Pożegnania: Zmarł o. Ernest Tomasz Golly SVD

Dnia 6 Maja 2010 r., w Domu Misyjnym w Sankt Augustin, odszedł do Domu Ojca po nagrodę, O. Ernest Golly, długoletni współbrat werbistów, pracujący w Papui Nowej Gwinei. Uroczystości pogrzebowe są zaplanowane na (wtorek) 11 maja, 2010, na godz. 14:00, Sankt Augustin i na tamtejszym cmentarzu zakonnym zostanie pogrzebany.
13 kwietnia O. Golly przybył po uciążliwej podróży do Frankfurtu. Wielki Post i Wielkanoc obchodził jeszcze w swojej parafii Yomba, w archidiecezji Madang. Potem dał się zbadać kilku lekarzom. Wszyscy mu radzili, by udał się jak najszybciej do Europy, tam się zbadał i poddał opiece lekarskiej.

O. Golly wiedział, jak poważna i ciężka jest
jego choroba. Ufał modlitwie swoich parafian, przede wszystkim zaś
wstawiennictwu Franka Duffa (1889-1980), irlandzkiego założyciela
katolickiej organizacji świeckich Legio Mariae, której członkowie i
członkinie w Papui Nowej Gwinei zanosili doń modły o pomoc i
uzdrowienie. 27 kwietnia O. Golly przyjął sakrament namaszczenia
chorych, by móc znieść swe bóle i swą chorobę. Był on przykładem nadziei
i cierpliwości, wdzięczny wielu ludziom za modlitwy. Ofiarował swe
życie świadomie za ludzi w Papui Nowej Gwinei.
O. Golly pochodził z głęboko wierzącej rodziny
na Górnym Śląsku. Był synem Józefa i Anny Golly, z domu Przybylla,
wychował się z czworgiem rodzeństwa w religijnej atmosferze. Po 6 latach
szkoły podstawowej w Cisowej zgłosił się na początku września 1946 roku
do Misjonarzy Werbistów do Nysy. 8 września 1950 roku rozpoczął
nowicjat w Pieniężnie, gdzie studiował też filozofię i teologię. 8
września 1958 roku złożył śluby wieczyste i 1 lutego 1959 roku przyjął
święcenia kapłańskie. Mszę świętą prymicyjną odprawił w swej ojczystej
parafii w Cisowej 7 czerwca.  
 
Na początku O. Golly był nauczycielem w Niższym
Seminarium w Nysie, jednocześnie wikarym w parafii prowadzonej przez
werbistów. W następnym roku przybył do Sankt Augustin wraz z
przeznaczeniem misyjnym do Nowej Gwinei. Tu miało miejsce uroczyste
rozesłanie misjonarzy dokonane przez Ojca Przełożonego Generalnego
Johannesa Schütte. By przygotować się do swej pracy misyjnej wziął
udział w kursie języka angielskiego w Liverpool. 25 sierpnia 1961 roku
wyruszył na pokładzie „Oceanii" z Genui do Sydney.
Po przybyciu do Papui Nowej Gwinei (29 września
1961) odbył sprawnie kurs wprowadzający do języka i kultury. Miał on
miejsce w Alexishafen. Swe pierwsze duszpasterskie kroki poczynił już
trzy miesiące później w Saidor. Mieszkał w Gumbi u O. Ottenheyma
(1915-1965).
 
Początki nie były łatwe w tej górzystej okolicy
zamieszkałej przez 6000 ludzi mówiących 13 językami plemiennymi i
wyznającymi kult cargo. W latach 1964/66 pracował Bundi. Ta stacja znana
była ze swej angielskiej szkoły, którą kilka lat wcześniej założył jego
australijski współbrat Michael Morrison. O. Golly poświęcił się przede
wszystkim szkoleniu katechistów, by wraz z nimi móc opiekować się 7
tysiącami mieszkańców i dwudziestoma stacjami bocznymi. Pisał
objaśnienia do katechizmu. Po kursie w Nemi (1966) prowadził rekolekcje
dla nauczycieli i katechistów w Kwanga nad rzeką Ramu, a później w całej
diecezji. W latach 1967-1972 pracował w Utu i jego 17 stacjach
bocznych. Najważniejszą częścią jego działalności było kształcenie
katechistów. 1 listopada 1970 roku ciężkie trzęsienie ziemi nawiedziło
tę stację. W 1972 udał się ponownie do Saidor (do 1981). W hali służącej
do wielu zadań kształcił katechistów i prowadził rekolekcje.
 
Potem
spędził dwa lata w Bogia (1981/83). Tu zaangażował się w działalność na
rzecz Legio Mariae i publikował wiele materiałów pomocnych przy dalszym
kształceniu legionistów (1991/93). Od 1933 roku był proboszczem młodej
parafii „Our Lady of Perpetual Help" w Madang-Yomba.
O. Golly był gorliwym kapłanem zakonnym. Szedł
za przykładem swego świętego Założyciela Arnolda Janssena i jego
towarzyszy oraz pierwszego misjonarza-werbisty, Józefa Freinademetza.
Szukał woli Bożej i żył zgodnie z nią. Zawsze i wszędzie był „hard
working missionary", jak określił go jego prowincjał. „Diabłowi nie
dawał żadnej szansy!"
Pojęcie „misja" (łac. posłannictwo) miało dla
niego kluczowe znaczenie. Duszą i ciałem poszedł za misyjnym nakazem
Chrystusa. Nic nie mogło go powstrzymać od pełnienia tego nakazu: ani
bezdroża górskich regionów, ani obce ryty i kulty, zwyczaje i obyczaje,
które zniewalały ludzi. Był przekonany, że prawda Chrystusa może ludzi
wyzwolić!
 
O. Golly tłumaczył i publikował wiele
liturgicznych, homiletycznych i hagiograficznych tekstów. W pracy
duszpasterskiej zależało mu na tym, by ludziom nieść ubogacającą wiarę.
Wraz z krewnymi i przyjaciółmi sprawować
będziemy we wtorek, 11 maja, o godz. 14:00 w Sankt Augustin Mszę św.
upamiętniającą Zmartwychwstanie. Następnie będziemy towarzyszyć naszemu
drogiemu Zmarłemu w jego ostatniej drodze na miejsce spoczynku.
Misjonarze Werbiści dziękują mu za jego wierną
służbę w winnicy Pana w Papui Nowej Gwinei. Boleją wraz z młodym
Kościołem archidiecezji Madang, która znów straciła dobrego pasterza.
Dziękują także jego krewnym i dobrodziejom, którzy go wspomagali i
wspierali. Wraz z nim byli w ten sposób misjonarzami w Papui Nowej
Gwinei.
 
R+I+P
 
 
Gerhard LESCH
Superior Delegatur
Arnold-Janssen-Str. 32
53757 Sankt Augustin
 
 
Tłum. O Tadeusz Panek

Zobacz też: Artykuł
o pracy o.Golli z opolskiego dodatku do "Gościa Niedzielnego" z 2009
roku.

Za: www.werbisci.pl.

 

Wpisy powiązane

Niepokalanów: XXX Międzynarodowy Katolicki Festiwal Filmów i Multimediów

Piknik kapucyński w Stalowej Woli

Dziękczynienie za pontyfikat u franciszkanów w Krakowie