Miłośnicy quadów przyjechali na Jasną Górę

Miłośnicy quadów przyjechali dzisiaj na Jasną Górę. Modlitwa w sobotę, 18 czerwca w jasnogórskim sanktuarium jest dziękczynieniem za jubileusz 10-lecia istnienia Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców ATV Polska – pierwszej i największej w Polsce organizacji skupiającej miłośników quadów.

Msza św. na błoniach Jasnej Góry i poświęcenie pojazdów to jeden z elementów dwudniowego zlotu odbywającego się w dniach 18-19 czerwca w Częstochowie i w Biskupicach. Jego pomysłodawcą jest Rafał Sonik, prezes Stowarzyszenia, wielokrotny mistrz Polski, 3. zawodnik rajdu Dakar 2009, członek Orlen Teamu. Dokładnie 10 lat temu, również z jego inicjatywy, w Sochaczewie doszło do spotkania grupy osób zafascynowanych quadami, którego rezultatem było założenie ATV Polska.

„Pomysł zrodził się z takiej dobrze rozumianej zazdrości, bo od kilku lat uczestniczymy w zlotach gwiaździstych motocykli, i podobało nam się bardzo, że motocykliści, którzy też są uważani za trudnych, za agresywnych momentami jeźdźców, potrafią raz do roku odnaleźć w sobie potrzebę refleksji, zadumy, podziękowania za to, że doświadczamy tyle dobrego od życia” – wyjaśnia Rafał Sonik.

„To jest pierwsza tego typu impreza w Częstochowie, pierwsza nasza Msza z udziałem pojazdów na błoniach Jasnej Góry, pierwsza nasza parada ulicami miasta Częstochowy i pierwszy nasz zlot na terenie Toru Off-Roadowego w Biskupicach, gdzie będziemy jeździć na quadach, wspólnie dobrze się bawić i uczyć się bezpieczeństwa razem z Grupą Jurajską GOPR” – informuje Dorota Lechowicz-Gustab z ATV Polska.

„Od 10 lat jednym z wielu naszym celów jest to, żeby edukować quadowców w zakresie bezpiecznej jazdy, żeby się prawidłowo na tych quadach poruszali, żeby nie zagrażali sobie i osobom trzecim, żeby dbali o przyrodę, i żeby jako środowisko się integrowali” – mówi Dorota Lechowicz-Gustab.

W ramach Zlotu przeprowadzona została akcja charytatywna. Bowiem uczesnticy spotkania chcieli pomóc 18-letniemu Kamilowi Zarzyckiemu, który jest sparaliżowany, a doskonałą formą rehabilitacji okazała się jazda na dostosowanym dla jego potrzeb quadzie. Środki finansowe z przeprowadzonej akcji zostaną przekazane na rehabilitację Kamila. „Dla Kamila przyjazd na Zlot jest ogromnym przeżyciem, i na pewno da mu dużo siły. Bardzo cieszy się z udziału we Mszy św., podczas której złoży na ołtarzu chleb w kształcie quada. Jest to dla niego bardzo ważne” – mówi Dorota Lechowicz-Gustab.

Quadowcy zachęcani byli także do włączenia się w akcję oddawania krwi. Stąd do uczestnictwa w Zlocie zaproszono również Centrum Krwiodawstwa z Katowic.

„Człowiek się starzeje, mężczyzna nigdy, zmieniają się tylko zabawki na droższe – śmieje się Maciej Chwistek z Oświęcimia – Największe problemy, to jest taka totalna nieżyczliwość z jakichś ruchów proekologicznych, a nikt nie wie na przykład, że po powodzi myśmy jeździli na quadach i przerzucaliśmy strażakom pompy, wywozimy śmieci z lasu, sprzątamy lasy, takich akcji mamy dosyć sporo. W czasie tego Zlotu chcemy pokazać ludziom, że to jest normalna nasza pasja, tak jak motocykl, tak jak samochód, tak jak inne sporty, żeby nas poznali, że jesteśmy normalni, że nie jesteśmy jakieś diabły na czterokołowych maszynach”.

„Jazda na quadzie to przede wszystkim adrenalina – mówi Rafał Jastrzębski – Ale staramy się przestrzegać wszystkich zasad, z którymi się zapoznaliśmy podczas zapisywania się do ATV Polska”.

„Zafascynowało mnie to, jeżdżę też motorem – opowiada Emilia Lipiec – Quad jest fajny, bo mało pali, i szybko można się przemieścić. Jest to mały, zwinny sprzęt, można wszędzie zaparkować, nie ma problemu z jakimiś większymi podjazdami”.

„Pojazd czterokołowy taki, jak quad można używać w bardzo szczytny, i bardzo rozsądny sposób, ponieważ jest to pojazd umożliwiający bardzo szybkie, skuteczne poruszanie się po szlakach, szybki dojazd na miejsce i możemy szybko reagować na zagrożenie – wskazuje na zalety quadu Tomasz Motyl z Grupy Jurajskiej GOPR – Jest teraz takie postrzeganie quadów, że są to pojazdy, które niszczą wszystko, a quadem można naprawdę fajnie, bezpiecznie spędzać swój wolny czas niekoniecznie niszcząc przyrodę i piękno jury”.

Zlot rozpoczął się ok. godz. 10.00 na terenie parkingu obok klasztoru na Jasnej Górze. I tam nastąpiła próba pobicia rekordu Guinnessa w liczbie zgromadzonych w jednym miejscu czterokołowców. Spotkanie upamiętniło wspólne zdjęcie wszystkich uczestników.

O godz. 14.00 na Szczycie została odprawiona Msza św. dla quadowców. Po Eucharystii quady wyruszyły pod eskortą policji na uroczystą paradę ulicami Częstochowy – była to zrazem kolejna próba bicia rekordu Guinnessa (tym razem celem było zorganizowanie największej Parady Quadów). Metą wyznaczonej trasy jest Tor Off-Roadowy P.T.A. Event Service w Biskupicach – 34-hektarowy ogród rajski dla czterokołowców utworzony na terenach nieczynnej kopalni piasku.

Celem Zlotu jest:
– propagowanie wiedzy na temat czterokołowców, sportu, turystyki, rekreacji i Stowarzyszenia
– edukacja i szkolenia w zakresie bezpiecznego uprawiania sportu i turystyki na czterokołowcach
– działanie na rzecz podnoszenia bezpieczeństwa ruchu drogowego
– rozwijanie wśród osób uprawiających sport i turystykę na pojazdach czterokołowych kultury jazdy i zasad ekologii
– promocja regionu
– uroczyste obchody jubileuszu Stowarzyszenia

cdn.

o. Stanisław Tomoń
BPJG / mn

Więcej informacji na temat zlotu znaleźć można na stronie www.atvpolska.pl.

 
Za: Biuro Prasowe Jasnej Góry.

Wpisy powiązane

Niepokalanów: XXX Międzynarodowy Katolicki Festiwal Filmów i Multimediów

Piknik kapucyński w Stalowej Woli

Dziękczynienie za pontyfikat u franciszkanów w Krakowie