1996.01.06 – Watykan – Jan Paweł II, List z okazji 50. rocznicy nadania Św. Antoniemu z Padwy tytułu Doktora Kościoła

 

Jan Paweł II

LIST  Z OKAZJI 50. ROCZNICY NADANIA ŚW. ANTONIEMU Z PADWY
TYTUŁU DOKTORA KOŚCIOŁA

Watykan, 6 stycznia 1996 r.

 

Czcigodny Ojciec Bonawentura Midili TOR,
przewodniczący Unii Ministrów Generalnych Zakonów Franciszkańskich

Przypadająca pięćdziesiąta rocznica przyznania św. Antoniemu tytułu Doktora Kościoła jest dla mnie miłą okazją, by przypomnieć wymowną postać mistrza teologii i duchowości. On, „którmu – jak napisał ktoś z jego współczesnych – Pan otworzył umysł, aby rozumiał Pismo Święte i by wszystkiemu ludowi przepowiadał Jezusa w mowie słodszej «nad miód i plaster miodowy»” (Ps 19 [18],11) – (1 Celano 48), rozbłysła w bezkresnej panoramie świętości Kościoła przez oryginalność ewangelicznego profilu swego nauczania. Dla tej racji mój poprzednik, Pius XII dnia 16 stycznia 1946 r. wpisał go do Księgi Doktorów Kościoła Powszechnego, wskazując na niego jako pewnego mistrza prawdy objawionej.

Z tej okazji papież listem apostolskim Exulta, Lusitania felix; o felix Pauda, gaude (por. „Acta Apostolicae Sedis” 38, 1946, s. 200-204) wezwał do radości i weselenia się wiernych Portugalii, ziemi, na której Święty się urodził, i mieszkańców Padwy, która strzeże jego śmiertelnych szczątków.

W liście, który skierowałem do Rodzin Franciszkańskich dla uczczenia osiemsetlecia urodzin Świętego, wspomniałem, że „z pragnienia Boga, z tęsknoty za Chrystusem rodzi się teologia, która dla św. Antoniego była promieniowaniem miłości Chrystusa […]. On żył ową metodą studium z pasją, która mu towarzyszyła przez całe życie franciszkańskie” (nr 4, „Acta Apostolicae Sedis” 86, 1994, s. 970). Niedawno zakończone obchody jubileuszowe przypomniały postać św. Antoniego jako męża ewangelicznego, przyodzianego w mądrość i miłość.

Głęboka formacja kulturalna, teologiczna i biblijna pomogły pierwszemu Lektorowi Teologii w Serafickim Zakonie przebyć drogę wytrwałego szukania Boga, ożywioną intensywną pobożnością i nienasyconym pragnieniem kontemplacji. Na tej drodze Pismo Święte, rozważane nieustannie według rytmu wyznaczanego liturgią Kościoła, stało się pierwszym źródłem poznania w jego teologii do tego stopnia, że była ona dla niego „nową pieśnią, która słodko rozbrzmiewa w uszach Bożych i odnawia ducha” (Sermones I 225).

Zbliżając się do Pisma Świętego poprzez księgi modlitwy i nabożeństw kościelnych, kontemplował i głosił tajemnice Chrystusa „wzoru pokory i cierpliwości”, „Zbawiciela i Króla”, „ubogiego i posłusznego Sługi”, aby Go naśladować aż do krzyża w towarzystwie Jego Najświętszej Matki, „ubożuchnej Dziewicy”.

W obliczu istniejącej sytuacji społecznej, która wypracowywała etyczne i kulturalne perspektywy oraz modele i wzorce duchowości i kultu, inspirujące się ewangelizmem bez Kościoła, ewangeliczny Doktor z jasnością i mocą proponuje nową ewangelizację, która nie byłaby tylko jakimś napomnieniem moralnym, ale drogą w Kościele i z Kościołem.

Pójście za Chrystusem (sequela Christi), wyrażenie tak drogie ruchowi minoryckiemu, mobilizowało go do kładzenia ze szczególną mocą nacisku na „złote ubóstwo” (aurea paupertas), które nie jest tylko wyrzeczeniem się rzeczy tego świata, ale nade wszystko potwierdzeniem prymatu Boga w życiu ludzkim i pociągającego pragnienia „rzeczy niebieskich” (Sermones III 86).

Tylko Kościół, mimo słabości swoich dzieci, wsparty działaniem Ducha Świętego i napełniony blaskiem Prawdy, pozostaje „ziemią dobrą i żyzną”, na której ewangeliczne przepowiadanie wydaje owoc, gdyż „prawdę wiary rodzi matka Kościół. Prawda jednak wyprzedza go, aby Kościół mógł za nią iść” (Sermones III 196). A Kościół idzie za Chrystusem, który stwierdza: „Ja jestem prawdą” (J 14,6). Ona – pisze Święty – „stanowi całe ciało Chrystusa” (Sermones I 55) i daje mu się kierować, aby mogło być zachowane od niebezpieczeństw (por. Sermones I 493).

Święty Antoni głosił tę prawdę, rozpowszechniając ją w kazaniach wśród sobie współczesnych „jak rosę, która zstępuje z nieba i przynosi pociechę spragnionej ziemi”, aby posłużyć się określeniem mojego poprzednika, papieża Sykstusa V (por. bulla Immensa divinae sapientiae, 24 stycznia 1586 r., Bullarium romanum IV, 181-182). Tak więc słuchając słowa Bożego, głoszonego i celebrowanego w Kościele, człowiek nie tylko odnajduje pełny sens dla swojego działania, ale także samego siebie i światło, które przynosi mu dar wewnętrznego pokoju (por. Sermones I 76-78).

Nagląca potrzeba przepowiadania przenika wszystkie Kazania (Sermones), które pozostawił św. Antoni. Ten, który ewangelizuje – zauważa św. Antoni – jest radosnym kontemplatykiem Boga, świadkiem „życia anielskiego”, tym, który osiągnął „dojrzałą wiedzę” (Sermones I 483). Antoni, wierny uczeń św. Franciszka z Asyżu, pozostawił przykład wytrwałego zaangażowania w ewangelizację poprzez niezmordowane przepowiadanie, któremu towarzyszyło wstrząsające wezwanie do przystępowania do sakramentów Kościoła, zwłaszcza do sakramentu pojednania i Eucharystii.

Należy jednak podkreślić, że działalność apostolska św. Antoniego żywiła się nieustannie kontemplacją rzeczy niebieskich. W modlitwie wznosił się on do kontemplacji oczyma wiary blasku prawdziwego słońca, Boga w Trójcy i z tego źródła czerpał światło i ciepło, aby je następnie przelać w dusze (por. Sermones I 322). W ten sposób przekazywał innym, w pełnej jedności z Kościołem, wewnętrzne bogactwa swego ducha. […]

Czcigodny Ojcze, życzę, by dzisiejsza okazja, która jest wspomnieniem pięćdziesiątej rocznicy ogłoszenia św. Antoniego Doktorem Kościoła, stała się dla całej Rodziny Franciszkańskiej powodem odnowionego zainteresowania się studium myśli teologicznej i ewangelizacyjnej działalności Świętego.

Akademicka refleksja, której towarzyszą zaplanowane obchody kulturalne, niech pobudzi do zgłębiania jego doktryny i aktualności, aby uczniowie Biedaczyny z Asyżu, współbracia ewangelicznego Doktora mogli ze wzmożonym zapałem kontynuować dzieło nowej ewangelizacji w świecie współczesnym w zgodnej współpracy z Kościołem.

Z tymi uczuciami, wzywając pomocy Boskiego Mistrza za wstawiennictwem św. Antoniego, z serca udzielam specjalnego błogosławieństwa apostolskiego Tobie i całemu Zakonowi Franciszkańskiemu, rozciągając je chętnie na wszystkich czcicieli Świętego.

Dan w Watykanie, dnia 6 stycznia 1996 r., w osiemnastym roku pontyfikatu.

Jan Paweł II, papież

(Tłumaczył Gracjan Majka OFMCap z tekstu włoskiego zamieszczonego w „Analecta Ordinis Fratrum Minorum Capuccinorum” vol. 112 nr 1/96).

Za: Studia Franciszkańskie 8(1997) s. 22-24

 


Copyright © Konferencja Episkopatu Polski

Wpisy powiązane

2005.04.01 – Watykan – Jan Paweł II, List do Generała Paulinów z okazji 350. rocznicy cudownej obrony Klasztoru Jasnogórskiego. Zawierzam Maryi Ojczyznę, Kościół i siebie samego

2005.03.10 – Rzym – Jan Paweł II, Przesłanie do uczestników Kapituły Generalnej Zgromadzenia Księży Marianów

2005.02.14 – Watykan – Jan Paweł II, List do biskupa Coimbry po śmierci S. Łucji dos Santos, OCD. Pozostała wierna swemu posłannictwu