Niecodzienna wizyta u braci mniejszych

W miesiącu maju kalwaryjski klasztor nawiedzany jest przez  tysiące
pielgrzymów i turystów. Nie są to jednak jedyni goście kalwaryjskich
bernardynów. Od kilku lat klasztorny wirydarz upodobała sobie rodzina
puszczyków, która przechowuje swoje młode w bezpiecznym otoczeniu
klasztornych murów.

Pojawienie się skrzydlatego gościa wywołało wielką radość wśród duchowych synów św. Franciszka.
 
Podobnie jak ich Zakonodawca, słynący z wielkiej miłości do wszelkiego stworzenia, bracia z kalwaryjskiego klasztoru troskliwą opieką otoczyli małego puszczyka.
 
 
Będą opiekować się nim dopóki nie podrośnie i na własnych skrzydłach nie opuści wysokiego na kilkanaście metrów klasztornego wirydarza.
 
m
fot. dm

Za: www.kalwaria.eu.

Wpisy powiązane

Niepokalanów: XXX Międzynarodowy Katolicki Festiwal Filmów i Multimediów

Piknik kapucyński w Stalowej Woli

Dziękczynienie za pontyfikat u franciszkanów w Krakowie