić się w czasie wieczornych Eucharystii" – zapewnił o. Roman.

Wreszcie popołudniu, 27 października, rozpoczęło się spotkanie. Pod specjalnym namiotem, na dziedzińcu franciszkańskiego kościoła – jako preludium – zabrzmiały franciszkańskie dźwięki. A to za sprawą zespołu Taukers, który kilkakrotnie występował już w kościele Świętej Trójcy. Młodzież wraz z o. Mateuszem Stachowskim zagrała kilka utworów przybliżających postać św. Franciszka. Po Taukersach muzyczną pałeczkę przejął Piotr Baron Quintet i na spotkaniu rozbrzmiał jazz. O. Tomasz Jank, Rektor kościola Świętej Trójcy, powitał zebranych gości. W tym zaproszenie na roku Asyż w Gdańsku przyjęli: ks. bp Ryszard Kasyna (reprezentujący Kościół katolicki), o. Doroteusz Jóźwik (Polski Autokefaliczny Kościół prawosławny), ks. Rafał Michalak (Kościół polskokatolicki), Jakub Szadaj i Jakub Skrzypczak (judaizm), Hani Hraish (islam). Wraz z duchownymi modlił się także prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. Franciszkańską Prowincję Braci Mniejszych Konwentualnych reprezentował o. Piotr Pliszka, przełożony gdańskiego konwentu.

Po powitaniach rozpoczęła się najważniejsza część spotkania – modlitwa. Duchowni po kolei wznosili prośbę o pokój na świecie, ale przede wszystkim w naszych sercach. Chrześcijanie, żydzi i muzułmanie modlili się w tradycyjny dla siebie sposób, a zebrani włączali się w to wołanie o pokój.

Po modlitwie o. Roman Zioła opowiedział o symbolu tegorocznego spotkania. Został nim gładki, biały kamień, na którym narysowane zostało logo spotkania i napis: Asyż w Gdańsku 2010. Kamienie, które specjalnie na tę okazję zostały przywiezione z Asyżu mają – jak mówił o. Roman – specjalne znaczenie w każdej z religii. Z pewnością nie mają być używane do rzucania, ale do budowania fundamentu. Dla chrześcijan biały kamyk, o którym wspomina Apokalipsa, ma swe specjalne znaczenie.

Zaproszonym gościom kamienie wręczył o. Piotr Pliszka, a o. Roman przedstawił zebranym inne charakterystyczne elementy tegorocznego spotkania: lampę oliwną, którą w ubiegłym roku przekazał franciszkańskim prowincjom w Polsce Minister Generalny franciszkanów, o. Marco Tasca; piękną ikonę św. Franciszka oraz drzewko oliwne, przywiezione z Włoch.

Po o. Romanie głos zabrał pan Paweł Adamowicz.

Wówczas rozpoczęła się druga część spotkania czyli Marsz Pokoju. Uczestnicy, z flagami i transparentami, wyszli na ulice Gdańska, by w ten sposób ukazać publicznie swą troskę o pokój. Niesione przez niech światło jaśniało zapadającym powoli zmroku.

Marsz Pokoju przeszedł do Dworu Artusa i tu odbyła się trzecia część Asyża w Gdańsku: Forum Jedności. Przewodniczył mu Adam Hlebowicz, dyrektor Radia Plus. W rozmowie udział wzięli: o. Roman Zioła, Jakub Skrzypczak oraz Hani Hraish. Rozmawiano na temat solidarności. Duchowni dzielili się swymi osobistymi doświadczeniami, a także ukazywali jak solidarność spostrzegana jest i praktykowana wśród wyznawców ich religii.  Słuchacze gromkimi brawami nagradzali wypowiedzi, które pozwalały poszerzać horyzonty patrzenia na inne religie. Na zakończenie na wszystkich uczestników czekał ciepły posiłek, który w pięknym wnętrzu Dworu Artusa był miłym akcentem kończącym tegoroczny Asyż w Gdańsku.

Ci, którzy wzięli udział w tegorocznej modlitwie u franciszkanów wyrazili nadzieję, że starania o pokój wyjdą poza ramy spotkania Asyż w Gdańsku i będą codzienną troską każdego człowieka.

Więcej na: www.franciszkanie.gdansk.pl

Wpisy powiązane

Niepokalanów: XXX Międzynarodowy Katolicki Festiwal Filmów i Multimediów

Piknik kapucyński w Stalowej Woli

Dziękczynienie za pontyfikat u franciszkanów w Krakowie